Paliwa: szara strefa na zagrodzie

Prezydent Lech Kaczyński podpisał ustawę o zwrocie podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego wykorzystywanego do produkcji rolnej - poinformowała Kancelaria Prezydenta RP.

W końcu 2006 roku rolnicy będą mogli otrzymać zwrot części podatku akcyzowego zawartego w paliwie rolniczym.Według rządowego projektu realizacją zwrotu akcyzy zajmowałyby się samorządy. Na sfinansowanie kosztów tego zadania gmina ma otrzymać 2 proc. z budżetu państwa. Na zwrot części akcyzy przewidziane jest w tym roku w budżecie 650 mln zł.

Rolnicy otrzymają zwrot pieniędzy dwa razy do roku. Wnioski mogą składać w urzędach gmin w marcu i we wrześniu. W tym roku wnioski będzie można składać od 1 września do 30

października, a pieniądze będą wypłacane od 1 listopada do końca roku. Żeby otrzymać zwrot, rolnik musi mieć faktury VAT za kupione paliwo.

Reklama

Wieś w szarej strefie

W ubiegłym roku zużyto w Polsce około 6,4 mln ton oleju napędowego, a więc tyle, co w 2004 roku szacuje Gazeta Prawna (według ARE po jedenastu miesiącach ubiegłego roku zużycie wyniosło 5 mln 781 tys.). Nie jest to dobra wiadomość, ponieważ oznacza, że nadal utrzymuje się bardzo duża szara strefa na rynku oleju napędowego. Jego zużycie nie wzrosło, gdyż zastępowano go lekkim olejem opałowym lub paliwem przemycanym z Rosji, Białorusi i Ukrainy. Tego rodzaju praktyki stosowane są szczególnie w rolnictwie. A wskazują na to oficjalne dane Głównego Urzędu Statystycznego.

Ile tracimy?

Według danych GUS, w 2000 roku zużyto w rolnictwie 2,2 mln ton oleju napędowego, a w 2004 roku tylko 1,5 mln ton (w ubiegłym roku było podobnie, przy stabilizacji zużycia oleju napędowego). W tym czasie zwiększyła się produkcja rolnicza i liczba ciągników o 75 tys. do ponad 1,3 mln. Zużycie oleju napędowego powinno więc wzrosnąć, a nie spaść o 700 tys. ton. Zdaniem analityków z pewnością wzrosło. Jeśli przyjmiemy, że z szarej strefy pochodziło w rolnictwie 700 tys. ton paliwa, okaże się, że z tego powodu straty budżetu państwa są bardzo duże.

W ubiegłym roku akcyza na lekki olej grzewczy była o 869 zł na tonie mniejsza niż wliczana w cenę oleju napędowego. Wobec tego rolnicy uszczuplili wpływy do budżetu państwa o ponad 600 mln zł - zastępując olej napędowy olejem grzewczym. Straty budżetu były prawdopodobnie jeszcze większe, gdyż część paliwa pochodziła z przemytu, a więc nie była w ogóle opodatkowana.

Zwrot części akcyzy od paliwa rolniczego jest formą pomocy publicznej i wymaga jeszcze uzyskania zgody Komisji Europejskiej. Dodał, że KE podejmie taką decyzję do końca marca tego roku.

W tym roku wniosek o zwrot podatku powinien być złożony w terminie od 1 września do 30 września, rolnik może zbierać faktury już od stycznia. Ustawa zakłada, że zwrot akcyzy jest ograniczony do wysokości iloczynu stawki zwrotu podatku akcyzowego do 1 litra oleju napędowego, maksymalnego zużycia oleju napędowego w wysokości 86 litrów na 1 ha użytków rolnych oraz powierzchni użytków rolnych będących w posiadaniu lub współposiadaniu producenta rolnego. Stawka zwrotu podatku na 1 litr oleju napędowego corocznie określana będzie w drodze rozporządzenia przez Radę Ministrów.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »