MF: czeka nas wiele wyrzeczeń

Polska ma zamiar wyznaczyć datę wstąpienia do strefy euro dopiero po spełnieniu kryteriów wspólnej waluty - powiedziała we wtorek w Brukseli wicepremier, minister finansów Zyta Gilowska. Komisja Europejska namawia Polskę, żeby wyznaczyła datę, kiedy znany już będzie kalendarz obniżania deficytu budżetowego, czyli w ciągu kilku miesięcy.

Polska nie obniży w 2007 roku swojego deficytu publicznego poniżej 3 proc. PKB i nie spełni tzw. kryteriów z Maastricht, zobowiązujących każdy kraj do utrzymywania deficytu poniżej tego pułapu. Po wyłączeniu programów emerytalnych opartych na drugim filarze (OFE) z sektora wydatków publicznych, deficyt w 2007 roku wyniesie w Polsce 4,1 proc. PKB.

Takie dane przedstawiła Polska w swoich planach budżetowych zawartych w tzw. programie konwergencji na lata 2005-2008. Na ich podstawie Komisja Europejska uznała na początku marca, że Polska nie podejmuje odpowiednich działań, by zgodnie ze zobowiązaniami z 2004 roku obniżyć swój deficyt budżetowy. Z tą opinią zgodzili się we wtorek zebrani w Brukseli ministrowie finansów UE.

Reklama

Smutna prawda

"Usłyszeliśmy kilka słów gorzkiej prawdy o stanie naszych finansów publicznych. W najmniejszym stopniu nie byliśmy zdziwieni, ponieważ wiemy, że nasz program konwergencji idealny nie jest, i wiadomo, że musimy ten program poprawiać, a to wymaga zmian w finansach publicznych" - powiedziała Gilowska dziennikarzom.

Komisja Europejska zapowiedziała, że zamierza w ciągu kilku miesięcy zarekomendować Polsce nowy plan obniżania deficytu. Komisarz ds. gospodarczych i walutowych Joaquin Almunia powiedział 1 marca, że kiedy znane już będą nowe rekomendacje i zostanie wyznaczony nowy termin obniżenia deficytu poniżej 3 proc. PKB, Polska powinna podać datę wejścia do strefy euro.

Jako jedyny kraj UE Polska nie wyznaczyła jeszcze daty wejścia do strefy euro, ale tak jak inne kraje członkowskie jest zobowiązana do przyjęcia wspólnej waluty - prawo do pozostawania poza strefą wywalczyły sobie tylko Wielka Brytania i Dania.

"Najpierw trzeba spełnić kryteria, a potem przystąpić do wyznaczania daty. Pan komisarz Almunia ma pogląd odmienny, ale to jest kwestia poglądów, a nie twardych terminów traktatowych" - powiedziała we wtorek Gilowska. Na razie nie podała, kiedy Polska będzie spełniać kryteria z Maastricht.

Zaciskanie pasa

"Sprawa jest prosta. Musimy pod koniec 2006 roku przedstawić aktualizację programu konwergencji i musimy odnieść się do zastrzeżeń Komisji Europejskiej. Musimy przedstawić klarowny program dostosowania polskich finansów publicznych do kryteriów z Maastricht. W takim klarownym programie nie może zabraknąć daty, to jest jasne" - powiedziała.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Gilowska | PKB | ministrowie finansów | waluty | 'Wtorek' | W.E. | Komisja Europejska | strefy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »