​Pandemia koronawirusa w Polsce. Prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji: Godziny w sklepach dla seniorów do zmiany

Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji twierdzi, że w czasie pandemii koronawirusa dla bezpieczeństwa starszych obywateli trzeba dla nich zamienić godziny obsługi w sklepach. Powinny to być dwie pierwsze w ciągu dnia.

- Przy ograniczeniu trzech klientów na kasę, duże sklepy mogą obsłużyć połowę klientów - dodała.

Od 1 kwietnia br. w związku z koronawirusem obowiązują kolejne ograniczenia dotyczące handlu. W sklepach może przebywać jednocześnie do trzech osób na kasę lub inne stanowisko do płacenia. Wprowadzono też ograniczenia dotyczące targowisk na wolnym powietrzu, gdzie mogą przebywać trzy osoby na jeden stragan lub stoisko. W weekendy zamknięte będą wielkopowierzchniowe sklepy budowlane. Otwarte pozostaną sklepy spożywcze, apteki oraz drogerie, przy czym w godzinach 10-12 będą otwarte tylko dla osób starszych, powyżej 65. roku życia. Sklepy muszą udostępnić wszystkim klientom rękawiczki jednorazowe oraz płyny dezynfekcyjne.

Reklama

Jak powiedziała w czwartek w Tok FM szefowa Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, zapewnienie klientom sklepów dostępu do płynów dezynfekcyjnych i rękawiczek jednorazowych, przy braku ich w hurtowniach, bez wsparcia rządu będzie niemożliwe. - Nie jesteśmy w stanie zapewnić rękawiczek wszystkim klientom. Dlatego postulujemy do rządu, aby mogło to być wymiennie albo rękawiczki, albo płyn do dezynfekcji rąk - powiedziała Juszkiewicz.

Według szefowej POHiD pomysł, by dać czas dla seniorów jest dobry, ale złym rozwiązaniem było ustalenie dwóch godzin w ciągu dnia od 10-12. - My proponujemy, aby seniorzy mieli pierwszeństwo w dwóch pierwszych godzinach od otwarcia sklepów, po to żeby przyszli do sklepu, który jest czysty i zdezynfekowany i nie trzeba było wypraszać ludzi, którzy są na sklepie, bo przyszli wcześniej - wyjaśniła.

Dodała, że handel podszedł do kwestii profilaktyki w sytuacji epidemii z maksymalną odpowiedzialnością i zaangażowaniem, na długo przed wprowadzeniem przez rząd najnowszych obostrzeń. Uznała, że wprowadzenie limitu trzech osób na kasę w dużych marketach, gdzie jest średnio 10 tys. m kw. jest nierealistyczne i powoduje, że kolejki przenoszą się przed sklep i na parkingi. Dodała, że z takim limitem duże sklepy mogą obsłużyć połowę klientów.

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2019

POHiD krytycznie odebrał zamkniecie marketów budowalnych w weekend. Według Juszkiewicz ludziom trzeba dać więcej czasu na zakupu produktów potrzebnych do codziennego życia. Jak zaznaczyła, po każdej zapowiedzi rządu, społeczeństwo wpada w panikę i robi zakupy. - Nam zależy na tym, żeby te zakupu robić bezpiecznie - dodała.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji zrzesza 16 międzynarodowych sieci handlowych. Firmy członkowskie POHiD stworzyły w Polsce blisko 200 tys. miejsc pracy; są kluczowych partnerem dla krajowych producentów, których produkty stanowią ok. 90 proc. wszystkich oferowanych w sieciach. 

PAP
Dowiedz się więcej na temat: handel Polska | koronawirus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »