ONZ wzywa do reagowania na zagrożenia dla środowiska

Społeczność międzynarodowa musi szybciej reagować na zmiany klimatu, wymieranie gatunków, zmniejszanie się zasobów wody pitnej i inne zagrożenia dla naszej planety - ostrzega opublikowany dziś raport Programu Narodów Zjednoczonych na rzecz Ochrony Środowiska (UNEP).

W dokumencie UNEP stwierdzono, że państwa świata nadal nie uznają powagi zagrożenia dla środowiska Ziemi.

Ponad 550-stronicowy raport, przygotowywany w ciągu pięciu lat przez 390 ekspertów, ocenia postęp dokonany od podobnego raportu z 1987 roku.

Płynące z niego wnioski wskazują na pilną konieczność obrony środowiska na poziomie decyzji politycznych. Zmiany klimatyczne to globalny priorytet. Raport stwierdza, że pod tym względem wyraźnie widać brak szybkiego reagowania. "Potrzeby nie mogą być już bardziej naglące, a czas na podjęcie działania - stosowniejszy" - piszą autorzy.

Reklama

"Było już dość apeli do sumienia od czasu Brundtland. Mam poważną nadzieję, że ten raport będzie ostatnim" - zaznaczył dyrektor UNEP Achim Steiner, przypominając o Światowej Komisji ds. Środowiska i Rozwoju zwanej też Komisją Brundtland.

Komisja powołana przez norweską polityk Gro Harlem Brundtland wypracowała szeroką polityczną koncepcję zrównoważonego rozwoju i opublikowała w 1987 roku raport "Nasza Wspólna Przyszłość"

Steiner ocenia, że reakcja świata na zagrożenia dla środowiska była w ciągu tych 20 lat "w niektórych przypadkach odważna i inspirująca". Ale, jak powiedział, "zbyt często była ona powolna, a pod względem skali i tempa nie odpowiadała ani nie uznawała wielkości wyzwań, jakie stanęły przed ludźmi i środowiskiem planety".

Raport UNEP zwraca uwagę na problemy takie, jak malejące zasoby ryb i degradacja ziemi uprawnej. Działalność człowieka osiągnęła zdaniem jego autorów poziom przekraczający równowagę i rujnujący dostępne zasoby.

Ziemia przeżyła już wielkie wymieranie gatunków na przestrzeni 450 mln lat, z których największe miało miejsce ok. 65 mln lat temu. "Szóste wielkie wymieranie już się dzieje, tym razem z powodu człowieka" - zauważa raport.

Zmiany klimatyczne zachodzą obecnie najgwałtowniej od 500 tysięcy lat. Wzrost średnich temperatur na świecie już wynosi 0,74 stopnia Celsjusza, a według prognoz może sięgnąć 1,8-4 stopnia w tym stuleciu.

Według raportu w niektórych obszarach doszło też do postępu - w ciągu 20 lat udało się m.in. zmniejszyć o 95 procent produkcję chemikaliów, które niszczą warstwę ozonową.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: wymieranie | planety | zagrożeni | ONZ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »