Niemcy. Grzyby wciąż napromieniowane!

35 lat po katastrofie jądrowej w Czarnobylu grzyby w niektórych regionach Niemiec są nadal napromieniowane.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Niemiecki Urząd Ochrony przed Promieniowaniem (BfS) poinformował, że niektóre gatunki grzybów, zwłaszcza w południowych Niemczech, wykazują mocno podwyższone stężenie radioaktywnego cezu.

W przeciwieństwie do gleb uprawnych, cez-137 występuje w gruntach leśnych w postaci, którą mogą absorbować zarówno rośliny, jak i grzyby - powiedziała szefowa BfS, Inge Paulini. I dodała, że "niektóre gatunki grzybów są na to szczególnie podatne".

Reklama

Nawet ponad 4000 bekereli


W swoim corocznym raporcie na temat grzybów BfS podaje wyniki badań skażenia cezem-137 w wybranych miejscach na południu Niemiec. - Zauważamy, że ogólne zanieczyszczenie powoli maleje, ale w pojedynczych przypadkach wartości cezu przekraczają 4000 bekereli na kilogram świeżej masy grzybów - wyjaśniła Paulini. Grzyby dopuszczone na rynek mogą mieć nie więcej niż 600 bekereli.

Najbardziej skażone

Według BfS, szczególnie wysokie wartości przekraczające 1000 bekereli cezu-137 na kilogram świeżych grzybów stwierdzono w przypadku pieprznika jadalnego, czyli kurki, wszystkich odmian grzybów z rodziny borowikowatych, podgrzybków i rydzów.

Jak wynika z raportu, niski poziom skażenia cezem-137 (poniżej 5 bekereli) wykazały natomiast grzyby z rodziny gąskowatych, jak lejkówki oraz pieczarki polne i hodowlane.

(RTR/widz), Redakcja Polska Deutsche Welle

Deutsche Welle
Dowiedz się więcej na temat: grzyby | zbieranie grzybów | grzybobranie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »