NBP dostrzega zagrożenie dla Polski

Narodowy Bank Polski utrzymuje cel inflacyjny na poziomie 2,5 proc. z pasmem odchyleń o 1 pkt. proc. - wynika z projektu założeń polityki pieniężnej na 2019 r. Najważniejszym czynnikiem ryzyka dla polskiej gospodarki jest możliwość zaostrzenia się globalnych sporów handlowych - uważa NBP. Według centralnej ścieżki lipcowej projekcji NBP, wzrost PKB sięgnie 4,6% w tym roku, a następnie spowolni do 3,8% w 2019 r. Wzrost PKB w 2020 r. oczekiwany jest na poziomie 3,5%

"NBP będzie nadal wykorzystywał strategię średniookresowego celu inflacyjnego na poziomie 2,5 proc. z symetrycznym przedziałem odchyleń o szerokości +/- 1 punktu procentowego" - napisano w dokumencie.

"Podstawowym instrumentem polityki pieniężnej pozostaną stopy procentowe NBP, a celem operacyjnym będzie kształtowanie stawki POLONIA w pobliżu stopy referencyjnej NBP. Polityka pieniężna będzie nadal realizowana w warunkach płynnego kursu walutowego, który nie wyklucza interwencji na rynku walutowym" - dodano.

Stopy procentowe mają zapewniać stabilny poziom cen oraz wspierać wzrost gospodarczy.

Reklama

"Zgodnie z przyjętą strategią w 2018 r. parametry polityki pieniężnej, w tym poziom stóp procentowych NBP, będą dostosowywane do sytuacji w gospodarce tak, aby zapewnić długookresową stabilność cen i jednocześnie wspierać zrównoważony wzrost gospodarczy oraz stabilność systemu finansowego" - napisano.

W ocenie NBP, sytuacja gospodarcza na świecie w 2019 r. pozostanie korzystna, choć tempo wzrostu aktywności w otoczeniu polskiej gospodarki będzie najprawdopodobniej nieco niższe niż w bieżącym roku.

Dynamika PKB Polski w 2019 r. obniży się, a inwestycje prywatne wzrosną - wynika z projektu założeń.

"Według dostępnych prognoz w 2019 r. koniunktura w polskiej gospodarce pozostanie dobra, choć dynamika PKB będzie nieco niższa niż w bieżącym roku. Wzrost konsumpcji - mimo nieznacznego osłabienia - pozostanie prawdopodobnie relatywnie wysoki, czemu sprzyjać będzie dalszy wzrost zatrudnienia i wynagrodzeń oraz bardzo dobre nastroje gospodarstw domowych" - napisano.

"Z kolei wobec oczekiwanego spowolnienia wzrostu wydatków współfinansowanych ze środków Unii Europejskiej prognozowane jest obniżenie dynamiki inwestycji publicznych. Wpływ tego spowolnienia na dynamikę nakładów brutto na środki trwałe będzie jednak prawdopodobnie ograniczany przez oczekiwane przyspieszenie inwestycji przedsiębiorstw, któremu sprzyjać powinna korzystna sytuacja finansowa firm przy wysokim wykorzystaniu ich zdolności wytwórczych" - dodano.

Prognozy NBP nie wskazują na istotne ryzyko narastania nierównowag w polskiej gospodarce 2019 r.

HANDEL NAJWIĘKSZYM RYZYKIEM DLA POLSKI

Główne czynniki ryzyka dla polskiej gospodarki pochodzą z zewnątrz, a największym z nich jest ryzyko eskalacji globalnej wojny handlowej.

"Najważniejszym czynnikiem ryzyka jest ewentualne zaostrzenie sporów handlowych między największymi gospodarkami światowymi. Mogłoby ono skutkować silniejszym spowolnieniem w handlu międzynarodowym, które - szczególnie gdyby prowadziło do istotnego osłabienia sprzedaży eksportowej strefy euro - miałoby prawdopodobnie negatywny wpływ na wzrost gospodarczy w Polsce" - napisano.

"Źródłem niepewności pozostaje także wpływ trwającego zacieśnianie polityki pieniężnej w Stanach zjednoczonych na ceny aktywów na rybkach światowych oraz kształtowanie się globalnej koniunktury" - dodano.

Do zewnętrznych czynników ryzyka dla gospodarki NBP zaliczył także kształtowanie się cen surowców energetycznych, w szczególności ropy naftowej.

Do krajowych czynników ryzyka zaliczono z kolei niepewność dotyczącą wpływu sytuacji na rynku pracy na dynamikę wynagrodzeń oraz skalę i tempo dostosowywania cen do rosnących kosztów pracy.

NBP prognozuje, że inflacja w 2019 r. wzrośnie w pobliże celu inflacyjnego, do czego ma przyczynić się wzrost inflacji bazowej. Ograniczająco na inflacją ma działać umiarkowana dynamika cen w otoczeniu polskiej gospodarki.

"Zgodnie z przyjętą strategią, w 2019 r. parametry polityki pieniężnej, w tym poziom stóp procentowych NBP, będą dostosowywane do sytuacji w gospodarce tak, aby zapewnić długookresową stabilność cen i jednocześnie wspierać zrównoważony wzrost gospodarczy oraz stabilność systemu finansowego" - napisano również w projekcie.

RPP podała też, że prognoza płynności sektora bankowego na 2019 r. przewiduje jej wzrost w stosunku do poziomu utrzymywanego w 2018 r.

"Czynnikiem powodującym w największym stopniu wzrost nadpłynności sektora bankowego w 2019 r. będzie skup walut obcych wynikający z transakcji walutowych, głównie od Ministerstwa Finansów. W kierunku ograniczania nadpłynności sektora bankowego oddziaływać będzie natomiast systematyczny wzrost poziomu pieniądza gotówkowego w obiegu oraz wielkość depozytów będących podstawą naliczania rezerwy obowiązkowej, a także sprzedaż walut obcych przez NBP na potrzeby Komisji Europejskiej w związku z przewalutowaniem składki członkowskiej" - czytamy w projekcie.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chiny | wojna handlowa | makroekonomia | Polska | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »