Niewykluczone, że w wakacje będzie taniej!

Nie można wykluczyć dalszego łagodzenia polityki pieniężnej w Polsce w okresie maj-lipiec. Widoczna poprawa krajowej koniunktury oraz wyniki lipcowej projekcji NBP mogą jednak sprawić, że RPP nie powróci już do obniżek stóp - oceniają ekonomiści z banku Nordea.

"Wraz z zaskakującą obniżką stóp procentowych NBP aż o 50 pb, RPP przeszła w marcu do trybu +wait-and-see+. W takiej sytuacji jesteśmy niemal pewni, że w kwietniu stopy procentowe po raz pierwszy od października 2012 pozostaną bez zmian, ale spodziewany przez nas spadek inflacji CPI w kolejnych miesiącach poniżej 1 proc. oraz utrzymywanie się jeszcze przez kilka miesięcy słabych wskaźników aktywności gospodarczej oznacza, że nie można wykluczyć dalszego złagodzenia krajowej polityki pieniężnej w okresie maj-lipiec" - napisali w miesięcznym raporcie ekonomiści z banku Nordea.

Reklama

"Mimo przykrych doświadczeń z komunikacją Rady wierzymy jednak w jej przesłanie, że bez znacznych odchyleń przebiegu rzeczywistej sytuacji od ścieżek PKB i inflacji zarysowanych w marcowej projekcji NBP, proces redukcji stóp nie zostanie już wznowiony przed publikacją nowej projekcji w lipcu. Do tego czasu poprawa krajowej koniunktury będzie według nas na tyle widoczna, a wyniki nowej projekcji na tyle lepsze od poprzedniej, że RPP nie powróci już do łagodzenia polityki pieniężnej" - dodali.

Ekonomiści z banku Nordea zaznaczają, że roczna inflacja CPI obniżyła się w lutym po raz kolejny mocniej od oczekiwań, do 1,3 proc. z 1,7 proc. w styczniu. Ich zdaniem do połowy tego roku inflacja będzie się nadal obniżać, a średni poziom rocznej inflacji CPI w II kwartale wyniesie niespełna 1 proc.

"To najniższy poziom inflacji od ponad 6 lat. Zaskakująco silny spadek inflacji to efekt nieoczekiwanego obniżenia cen żywności oraz mocnego spadku cen w kategorii +łączność+ (efekt promocji w telefonii komórkowej w reakcji na obniżki cen hurtowych). Chociaż spadek cen w +łączności+ ma jednorazowy charakter, to jej wpływ na inflację w ujęciu rocznym będzie widoczny przez co najmniej 12 miesięcy" - napisali.

"Zmiany cen pozostałych towarów i usług były mniej więcej zgodne z oczekiwaniami. Główna miara inflacji bazowej (CPI bez żywności i energii) spadła do 1,1 proc. z 1,4 proc. w styczniu i średniego poziomu 2,2 proc. w 2012 r. Pozostałe miary inflacji bazowej również są w silnym trendzie spadkowym, potwierdzając brak popytowej presji na ceny (a raczej wskazując presję na spadek cen)" - dodali.

"Nadal oczekujemy, że do połowy tego roku inflacja będzie się obniżać pod wpływem spadku popytu krajowego, jednorazowych obniżek cen oraz wysokiej bazy. Prognozujemy, że średni poziom rocznej inflacji CPI w II kw. br. wyniesie niespełna 1 proc." - oceniają ekonomiści z banku Nordea.

W ich opinii coroczna rewizja wag koszyka CPI była niewielka i nie miała istotnego wpływu na zmianę przeszłej i prognozowanej ścieżki inflacji.

"Od połowy tego roku inflacja zacznie rosnąć. Istotny wpływ na ścieżkę przyszłej inflacji w projekcji NBP będzie mieć natomiast wyraźna sugestia premiera Tuska, że obniżka VAT w przyszłym roku jest mało prawdopodobna, bo wymagałaby radykalnej poprawy sytuacji gospodarczej. W takiej sytuacji nowa projekcja NBP dla inflacji, którą poznamy w lipcu, byłaby z tego tytułu dla 2014 r. o 0,4-0,5 pkt. proc. wyższa, a więc zbliżyłaby się ona do naszych aktualnych prognoz (zakładających od dłuższego czasu brak obniżki VAT)" - napisali.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: stopy procentowe | inflacja | poprawa | NBP | stopy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »