Mirage dla Świdnika

Propozycje offsetu dla PZL Świdnik przedstawił w piątek na konferencji prasowej w Lublinie wiceprezes Dassault Aviation ds. kontaktów międzynarodowych Yves Robins. Gwarantujemy przyznanie Świdnikowi offsetu w wysokości około 285 mln euro. To jest około 20 różnych projektów - powiedział Robins. Nie podał jednak wartości offsetu, oferowanego całemu polskiemu przemysłowi. PZL Świdnik na zamówienie Dassault produkuje już kokpity do kadłubów samolotu Mirage 2000 i lotki do samolotów biznesowych Falcon. Kontrakty mają wartość około 8-9 mln euro. Będą one zaliczone do offsetu. Jeśli Polska dokona wyboru samolotu Mirage, to produkcja tych elementów będzie w Świdniku kontynuowana. Jeśli nie, to będziemy współpracować ze Świdnikiem, o ile będzie to w naszym interesie - zastrzegł Robins. W razie wyboru Mirage'a Dassault obiecuje nowe zamówienia. W Świdniku będzie produkowany też tył kadłubów oraz stożki przedni i tylny Mirage a także stateczniki pionowe do samolotów Falcon. Mamy zamówienia na 250 Falconów, to jest rynek bardzo obiecujący - przekonywał Robins. Francuzi proponują też, aby PZL Świdnik wytwarzał części do nowego francuskiego samolotu myśliwskiego Rafale (następca generacyjny Mirage). Chodzi o elementy kadłuba, od wlotu powietrza z przodu samolotu do wylotu. Dassault oferuje też przeniesienie do Świdnika produkcji elementów hamulców, podwozi i kół do samolotów Airbus. Obiecuje zakup w Świdniku narzędzi do produkcji silników oraz pomoc w sprzedaży w Europie Zachodniej i Ameryce Północnej przyczep samochodowych, wytwarzanych przez filię PZL Świdnik. Zapewnia, że znajdzie dla świdnickiej fabryki nowych klientów w przemyśle samochodowym, spożywczym i energetycznym. Robins podkreślił, że francuskie projekty mogą być w przyszłości rozwijane. W czasie 10 lat - określonym przez Ministerstwo Gospodarki - zapewniamy kwotę 285 mln euro, ale w przyszłości to może być dużo więcej - powiedział Robins.