Nie musisz znać języka!

W komunikacji miejskiej w Stavanger pracuje już ok. 120 polskich kierowców autobusów. Ich średnie stawki sięgają 160 koron za godzinę. Na zainteresowanych czekają kolejne wakaty. Pracodawca nie wymaga znajomości języka.

Polscy kierowcy w Stavanger

W norweskiej firmie komunikacyjnej Veolia-Transport, obsługującej lokalne połączenia w Stavanger nasi rodacy stanowią już 40 proc. kadry. Na ok. 300 zatrudnionych szoferów jest tam ponad 100 Polaków. Pierwszy polski kierowca trafił do Stavanger pod koniec 2006 r. Od tego czasu jednemu z naszych rodaków udało się nawet awansować na stanowisko dyspozytora.

Szkolenie i kurs języka

Oferta norweskiego pracodawcy jest bardzo atrakcyjna. Veolia-Transport oferuje pracownikom stałą umowę na okres co najmniej jednego roku oraz zapewnia odpłatne zakwaterowanie. Opłaca też przejazd z Polski do Norwegii. Przed wyjazdem do Stavanger kandydaci przechodzą w Szczecinie intensywny kurs języka norweskiego. Trwa on około miesiąca.

Reklama

Potem wyjeżdżają do Norwegii, gdzie w czasie dwumiesięcznego kursu - oprócz nauki języka poznają trasy i uczą się jak obsługiwać pasażerów, sprzedawać bilety i odstawiać autobus do zajezdni. Zajęcia językowe zaczynają się od rana i trwają cztery godziny. Po południu kierowcy wyjeżdżają w trasę.

60 zł za godzinę

Przez cały okres trwania kursu pracodawca zapewnia bezpłatne zakwaterowanie. Polacy mieszkają w wynajętych domkach ze wspólną kuchnią i łazienką. Każdy pracownik ma do dyspozycji własny pokój. Po odbyciu kursu miesięczny koszt zakwaterowania z rachunkami to ok. 4000 koron. W trakcie szkolenia norweski pracodawca opłaca także sieciówkę na lokalny transport umożliwiającą swobodne poruszanie się po mieście. Oprócz tego Polacy otrzymują dietę w wysokości 120 koron dziennie.

Zarobki kierowców zależą od posiadanego doświadczenia. Wpływ na wysokość pensji mają też zmiany, na jakich pracują Polacy. Minimalna stawka szofera wynosi 135 koron za godzinę. Po uwzględnieniu wszystkich dodatków (ferie penger, wyższych stawek za pracę w nocy i weekendy) nasi rodacy zarabiają średnio 160 koron. W ciągu miesiąca każdy kierowca ma ok. 20 nadgodzin.

Rekrutacja pracowników

Od kandydatów na kierowców firma wymaga co najmniej rocznego doświadczenia. Rekrutacją pracowników i organizacją kursu języka norweskiego zajmuje się agencja Proffman (www.proffman.pl) ze Szczecina. Wszystkie aplikacje nadesłane przez zainteresowanych trafiają jednak bezpośrednio do norweskiego pracodawcy. To on ostatecznie decyduje o zatrudnieniu pracowników.

Polacy wyjeżdżają do Norwegii w 20-osobowych grupach. Najbliższa pojedzie tam w październiku, zaraz po odbyciu szkolenia, które odbędzie się we wrześniu. Zainteresowanie ofertą jest bardzo duże - mówi Katarzyna Szkaplewicz z agencji Proffman. Polskich kierowców przyciągają do Norwegii atrakcyjne zarobki. Nie bez znaczenia jest też fakt, że od kandydatów pracodawca nie wymaga znajomości języka.

Maciej Sibilak

Praca i nauka za granicą
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »