Minister finansów Rosji: Brexit oznacza osłabienie rubla i cen ropy

- Dla Rosji wyjście W. Brytanii z UE oznacza spadek cen ropy, osłabienie rubla, wzrost zmienności na rynkach finansowych - oświadczył w piątek rosyjski minister finansów Anton Siłuanow. Jednak zastrzegł, że skala tych problemów będzie ograniczona.

Siłuanow powiedział, że są to najważniejsze skutki Brexitu dla Rosji. Dodał następnie, że zmienność na rynkach finansowych będzie o wiele mniejsza niż ta, przez którą Rosja już przeszła. - Dlatego na wewnętrzną dynamikę gospodarczą to wydarzenie będzie mieć ograniczony wpływ - wyjaśnił.

Według Siłuanowa ,wynik głosowania w W. Brytanii pokazał, iż zbyt optymistyczne były nadzieje na ożywienie rynków i gospodarki światowej.

W ocenie rosyjskiego banku centralnego reakcja rynków światowych na Brexit "jest całkowicie oczekiwana i nie niesie za sobą bezpośrednich zagrożeń dla Rosji". W wydanym komunikacie Bank Rosji oświadczył, że "uważnie śledzi sytuację i dysponuje niezbędnym zestawem instrumentów w celu funkcjonowania w warunkach niestabilności rynków".

Reklama

Aleksiej Kudrin, ceniony były minister finansów Rosji napisał w piątek na Twitterze, że niestabilność na rynkach finansowych będzie krótkoterminowa. Ocenił też, że Brexit nie ma istotnego wpływu na Rosję.

Obywatele W. Brytanii opowiedzieli się w czwartkowym referendum za wyjściem z UE - wynika z opublikowanych w piątek rano przez komisję wyborczą ostatecznych wyników.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »