Pakt stabilizacyjny bez konkretów

W pakcie stabilizacyjnym jest zbyt mało ustaw gospodarczych. Brakuje m.in. ustawy o zamówieniach publicznych (tzw. duża nowelizacja), ustaw obniżających koszty pracy, dotyczących systemu podatkowego, nowelizacji ustawy o VAT - poinformował prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich (KPP) Andrzej Malinowski.

W pakcie stabilizacyjnym jest zbyt mało ustaw  gospodarczych. Brakuje m.in. ustawy o zamówieniach publicznych  (tzw. duża nowelizacja), ustaw obniżających koszty pracy,  dotyczących systemu podatkowego, nowelizacji ustawy o VAT -  poinformował prezydent Konfederacji  Pracodawców Polskich (KPP) Andrzej Malinowski.

Pakt stabilizacyjny podpisały w ubiegłym tygodniu PiS, Samooborna i LPR.

"Mamy wrażenie, że wiodące są ustawy, które mają charakter ustaw politycznych" - powiedział Malinowski. "Rząd uprawia marketing gospodarczy, a nic nie daje dla gospodarki".

W opinii Konfederacji, możliwości wzrostu gospodarczego zaczynają się wyczerpywać - "świadczy o tym ostatnia informacja o wzroście bezrobocia". Wyjaśnił, że to oznacza to, "iż polscy przedsiębiorcy tracą impet i ochotę do dalszego inwestowania".

"Sytuacja w gospodarcze jest jeszcze pozytywna, ale już pojawiają się niepokojące objawy, jest to znak, że 100 dni premiera Kazimerza Marcinkowicza nie zostały wykorzystane dla wzrostu gospodarczego" - zaznaczył.

Reklama

Malinowski podkreślił, że w Polsce łamany jest ład korporacyjny. "Już od grudnia jesteśmy świadkami - pozbawionych często ekonomicznego uzasadnienia - odwołań prezesów i całych zarządów spółek Skarbu Państwa o strategicznym znaczeniu" - powiedział.

"Nie jest intencją Rady Przedsiębiorczości obrona ludzi zwalnianych ze stanowisk, choć są wśród nich tacy, którzy w swoich firmach dokonali korzystnych zmian i wypracowywali zyski" - wyjaśnił.

Środowa Gazeta Wyborcza napisała, że "ponad 30 zaufanych ludzi Jarosława Kaczyńskiego ma objąć kluczowe stanowiska w spółkach Skarbu Państwa".

"Byliśmy przekonani, że w IV Rzeczpospolitej wreszcie odejdzie się od prób decydowania przez partie polityczne o ludziach, którzy mają zarządzać majątkiem państwowym w spółkach Skarbu Państwa w naszym imieniu" - powiedział Malinowski. Podkreślił, że przedsiębiorstwa państwowe, to nie są firmy należące rządu, ale zarządzane w imieniu społeczeństwa. Dlatego powinny być obejmowane nie przez "swoich", ale przez najlepszych.

"Dopominamy się, by rady nadzorcze spółek z udziałem Skarbu Państwa dobierane były w oparciu o przejrzyste kryteria zgodne z zasadami dobrych praktyk, by zrozumiałe były powody powoływania i odwoływania menadżerów, a działalność tych przedsiębiorstw oceniana była wyłącznie według kryteriów ekonomicznych" - przypomniał stanowisko KPP w tej sprawie.

Prezydent poinformował, że w środę Rada Przedsiębiorczości przyjęła oświadczenie w sprawie ustawy o nadzorze na instytucjami finansowymi. Projekt ustawy przewiduje powołanie jednego urzędu sprawującego nadzór zamiast dotychczasowych trzech.

Przyjęcie takiego rozwiązania oznacza odejście od dotychczasowego modelu nadzoru finansowego. Koncentracja tak wielu uprawnień w rękach jednego organu znacznie utrudni efektywne funkcjonowanie systemu kontroli - uważa szef Konfederacji.

"Wejście w życie projektowanej ustawy jest nieuzasadnione i z pewnością doprowadzi do zachwiania rynkiem finansowym. (...) Rada Przedsiębiorczości wyraża negatywna opinię na temat projektu i stanowczo protestuje przeciwko tworzeniu złego prawa oraz upolitycznieniu instytucji państwa" - napisano w oświadczeniu. Od 1 lutego 2006 roku Malinowski przejął przewodnictwo w Radzie Przedsiębiorczości Rzeczypospolitej Polskiej.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: malinowski | prezydent | skarbu | pakt | KPP | Andrzej Malinowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »