Norwegia zaczyna wyłączać radio UKF

Norwegia jako pierwszy kraj na świecie,zaczyna wyłączać analogowe radio na falach ultrakrótkich. Zastąpi je sygnał cyfrowy, czyli tak zwany system DAB.

Radio cyfrowe daje mniej szumów, lepszy dźwięk i świetnie nadaje się do górzystego, pociętego fiordami kraju, jakim jest Norwegia - zapewniał w rozmowie z BBC jeden z szefów projektu, Ole Torvmark. "DAB to więcej radia, większy wybór, więcej kanałów" - powiedział Ole Torvmark. Dodał, że "zmiana technologiczna to wyzwanie dla wielu ludzi, ale Norwegowie są gotowi, ponad 70 procent domów ma już jeden lub więcej cyfrowych odbiorników".

Nie wiadomo jednak, jak słuchacze przyjmą zmiany. W jednym z sondaży dwie trzecie mieszkańców opowiedziało się przeciwko wyłączaniu analogowego radia. Problemem pozostają samochody, wyposażone głównie w tradycyjne odbiorniki UKF. Tak czy inaczej, dziś jako pierwsze traci analogowy sygnał miasteczko Bodoe. Radio na falach ultrakrótkich ma być wyłączone na terenie całej Norwegii do końca roku.

Reklama

Wyłączenie sieci UKF na rzecz systemu DAB rozważają też Dania, Szwajcaria i Wielka Brytania.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: sygnał | Norwegia | DAB+ | radio
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »