Nie będzie konkursu na świadczenia w 2010 r.

NFZ nie przewiduje konkursu na świadczenia zdrowotne w 2010 r. Mają być one zakontraktowane na podstawie aneksów do tegorocznych umów ze świadczeniodawcami - poinformowali w środę przedstawiciele NFZ i ministerstwa zdrowia na konferencji ZOZ 2009.

NFZ nie przewiduje konkursu na świadczenia zdrowotne w 2010 r. Mają być one zakontraktowane na podstawie aneksów do tegorocznych umów ze świadczeniodawcami - poinformowali w środę przedstawiciele NFZ i ministerstwa zdrowia na konferencji ZOZ 2009.

Jeżeli chodzi o tryb kontraktowania na przyszły rok, to (...) nie przewidujemy konkursów - powiedział dyrektor gabinetu prezesa NFZ Robert Zawadzki.

Wiceminister zdrowia Marek Haber dopowiedział, że została przygotowana nowelizacja 10 rozporządzeń koszykowych, która zakłada utrzymanie warunków kontraktowania świadczeń, które dzisiaj obowiązują, w roku przyszłym. Dotyczy to zarówno tych umów, które z racji swojego trwania przechodzą na rok 2010 (...), dotyczy to również tych umów, które kończyłyby się 31 grudnia 2010 r. - dodał.

Konkursy przewidziane są tylko na świadczenia z zakresu opieki długoterminowej. Wiceminister Haber zapowiedział też zmiany w funkcjonowaniu nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej, która w obecnej formie "nie działa". Chodzi o to, żeby te świadczenia były odrębnie kontraktowane, żeby one nie wchodziły w skład podstawowej opieki zdrowotnej - powiedział Haber.

Reklama

Dodał, że zmiany zostały skierowane do Rządowego Centrum Legislacji, a w najbliższych tygodniach mają być przedmiotem obrad Komitetu Stałego Rady Ministrów. Według Habera zmiana mogłaby wejść w życie od drugiego kwartału 2010 r.

NFZ zapowiada też zmianę w płaceniu za pacjentów leczących się poza swoim województwem. Jak poinformował Zawadzki, w przyszłym roku rezerwa migracyjna czyli pula pieniędzy, która będzie służyła na rozliczenia między oddziałami NFZ za świadczenia wykonane ubezpieczonym z innego województwa, będzie przypisana do oddziału Funduszu, ale jej uruchomienie nie będzie możliwe bez zgody prezesa Funduszu.

Czyli dyrektor oddziału nie będzie mógł wykonać ruchu w postaci skonsumowania tych pieniędzy we własnym województwie (...). W związku z tym rezerwa migracyjna będzie wykorzystywana na migrację w 100 procentach - dodał Zawadzki.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »