Mieli rozprowadzać fałszywe banknoty

Policjanci zatrzymali w Łodzi trzy kolejne osoby związane z procederem fałszowania i wprowadzania do obiegu podrobionych pieniędzy. Zarzucono im przyjmowanie od fałszerzy w celu dalszego rozprowadzenia falsyfikatów o nominałach 20 i 50 zł.

Policjanci zatrzymali w Łodzi trzy kolejne osoby związane z procederem fałszowania i wprowadzania do obiegu podrobionych pieniędzy. Zarzucono im przyjmowanie od fałszerzy w celu dalszego rozprowadzenia falsyfikatów o nominałach 20 i 50 zł.

Podejrzani to 24-letnia Karolina A., 33-letni Marcin D. i 31-letni Łukasz W. Według śledczych przyjęli oni od fałszerzy od 10 do kilkudziesięciu falsyfikatów o nominałach 20 i 50 zł, które mieli dalej puścić w obieg. Zastosowano wobec nich poręczenie majątkowe, bądź dozór policji i zakaz opuszczania kraju.

Łódzka prokuratura przedstawiła zarzuty także dwóm innym osobom, w tym najpoważniejsze, 31-letniemu Mateuszowi T., który odbywa karę za inne przestępstwa. "Usłyszał zarzut przyjęcia, w celu dalszego puszczenia w obieg, 590 banknotów o nominale 50 zł" - powiedział w czwartek PAP rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania. Wszystkim podejrzanym grożą kary do 10 lat więzienia.

Reklama

Jak ustalono "kolporterzy" puszczali w obieg falsyfikaty na terenie całego kraju. Głównie na targowiskach w mniejszych miejscowościach, gdzie płacili nimi za drobne zakupy. Jak poinformowała PAP rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Joanna Kącka, dotąd w śledztwie zarzuty przedstawiono już 17 osobom; sześć z nich przebywa w areszcie.

Na ślad fałszerzy policjanci wpadli rozpracowując sprawę handlu narkotykami. Pod koniec ub. roku w zasadzkę wpadło dwóch fałszerzy w wieku 53 i 56 lat oraz 36-latek, który kupował od nich sfałszowane banknoty o nominale 50 zł. Za każdy z nich płacił 14 zł. Zabezpieczono wtedy 87 fałszywych banknotów oraz sprzęt służący do podrabiania pieniędzy m.in. komputery, płyty CD, DVD, dyskietki, a także gilotynę do cięcia papieru.

Śledczy nie wykluczają, że na rynek mogły trafić setki, a nawet tysiące sfałszowanych przez ten duet pieniędzy. W trakcie śledztwa kolejnym osobom przedstawiono zarzuty wpuszczania w obieg podrobionych pieniędzy. Fałszerzom grozi kara nawet 25 lat więzienia. Pozostałym podejrzanym do 10 lat pozbawienia wolności.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: 50+ | fałszerstwo | banknoty | mięta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »