NFZ; Dobra wiadomość na wakacje

Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego będzie wydawana nie na dwa, ale na trzy miesiące - poinformował NFZ. Potwierdza ona uprawnienia do świadczeń medycznych w Unii Europejskiej, a także Szwajcarii, Norwegii, Lichtensteinie i Islandii.

Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego będzie wydawana nie na dwa, ale na trzy miesiące - poinformował NFZ. Potwierdza ona uprawnienia do świadczeń medycznych w Unii Europejskiej, a także Szwajcarii, Norwegii, Lichtensteinie i Islandii.

W Polsce wydawana jest od 1 stycznia 2006 roku. Narodowy Fundusz Zdrowia zdecydował o wydłużeniu okresu, na jaki jest wydawana, "wychodząc naprzeciw wnioskom zgłaszanym przez ubezpieczonych oraz członków ich rodzin" - poinformował PAP Andrzej Troszyński z biura prasowego NFZ.

Stosowne zarządzenie zostało podpisane przez prezesa NFZ 3 sierpnia i obowiązuje od środy (4 sierpnia).

Jednocześnie - jak podaje NFZ - prowadzone są dalsze prace mające umożliwić wydawanie karty na okres co najmniej sześciu miesięcy, począwszy od 1 stycznia 2011.

Karta jest kartą osobistą, wystawioną na nazwisko jej posiadacza. Okres ważności ustala każdorazowo instytucja ją wydająca (czyli w przypadku Polski NFZ).

Reklama

Karta umożliwia dostęp do instytucji ochrony zdrowia w sektorze publicznym (np. lekarza, apteki, szpitala lub ośrodka zdrowia), na zasadach, jakie obowiązują obywateli kraju, w którym przebywa jej posiadacz. Każde państwo wydaje kartę w swoim języku urzędowym, na dowolny okres. W Polsce dotychczas wydawana była na dwa miesiące, a np. w Wielkiej Brytanii na pięć lat.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »