MFW: Nasz kraj nadal ma potencjał!

Polskie PKB w 2010 r. wzrośnie o 2,75 proc., a w 2011 r. o 3,25 proc., a deficyt sektora general government w 2010 r. może wynieść od 7,25 do 7,5 proc. PKB, w 2011 r. nieco poniżej 7 proc. PKB i ok. 5,75 proc. PKB w 2012 r. - wynika z zaprezentowanego w poniedziałek raportu Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

"Spodziewamy się, że wzrost PKB w 2010 r. wyniesie 2,75 proc. i 3,25 proc. w 2011. Spodziewamy się ożywienia w popycie krajowym - szczególnie w inwestycjach publicznych. Gospodarka nadal jest poniżej potencjału, a przyrost płac jest ograniczony przez podwyższone bezrobocie. Inflacja powinna być powstrzymana" - napisano w raporcie MFW o Polsce.

Neutralne nastawienie w polityce monetarnej i stopniowe zacieśnianie w polityce fiskalnej jest uzasadnione - napisano. Z raportu MFW wynika, że deficyt sektora general government w 2010 r. może wynieść 7,25-7,5 proc. PKB. Spodziewamy się, że deficyt sektora general government pozostanie na wysokim poziomie od 7,25 proc. do 7,5 proc. PKB. Przy obecnej polityce, wliczając ogłoszone, ale jeszcze nieprzyjęte zmiany, deficyt obniży się powoli do nieco poniżej 7 proc. PKB w 2011 i ok. 5,75 proc. PKB w 2012 roku - napisano.

Reklama

Uwaga na zadłużenie

Wskutek tego poziom długu publicznego do PKB wg metodologii ESA95 naszym zadaniem osiągnie 62 proc. PKB w 2014 roku, wliczając dług Krajowego Funduszu Drogowego - wynika z raportu. W ocenie MFW zejście z deficytem do 3 proc. PKB powinno być stopniowe i rozłożone na kilka lat. "Redukcja deficytu do 3 proc. PKB w 2012 r. byłaby naszym zdaniem zbyt ambitna, biorąc pod uwagę, że ożywienie gospodarcze jest zbyt niepewne" - napisano.

"Zalecamy więc zacieśnianie fiskalne rzędu 0,5-1,0 proc. PKB rocznie w ciągu najbliższych 5 lat, dzięki czemu deficyt spadłby do poniżej 3 proc. PKB w 2013 r. lub w 2014 r." - napisano.

Niebezpieczny złoty

Wśród czynników ryzyka dla prognozy wzrostu gospodarczego MFW wskazuje umacniającego się złotego, zaznaczając, że jest to mało prawdopodobny scenariusz. "(..) brak dostosowania polityki (fiskalnej i monetarnej - PAP) mógłby spowodować zbytnią presję na umocnienie się złotego, choć nie ma jeszcze dowodów na to, by w skutek ubiegłorocznej aprecjacji Polska stała się niekonkurencyjna. Jeśli popyt zagraniczny na polskie aktywa będzie nadal rósł, a inflacja pozostanie pod kontrolą, RPP powinna rozważyć powrót do obniżek stóp procentowych" - napisano w komunikacie."Średnioterminowy fiskalny program obniżenia deficytu strukturalnego pozostaje jeszcze do doprecyzowania, jednak w podstawowym scenariuszu rośnie ryzyko, że polityka fiskalna nie będzie w stanie szybko i efektywnie odpowiedzieć na dużo silniejszy popyt (ze strony sektora prywatnego - PAP) (..). Wówczas ciężar dostosowania spocznie głównie na polityce monetarnej, czemu towarzyszy ryzyko umocnienia się złotego.

To podkreśla wagę uszczegółowienia planów redukcji deficytu fiskalnego do akceptowalnych poziomów" - dodano. "Oczekujemy bardziej zdecydowanych działań ze strony rządu. Nie chodzi o bardziej ambitne cele, tylko o konkretne działania, bardziej zdecydowane niż to, co obecnie zaprezentowano" - podkreślił w późniejszej rozmowie z PAP Thomsen.

Dostęp do FCL to rodzaj ubezpieczenia

Zdaniem MFW, w obliczu niepewności co do rozwoju sytuacji w otoczeniu zewnętrznym, elastyczna linia kredytowa (FCL) może służyć jako swego rodzaju ubezpieczanie."Rynek podkreślał, że FCL było istotnym czynnikiem obniżającym spready papierów rządowych, w tym denominowanych w złotym, nawet, kiedy rosły potrzeby pożyczkowe sektora rządowego. Ponieważ pozostają one podwyższone, decydenci, rozważając, czy wystąpić o przedłużenie FCL, powinni skupić się przede wszystkim na tym, czy jest potrzeba ubezpieczenia przed presją na rynku walutowym i długu, w przypadku powszechnego odwrotu od rynku długu rządowego" - napisano w komunikacie.

"Nie sądzę, by wystąpienie o odnowienie dostępu do FCL było dla rynków sygnałem, że z polskimi finansami jest gorzej, niż się wydaje" - ocenił Thomsen.

W maju 2009 r. MFW zaakceptował jednoroczną umowę opiewającą na 13,69 mld SDR, czyli ok. 20,58 mld dolarów w ramach elastycznej linii kredytowej. Polska nie wykorzystuje przyznanych środków. Na początku marca MF ogłosiło, że będzie chciało przedłużyć dostęp do FCL, a NBP poinformował, że nie widzi potrzeby przedłużania FCL, jednak jest gotowy poprzeć wniosek rządu.

Czy nasze długi powalą nas na kolana?

Kongres Przedsiębiorczości wyraża przekonanie, że przyspieszony wzrost długu publicznego stanowi zagrożenie dla średnioterminowych perspektyw rozwoju Polski.Niezbędne jest podjęcie zaplanowanych na najbliższe 3-4 lata działań dla obniżania bieżącego deficytu budżetowego oraz powstrzymania wzrostu, a następnie stopniowego zmniejszania zadłużenia sektora publicznego. Realizacja takiego programu może być jednak utrudniona, jeśli w jej trakcie zaczną obowiązywać rygory ustawy o finansach publicznych dotyczące konsekwencji przekroczenia 50- i 55-procentowego poziomu zadłużenia w stosunku do PKB. Dlatego też opowiadamy się za poszukiwaniem dróg na rzecz złagodzenia, zawieszenia lub usunięcia tych rygorów. Takie działania dopuszczamy wyłącznie przejściowo, w celu stworzenia warunków dla niezbędnych reform finansów publicznych.

Program niezbędnych reform

powinien być poprzedzony publiczną debatą i dialogiem z międzynarodowymi środowiskami finansowymi. Powodzenie wdrożenia takiego programu będzie jednak zagrożone, jeśli w jego trakcie zadziałają procedury ostrożnościowe przewidziane w ustawie o finansach publicznych. Kwestia zarządzania państwowym długiem publicznym jest regulowana w polskich przepisach w sposób niespotykany w skali europejskiej. Prócz art. 216 ust. 5 Konstytucji RP wprost zakazującego zaciągania zobowiązań, w których efekcie dług przekroczyłby 60 proc. wartości PKB w danym roku, artykuły 86 i 87 ustawy o finansach publicznych regulują sposób postępowania w przypadku przekroczenia relacji długu do PKB ponad dodatkowe progi 50 i 55 proc.

Kongres Przedsiębiorczości uważa, że o ile zapisy konstytucyjne są niepodważalne, zadziałanie zapisów ustawowych o finansach publicznych w ich obecnym kształcie spowoduje znacznie więcej strat niż korzyści. Mechaniczne cięcie lub ograniczenie wydatków dla spełnienia wymogów ustawowych, po wysoce prawdopodobnym w najbliższych latach przekroczeniu kolejnych progów 50 i 55 proc., spowoduje wielokrotnie większe straty gospodarcze w postaci ograniczeń inwestycyjnych, bezwzględne zamrożenie płac w sferze budżetowej, głębokie niewykorzystanie środków przysługujących Polsce z funduszy europejskich, powstrzymanie i cofnięcie procesów inwestycyjnych w samorządach. W konsekwencji może to doprowadzić do załamania ożywienia gospodarczego, wzrostu bezrobocia i pogłębienia się konfliktów społecznych.

Dostrzegamy wobec tego dwa alternatywne rozwiązania: Zmiana szczegółowej definicji państwowego długu publicznego zawartej w przepisach wydanych na podstawie art.72 ust.2 i art. 73 ust. 5 ustawy o finansach publicznych. Najlepiej uzasadniona wydaje się tu propozycja wyłączenia z państwowego długu publicznego wartości (lub jej części) obligacji skarbowych, będących w posiadaniu OFE. Do przeprowadzenia takiej zmiany może wystarczyć wydanie nowego rozporządzenia przez Ministra Finansów.

Jest to zmiana łatwa do przeprowadzenia, lecz w sensie skutków daleko idąca - obejmie nie tylko sposób liczenia długu na potrzeby ustawy o finansach publicznych, lecz także Konstytucji RP. Taka zmiana może mieć także potencjalnie duże reperkusje międzynarodowe.

To grozi Polsce!

Kongres Przedsiębiorczości uznaje, że konieczna jest dyskusja społeczna nad potrzebą i zakresem zmian w procedurach ostrożnościowych przy zarządzaniu państwowym długiem publicznym. Utrzymanie obecnego stanu nie jest dobrą opcją - grozi Polsce wstrząsem gospodarczym na własne życzenie i znacząco utrudni przeprowadzenie jakiejkolwiek reformy finansów publicznych. Kongres Przedsiębiorczości oczekuje jednak, że Rząd przedstawi wiarygodny, średnioterminowy plan konsolidacji finansów publicznych zanim podejmie jakiekolwiek działania związane ze zmianą procedur ostrożnościowych.

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: PKB | kongres | deficyt | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »