Mieszkanka Zakopanego zaskarżyła Program ochrony powietrza

Jolanta Sitarz-Wójcicka, aktywistka Podhalańskiego Alarmu Smogowego zaskarżyła w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Krakowie małopolski Program ochrony powietrza. Mieszkanka Zakopanego wspierana przez fundację Frank Bold oraz kancelarię radców prawnych Sanecki Kowalik Filipcova argumentuje, że program narusza m. in. prawo unijne.

Podstawowy zarzut podniesiony w skardze dotyczy tego, że Program ochrony powietrza dla województwa małopolskiego nie zakłada obowiązku przyjęcia uchwały antysmogowej dla wszystkich gmin, w których występują regularne przekroczenia norm jakości powietrza, w tym dla Zakopanego.

Zdaniem skarżącej - Jolanty Sitarz-Wójcickiej, aktywistki Podhalańskiego Alarmu Smogowego - program narusza w ten sposób unijną dyrektywę CAFE w sprawie jakości powietrza. Dyrektywa ta przewiduje, że organ musi wybrać takie środki celem poprawy jakości powietrza, które możliwie najszybciej doprowadzą do przestrzegania wartości dopuszczalnych.

Reklama

- Zgodnie z dyrektywą CAFE oraz orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej swoboda organu przy doborze środków jest bardzo ograniczona - komentuje Miłosz Jakubowski, prawnik Fundacji Frank Bold. W programie nie skorzystano z dostępnych, ekonomicznie i społecznie uzasadnionych środków, które pozwoliłyby na szybką poprawę jakości powietrza na terenie województwa. Wymóg podjęcia tzw. uchwały antysmogowej przewidziano tylko dla terenu Krakowa.

- W zimie często nie jestem w stanie wyjść z dziećmi na spacer, gdyż powietrze jest tak zanieczyszczone, że zagrażałoby to ich zdrowiu - mówi Jolanta Sitarz-Wójcicka. Uchwała antysmogowa powinna obejmować również Podhale - dodaje.

W skardze podniesiono również, że w programie źle określono obowiązki władz odnośnie alarmowania mieszkańców o zanieczyszczeniu powietrza. Pełny zakres informowania, wskazany w ustawie Prawo ochrony środowiska, zgodnie z programem ma być wdrażany dopiero w razie ryzyka lub przekroczenia stanu alarmowego.

W opinii prawników Fundacji Frank Bold jest to niezgodne z ustawą i prowadzi do naruszenia prawa obywateli do informacji o stanie powietrza. W szczególności niewystarczające jest publikowanie komunikatów jedynie na stronie internetowej. Utrudnia to dostęp do informacji m. in. osobom starszym.

RMF:Tysiące kilogramów pyłu trafiło do atmosfery w Krakowie

Podobnie skonstruowano w programie obowiązek podjęcia przez władze doraźnych działań mających przeciwdziałać zanieczyszczeniu powietrza. Zgodnie z programem obowiązek ten powstaje dopiero po przekroczeniu stanu alarmowego, który w przypadku pyłu zawieszonego PM10 wynosi 300 ug/m3, czyli przy stężeniu równym 600% normy dobowej.

- W praktyce prowadzi to do sytuacji, w której przekroczenie poziomu dopuszczalnego może utrzymywać się przez wiele dni, czasami przez niemal cały miesiąc, a nie są podejmowane jakiekolwiek doraźne działania. Plan działań krótkoterminowych jest przez to całkowicie nieskuteczny i konieczna jest jego gruntowna zmiana - argumentuje Miłosz Jakubowski, prawnik Fundacji Frank Bold.

Małopolskie miasta należą do najbardziej zanieczyszczonych w całej Polsce. Według najnowszego raportu Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska dotyczącego zanieczyszczenia benzo(a)pirenem w niechlubnej czołowej dziesiątce najbrudniejszych miast w kraju znalazły się Nowy Targ, Sucha Beskidzka, Proszowice, Nowy Sącz i Zakopane.

..........................

Krajowa Izba Kominiarzy broni wolności konsumenta

W wydanym stanowisku Krajowa Izba Kominiarzy opowiada się za czystymi technologiami uzyskiwania energii z paliw stałych, w szczególności takich jak drewno i biomasa.

Odnawialne źródła energii (OZE) są elementem unijnego pakietu energetyczno-klimatycznego 3x20. Przewiduje on osiągnięcie 20% udziału zużycia energii pochodzącej z odnawialnych źródeł energii do roku 2020.

Krakowski zakaz używania drewna i peletu do ogrzewania mieszkań koliduje z tym pakietem. Ponadto pozbawia konsumentów, użytkowników mieszkań, wolności wyboru używania zielonej energii z drewna i peletu.

- Nowoczesne, innowacyjne technologie spalania drewna i peletu w przypadku domowych kotłów centralnego ogrzewania zgazowujących drewno pozwalają osiągnąć sprawność energetyczną nawet 90% - mówi prezes Krajowej Izby Kominiarzy Marcin Ziombski.

W naszej szerokości geograficznej zimą temperatura spada do takiego poziomu, że do przeżycia człowieka jest niezbędne ogrzewanie pomieszczeń. Konsument praktycznie nie ma możliwości negocjacji cen ciepła z dostawcą gazu lub ciepła z sieci ciepłowniczej. Ogrzewanie niezależne, to dla konsumenta możliwość wyboru tańszego rozwiązania, a dla sieciowych dostawców zapora przed nadmiernym windowaniem cen. Ogrzewanie indywidualne jest też elementem bezpieczeństwa energetycznego, na wypadek awarii sieci. Awarie mogą być skutkiem na przykład huraganu, powodzi, ale też działaniem człowieka. W przypadku awarii systemowej typu "blackout" skutki mogą być odczuwalne na znacznym obszarze kraju.

Sojusznikami odpowiedzialnego palenia drewnem i biomasą są kominiarze. Fachowe i regularne oczyszczanie kominów w znaczący sposób zmniejsza zanieczyszczenie atmosfery. Podczas czyszczenia komina w domku jednorodzinnym kominiarz rocznie wyjmuje od kilku do kilkunastu kilogramów pyłów i sadzy.

Te substancje usunięte przez kominiarza trafiają do utylizacji, a nie ulatują do atmosfery, nie zanieczyszczają powietrza i nie są wdychane przez człowieka. Wystarczy ilość pyłów wydobytych z jednego komina pomnożyć przez miliony domów jednorodzinnych w Polsce i istniejących w nich kominów, aby zobrazować ekologiczny efekt pracy kominiarzy dla czystego powietrza.

Stanowisko poparł Konwent Pracodawców Kominiarskich i Stowarzyszenie Kominy Polskie.

(Centrum Prasowe PAP)

Pobierz: darmowy program do rozliczeń PIT 2015

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Kraków | Zakopane | biomasa | zanieczyszczone powietrze | alarm smogowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »