O inflacji słów kilka

Zjawiska inflacji nie można rozpatrywać wyłącznie w kategoriach negatywnych. W środkach masowego przekazu niejednokrotnie pojawia się stwierdzenie, że gospodarce grozi wzrost inflacji. Jednakże niewielu autorów tłumaczy dokładniej na czym polega zagrożenie wynikające z takiego stanu rzeczy.

Zjawiska inflacji nie można rozpatrywać wyłącznie w kategoriach negatywnych. W środkach masowego przekazu niejednokrotnie pojawia się stwierdzenie, że gospodarce grozi wzrost inflacji. Jednakże niewielu autorów tłumaczy dokładniej na czym polega zagrożenie wynikające z takiego stanu rzeczy.

Celem niniejszego artykułu jest przybliżenie specyfiki funkcjonowania zjawiska inflacji oraz jego potencjalnych skutków.

Geneza zjawiska

Zasadniczo inflacja dotyczy sytuacji, w której następuje przeciętny wzrost cen towarów i usług. Według profesora E. Hamiltona z Uniwersytetu Harwarda (American Treasure and the Price Revolution in Spain, 1501-1650), pierwsze próby wyjaśnienia tego zjawiska występują już w literaturze starożytnej. Jednakże bardziej precyzyjne opisy pojawiają się "dopiero" na przełomie XV-XVII w. Współcześnie problem inflacji dotyczy m.in. Zimbabwe, Wenezueli i Republiki Konga.

Reklama

Rodzaje inflacji

Podział inflacji stosuje się zazwyczaj w oparciu o kryterium średniego wzrostu cen w skali roku. Wyróżnia się wówczas trzy grupy: pełzającą (0-5 proc.), kroczącą (5-10 proc.), galopującą (10-30 proc.) oraz hiperinflację (więcej niż 30 proc.). Inflacja pełzająca jest uznawana za naturalną charakterystykę zdrowej gospodarki i można ją zaobserwować w większości krajów wysoko rozwiniętych. Podobna sytuacja dotyczy inflacji kroczącej, która może być naturalną dla gospodarek w różnych etapach rozwoju. Inflacja galopująca utrudnia prognozowanie wskaźników ekonomicznych i występuje stosunkowo często w krajach rozwijających się. Hiperinflacja jest najbardziej niebezpieczną formą wzrostu cen, może bowiem doprowadzić do paraliżu gospodarki i zatrzymania mechanizmów jej zdrowego funkcjonowania. Występowała ona bardzo często w krajach Europy Środkowej we wczesnym etapie zmiany systemu gospodarczego.

Przyczyny inflacji

W literaturze przedmiotu wyróżnia się zasadniczo kilka głównych przyczyn wzrostu cen. Podstawowe dotyczą jednak fundamentalnych praw popytu i podaży. Inflacja popytowa dotyczy sytuacji, w której występuje nadmiar zapotrzebowania w stosunku do oferowanej liczby produktów. Inflacja podażowa wynika natomiast ze wzrostu kosztów produkcji przy jednocześnie stałym poziomie wydajności pracy. Liczba produktów finalnych pozostaje wówczas niezmienna, ale koszt ich wytworzenia zostaje przeniesiony na konsumenta.

W praktyce inflacja jest jednak zjawiskiem nieco bardziej złożonym. Dotyczy ona bowiem nie tylko sfery produkcyjnej, lecz także m.in. ilości pieniądza w obiegu, oczekiwań społeczeństwa, równowagi budżetu państwa, poziomu inwestycji oraz całej struktury gospodarczej.

Skutki wzrostu cen

Skutki inflacji można podzielić na trzy grupy: pozytywne, negatywne i neutralne. W grupie pozytywnej najważniejsze jest to, że niski poziom inflacji wpływa korzystnie na rozwój gospodarczy. Wzrost zapotrzebowania na pieniądz oznacza, że zwiększa się aktywność biznesu, który potrzebuje go do swoich operacji. Podobną opinię wyrażał m.in. laureat nagrody Nobla P. Krugman w odniesieniu do obecnej sytuacji w sektorze prywatnym gospodarki amerykańskiej ("New York Times", 05.04.2012, Not enough inflation). W grupie negatywnej występuje kilka istotnych zjawisk. Po pierwsze, wzrost cen staje się ukrytym podatkiem nakładanym na obywateli przez emitenta pieniądza (najczęściej państwo). Załóżmy, że stan ilości pieniądza w gospodarce wynosi 100 proc., a rząd wydrukuje dodatkowe 5 proc. W konsekwencji początkowe 100 proc. stanowi teraz 95,2 proc. całkowitej nowej ilości pieniądza. Inflacja wynosi zatem 4,8 proc. Ostatecznie państwo zyskuje nie tylko sam pieniądz, lecz także towary i usługi, które kupiło w międzyczasie po "starych" cenach. Po drugie, inflacja wprowadza niepewność w ogólnym funkcjonowaniu gospodarki. Pojawiają się mechanizmy łańcuchowe, które niekiedy trudno jest przewidzieć. Na przykład wzrost ceny benzyny powoduje wzrost kosztów transportu, a następnie wszystkich towarów, które są transportowane. W rezultacie droższa benzyna może doprowadzić do wzrostu ceny chleba. Taka niepewność hamuje nowe przedsięwzięcia, które w stabilnych warunkach mogą zapewnić ludziom pracę.

Niekontrolowana redystrybucja dochodów

W grupie neutralnej znajdują się zjawiska, których ocena jest subiektywna - zależna od reprezentowanej grupy społecznej. Przede wszystkim następuje niekontrolowana redystrybucja dochodów w sektorze biznesu. W przypadku braku adekwatnej do warunków gospodarczych waloryzacji zmianie może ulec struktura wierzytelności i rozliczeń. Jednocześnie firmy muszą często zmieniać ceny swoich usług, aby dostosować je do realiów rynku. Ponoszą zatem koszty związane z wprowadzaniem nowej polityki cenowej (ang. menu costs). Jednocześnie jest jednak druga grupa, która korzysta na zmianie struktury zobowiązań albo wykonuje zlecenia związane ze zmianami cen. Ponadto zmienia się struktura oraz możliwości zakupowe społeczeństwa. Konsumenci chcą pozbyć się pieniądza, ponieważ jego siła nabywcza maleje. Kupują zatem towary długotrwałego użytku i napędzają te sektory gospodarki, które produkują dobra trwałe. Jednocześnie zwiększa się liczba towarów niedostępnych dla warstw społeczeństwa, które zubożały w wyniku inflacji. Są oni bowiem zmuszeni do kupowania tańszych odpowiedników, których cena wciąż jest dla nich akceptowalna.

Przyczyny spadku cen

W literaturze przedmiotu wspomina się często liczne skutki wzrostu cen. Jednakże równie niebezpieczna jest sytuacja ich nadmiernego spadku. W teorii ekonomii zmniejszenie przeciętnego poziomu cen nazywa się deflacją. Zasadniczo wynika ona z ograniczonej ilości pieniądza w stosunku do zapotrzebowania gospodarki. Innymi słowy, emisja gotówki nie jest dostosowana do tempa wzrostu gospodarczego. Najczęściej powoduje to zmniejszenie poziomu produkcji, przede wszystkim dlatego, że przedsiębiorcy czekają na wzrost cen ich produktów. Jednocześnie pojawia się presja na zmniejszenie płac w celu ograniczenia kosztów. Mniejsze pensje oznaczają osłabienie popytu, co wpływa na dalsze spadki cen. Opisany mechanizm nazywa się spiralą deflacyjną. Stanowił on bardzo istotny problem w gospodarce Japonii w latach 90. minionego wieku. Jak pisał "Daily Telegraph" (19.11.2008, What Japan can teach us about deflation?): "(...) początkowo ludzie doceniali spadek cen i możliwość zakupu towarów wcześniej niedostępnych. Jednakże entuzjazm szybko opadł, a sklepy były pełne produktów, na które nie było nabywców. Otrzymaliśmy twardą lekcję". Należy jednak pamiętać, że spadek cen nie zawsze jest równoznaczny z pojawieniem się deflacji. Może on bowiem nastąpić np. w wyniku wzrostu konkurencyjności na danym rynku i nie stanowi wówczas realnego zagrożenia dla gospodarki.

Ocena inflacji

Próba oceny inflacji nie może zakończyć się jednoznacznym wnioskiem. Przede wszystkim dlatego, że wzrost cen jest miarą uśrednioną. Zasadniczo inflację oblicza się za pomocą indeksu wzrostu cen konsumpcyjnych (ang. consumer price index, CPI) lub cen produkcyjnych (ang. producer price index, PPI). Jednakże z racji na to, że są to wartości średnie - realna inflacja może być odmienna dla różnych grup społeczeństwa. Istotne jest bowiem jakie dobra kupujemy na co dzień, ponieważ nie wszystkie towary i usługi drożeją. Cena benzyny nie będzie miała znaczenia dla osoby, która nie posiada samochodu i nie używa tego rodzaju paliwa do innych celów. Nie mniej inflacja jest naturalną częścią życia gospodarczego. Można wprawdzie kwestionować jej pozytywne lub negatywne konsekwencje, lecz nie zmienia to faktu jej powszechnej obecności. Warto zatem uwzględniać ten wskaźnik w codziennym zarządzaniu zasobami pieniądza.

Kamil Pikuła

Autor jest byłym pracownikiem Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie

Gazeta Finansowa
Dowiedz się więcej na temat: Gazeta Finansowa | slow | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »