O ile procent wzrosną opłaty?

Rozmowa z Maciejem Rogalskim, dyrektorem Pionu Współpracy Regulacyjnej Grupy Kapitałowej Telekomunikacji Polskiej

Chociaż Urząd Telekomunikacji Elektronicznej zatwierdził sprawozdanie TP z ponoszonych kosztów, to jednak najprawdopodobniej nie zaakceptuje proponowanej przez was podwyżki cen usług dla operatorów alternatywnych. Co pan o tym sądzi?

Jest to ciągle nieoficjalne stanowisko UKE. Do tej pory nie otrzymaliśmy formalnego dokumentu. Bylibyśmy jednak bardzo zaskoczeni, gdyby wiadomości przekazane mediom okazały się prawdą.

Sprawozdanie z rachunkowości regulacyjnej zaakceptowane zostało przez niezależnego audytora, firmę Ernst and Young, którego wskazał sam regulator. Audyt był przeprowadzany zgodnie z warunkami określonymi przez prezesa UKE. Chcielibyśmy uniknąć sytuacji, że będzie przeprowadzany "audyt wyników audytu".

Reklama

Być może jest to efektem wątpliwości, które manifestują głośno operatorzy alternatywni. Niektórzy z nich uważają, że sprawozdanie z badania rachunkowości regulacyjnej spółki za 2006 r. oraz kalkulacja kosztów usług w tym roku nie odzwierciedlają kosztów rzeczywiście efektywnego operatora. Szczególnie "bolesna" okazała się propozycja podwyższenia o 250 proc. hurtowych stawek rozliczeniowych, co zdaniem operatorów alternatywnych, może znacząco osłabić ich pozycję na rynku. Co pan o tym sądzi?

Informacja przekazywana przez operatorów alternatywnych jest nieprecyzyjna. Podstawowe opłaty wzrosną nie o 250 proc, lecz w przedziale od 10 do 15 proc. Dotychczas stawki te ustalano bez związku z realnymi kosztami świadczenia usług hurtowych. Oznaczało to, że TP de facto subsydiowała konkurencję świadcząc jej usługi poniżej kosztów. Obecnie chcemy te stawki urealnić, opierając się na kalkulacji kosztów pozytywnie zweryfikowanej przez biegłego rewidenta.

Które usługi TP świadczy poniżej kosztów?

Taką usługą jest np. hurtowa odsprzedaż abonamentu (WLR). Dzięki niej operatorzy alternatywni oferują usługi głosowe na łączach TP. Na mocy decyzji UKE sprzedawaliśmy hurtowo abonament z upustem sięgającym połowy ceny detalicznej. W innych krajach ten upust jest zdecydowanie niższy (maksymalnie 21 proc.).

Zdaniem przeciwników proponowanych podwyżek cen usług to, że operator ponosi jakieś koszty, wcale nie oznacza, że skalkulowane przez niego ceny są prawidłowo wyliczone...

Ależ prawidłowość i zgodność z prawem kalkulacji naszych cen potwierdził niezależny audytor, działający na zlecenie UKE. Złożyliśmy już w UKE i w sądzie wnioski o uwzględnienie wyników audytu w sprawach, których przedmiotem są ceny oferowane przez TP. Sporo tych spraw dotyczy rozliczeń międzyoperatorskich.

Jeżeli jednak UKE nie zaakceptuje waszych propozycji cenowych i podobnie jak w zeszłym roku podyktuje stawki hurtowe, kierując się przede wszystkim cenami obowiązującymi w innych krajach Europy, co wtedy?

Jeżeli operatorzy alternatywni będą płacić za świadczone przez nas usługi cenę, która nie uwzględnia potwierdzonych audytem kosztów, a UKE nie uwzględni naszego stanowiska, to pozostaje nam tylko skierowanie sprawy do sądu. Nie chcemy być nadal zmuszani do stosowania niekorzystnych warunków rozliczeń międzyoperatorskich. Porównanie naszych zaudytowanych cen w rozliczeniach międzyoperatorskich z cenami przyjętymi w Unii Europejskiej pokazuje, że kształtują się one poniżej średniej europejskiej.

W imię rozwoju konkurencji na rynku telekomunikacyjnym trzeba ich jednak zachęcać do działalności w Polsce oferując korzystne warunki funkcjonowania...

Nasz regulator, czyli Urząd Komunikacji Elektronicznej, przyznał niektórym operatorom upusty cenowe przy korzystaniu z usług hurtowych TP znacznie wyższe niż stosowane w innych krajach. Planowana przez nas podwyżka cen niektórych usług hurtowych co najwyżej przyczyniłaby się do obniżenia wysokiej marży innych operatorów.

Niektórzy obawiają się, że spowoduje to wzrost cen dla klientów...

Obawy te są nieuzasadnione. Regulator akceptując wysokie upusty, które operatorzy alternatywni otrzymują od TP, powinien zwrócić uwagę, czy znajdują one odzwierciedlenie w cenach detalicznych oferowanych klientom. Moim zdaniem, nie. Operator alternatywny otrzymuje np. od nas nawet do 50 proc. upustu, natomiast klient przeważnie płaci mu tylko kilka do kilkunastu procent mniej niż w TP.

Jak powinien więc wyglądać optymalny model świadczenia usług operatorom alternatywnym? Jakie zasady rozliczeń i współpracy powinny obowiązywać między TP S.A. a pozostałymi operatorami, aby wpłynęło to korzystnie na rozwój nowoczesnych i tanich usług telekomunikacyjnych w Polsce?

Po pierwsze, powinny być wdrożone wyniki najnowszego audytu, co spowoduje, że TP przestanie świadczyć usługi poniżej kosztów. Po drugie, współpraca z operatorami alternatywnymi powinna w większym niż dotychczas stopniu opierać się na regulacjach i rozwiązaniach sprawdzonych w innych krajach.

Niezbędne jest także wdrożenie mechanizmów, w wyniku których operatorzy alternatywni zaczęliby wspierać rozwój infrastruktury telekomunikacyjnej.

Są operatorzy, którzy planują inwestycje... Np. Tele 2 zamierza w ciągu kilku lat zainwestować 200 mln zł w tzw. uwolnienie pętli lokalnej...

W ciągu kilku lat... Dla porównania przypomnę, że inwestycje TP są liczone w miliardach złotych rocznie. Obecne uregulowania nie motywują operatorów alternatywnych do inwestowania w budowę nowej infrastruktury. Nie są zainteresowani inwestycjami, skoro Telekomunikacja Polska udostępnia im swoją infrastrukturę na bardzo atrakcyjnych dla nich warunkach. Spora część opinii publicznej jest przekonana, że operatorzy alternatywni są bardzo dobrym rozwiązaniem dla klientów, ponieważ wymuszają konkurencję i obniżki cen.

A jaka jest prawda?

Prawda jest taka, że to dzięki telefonii mobilnej mamy rewolucję na polskim rynku telekomunikacyjnym. To ona spowodowała obniżkę cen usług świadczonych klientom. To operatorzy mobilni inwestują miliardy euro w budowę infrastruktury.

Nic dziwnego, że w nowej strategii na najbliższe trzy lata TP S.A. planuje odchodzić w stronę usług nie podlegających regulacji UKE. Jakie to usługi?

Przede wszystkim usługi związane z nowymi technologiami, jak np. budowa sieci nowej generacji, przewidujących bardzo szybki przesył danych. Będziemy oferować dostęp do filmów, muzyki, łączenie się z urzędami.

Już obecnie TP oferuje multipakiet - szybki Internet, telewizja cyfrowa, VoIP i wirtualna wypożyczalnia z dostępem do ponad 700 filmów. Chcemy stworzyć klientowi możliwość budowania pakietów łączących usługi dostępu do internetu z usługami komórkowymi i stacjonarnymi.

Przede wszystkim jednak jesteśmy narodowym operatorem i chcemy jak najlepiej wywiązywać się ze swoich obowiązków. Zależny nam na tym, aby klienci mieli dostęp do spełniających najwyższe standardy usług za rozsądną cenę. Aby tak się stało konieczna jest dobra, oparta na racjonalnych zasadach współpraca między wszystkimi podmiotami działającymi na polskim rynku telekomunikacyjnym.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała: Grażyna Garlińska

Nowe Życie Gospodarcze
Dowiedz się więcej na temat: Orange Polska S.A. | oplaty | opłaty | UKE | operatorzy | infrastruktura | stawki | procent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »