NBP: Inflacja bazowa w lipcu wyniosła 2,2 proc. wobec 1,9 proc. w czerwcu

Inflacja bazowa, po wyłączeniu cen żywności i energii, w relacji rok do roku w lipcu 2019 r. wyniosła 2,2 proc. wobec 1,9 proc. w czerwcu br. - podał w piątek Narodowy Bank Polski.

Narodowy Bank Polski opublikował w piątek komunikat o wskaźnikach inflacji bazowej w lipcu 2019 r.

"W relacji rok do roku inflacja: po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 3,0 proc., wobec 2,8 proc. miesiąc wcześniej; po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 2,3 proc., wobec 2,1 proc. miesiąc wcześniej; po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 2,2 proc., wobec 1,9 proc. miesiąc wcześniej; tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 2,2 proc., wobec 2,1 proc. miesiąc wcześniej" - czytamy w komunikacie.

Reklama

NBP podał, że w lipcu br. inflacja CPI wzrosła do 2,9 proc. r/r (z 2,6 proc. w czerwcu br.). Do wzrostu inflacji CPI w lipcu br. przyczynił się przede wszystkim dalszy wzrost dynamiki cen żywności i napojów bezalkoholowych (głównie warzyw i owoców). W przeciwnym kierunku oddziaływał spadek dynamiki cen paliw.

"Wzrostowi wskaźnika CPI towarzyszył wzrost wszystkich miar inflacji bazowej. Inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii w lipcu 2019 r. wzrosła do 2,2 proc. r/r (z 1,9 proc. w czerwcu br.). Do jej wzrostu w lipcu br. przyczynił się zarówno wzrost dynamiki cen usług (głównie usług mieszkaniowych, telekomunikacyjnych oraz gastronomicznych), jak i wzrost dynamiki cen towarów nieżywnościowych (głównie artykułów medyczno-farmaceutycznych oraz pojazdów silnikowych)" - napisano.

Narodowy Bank Polski co miesiąc wylicza cztery wskaźniki inflacji bazowej, co - jak tłumaczy NBP - pomaga zrozumieć charakter inflacji w Polsce.

"Wskaźnik CPI pokazuje średni ruch cen całego, dużego koszyka dóbr kupowanych przez konsumentów. Przy wyliczaniu wskaźników inflacji bazowej analizie poddawane są zmiany cen w różnych segmentach tego koszyka. To pozwala lepiej identyfikować źródła inflacji i trafniej prognozować jej przyszłe tendencje. Pozwala też określić, w jakim stopniu inflacja jest trwała, a w jakim jest kształtowana np. przez krótkotrwałe zmiany cen, wywołane nieprzewidywalnymi czynnikami" - czytamy.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: NBP | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »