NBP: PKB w 2014 r. przyspieszy do 2,9 proc.

W tym roku polska gospodarka wzrośnie o 1,3 proc., w 2014 r. przyspieszy do 2,9 proc., a rok później będzie to 3,3 proc. - wynika z opublikowanego we wtorek "Raportu o inflacji", który przygotował Instytut Ekonomiczny Narodowego Banku Polskiego.

W tym roku polska gospodarka wzrośnie o 1,3 proc., w 2014 r. przyspieszy do 2,9 proc., a rok później będzie to 3,3 proc. - wynika z opublikowanego we wtorek "Raportu o inflacji", który przygotował Instytut Ekonomiczny Narodowego Banku Polskiego.

W tym roku polska gospodarka wzrośnie o 1,3 proc., w 2014 r. przyspieszy do 2,9 proc., a rok później będzie to 3,3 proc. - wynika z opublikowanego we wtorek "Raportu o inflacji", który przygotował Instytut Ekonomiczny Narodowego Banku Polskiego. "Po okresie wyraźnego spowolnienia gospodarczego w Polsce na przełomie 2012 i 2013 r., dane cząstkowe za III kw. 2013 r. (m.in. o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej) wskazują na jedynie umiarkowany wzrost dynamiki PKB. W konsekwencji tempo wzrostu gospodarczego w 2013 r. ukształtuje się na poziomie 1,3 proc. rdr, a więc będzie ono najniższe od 2001 r." - napisano w raporcie. Podkreślono, że w latach 2014-2015 oczekiwana jest stopniowa poprawa koniunktury, ze średnią dynamiką PKB równą 3,1 proc. rdr. "W latach 2014-2015 głównym motorem wyższego wzrostu PKB stanie się popyt krajowy, przy ujemnym od II kw. 2014 r. wkładzie eksportu netto. Rosnącą dynamikę popytu krajowego, w warunkach umiarkowanej tylko poprawy koniunktury za granicą, będzie wspierać wzrost konsumpcji prywatnej i inwestycji przedsiębiorstw oraz odbudowa stanu zapasów" - wskazano.

Reklama

Eksperci NBP poinformowali, że dodatkowym czynnikiem wspierającym przyspieszenie tempa wzrostu PKB będzie napływ funduszy z nowej unijnej perspektywy finansowej na lata 2014-2020. "(...) w tym zwłaszcza transferów kapitałowych dla sektora finansów publicznych (przeznaczonych na inwestycje publiczne)" - dodano w raporcie.

W latach 2013-2014 oczekiwany jest spadek liczby pracujących. Ich liczba na nowo ma zacząć rosnąć w ostatnim roku projekcji, czyli w 2015, gdy tempo wzrostu PKB przekroczy 3 proc. rok do roku.

Zdaniem NBP w bieżącym roku inflacja wyniesie 1,0 proc., by w 2014 r. wzrosnąć do 1,7 proc., a rok później sięgnąć 1,9 proc.

"Niski poziom inflacji w bieżącym roku stanowi wypadkową czynników o charakterze regulacyjnym (obniżka cen gazu, bliski zera wzrost cen energii elektrycznej) oraz niskiej presji popytowej" - wskazano.

Dodano, że od III kwrtału br. do II kwartału 2014 r. inflację w ujęciu rocznym przejściowo podwyższać będzie także wzrost opłat za wywóz śmieci oraz wzrost cen żywności.

"W latach 2014-2015 inflacja CPI wzrośnie z uwagi na wyraźnie wyższą, w stosunku do 2013 r., inflację cen energii (...). Będzie tak w znacznej mierze dlatego, że pomimo ożywienia gospodarczego, luka popytowa, będąca syntetyczną miarą presji inflacyjnej w gospodarce, pozostanie do końca 2015 r. ujemna. Ograniczeniu presji inflacyjnej sprzyjać będą także stabilne ceny surowców na rynkach światowych przy wolno rosnącym popycie globalnym" - wskazano.

W projekcji podano również oczekiwania dotyczące naszej waluty. W opinii NBP "czynniki wzmacniające oraz osłabiające walutę krajową w dalszym horyzoncie projekcji w znacznym stopniu będą się równoważyć".

"W efekcie, w średnim i dłuższym okresie nominalny efektywny kurs złotego będzie utrzymywał się na relatywnie stabilnym poziomie" - czytamy w raporcie. Eksperci dodali, iż w warunkach niskiego tempa wzrostu gospodarczego oraz stabilnego kursu walutowego inflacja bazowa (po wyłączeniu cen żywności i energii) obniży się do poziomu 1,2 proc. w br., by następnie wzrosnąć do średniego poziomu 1,5 proc. w latach 2014-2015 r. W dokumencie podkreślono, że prognozy dotyczące wzrostu PKB oraz inflacji obarczone są pewnym ryzykiem, a głównym źródłem niepewności jest m.in. rozwój sytuacji w strefie euro i powiązane z tym kształtowanie się kursu złotego. Projekcja inflacji i PKB została opracowana w Instytucie Ekonomicznym (IE) NBP, przy założeniu niezmienionych stóp procentowych oraz z uwzględnieniem danych dostępnych do 21 października br. Projekcja jest jednym z elementów branych pod uwagę przez Radę Polityki Pieniężnej przy podejmowaniu decyzji o poziomie stóp procentowych.

Zmniejszanie się w horyzoncie najnowszej projekcji NBP luki pomiędzy bezrobociem rzeczywistym i równowagowym przełoży się na stopniowy wzrost presji płacowej, odzwierciedlony w rosnącej dynamice płac. "W latach 2013-2014 oczekiwany jest spadek liczby pracujących, która zacznie ponownie rosnąć w ostatnim roku projekcji, gdy tempo wzrostu przekroczy 3,0 proc. rdr. Obniżająca się w horyzoncie projekcji liczba osób aktywnych zawodowo przyczyni się do spadku stopy bezrobocia już od III kw. 2014 r. W konsekwencji luka pomiędzy bieżącą a równowagową stopą bezrobocia będzie systematycznie obniżać się w horyzoncie projekcji, by pod koniec 2015 r. osiągnąć wartość bliską zera" - napisano w dokumencie NBP. "Zmniejszanie się luki pomiędzy bezrobociem rzeczywistym i równowagowym przełoży się na stopniowy wzrost presji płacowej, odzwierciedlony w rosnącej dynamice płac. W konsekwencji będzie zmniejszać się różnica pomiędzy dynamiką realnych wynagrodzeń a tempem wzrostu wydajności pracy, choć różnica ta pozostanie ujemna w całym horyzoncie projekcji. Jednocześnie wzrośnie dynamika jednostkowych kosztów pracy, jakkolwiek pozostanie ona na relatywnie niskim poziomie" - dodano.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: przyśpieszenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »