Parlament Europejski za bezpłatnym Wi-Fi w przestrzeni publicznej

Parlament Europejski przegłosował we wtorek propozycję wprowadzenia mechanizmu finansowania miejsc, gdzie udostępniany będzie bezpłatny bezprzewodowy dostęp do internetu. Koszt inwestycji, które umożliwią powstanie 6 tys. miejsc dostępowych, to 120 mln euro.

"Bezpłatne Wi-Fi w UE było polityczną wizją, która wkrótce stanie się rzeczywistością. Zapewni każdemu Europejczykowi, niezależnie od zarobków oraz miejsca zamieszkania, korzyści płynące z wysokiej jakości Wi-Fi" - podkreślił cytowany w komunikacie sprawozdawca PE w tej sprawie, portugalski europoseł Carlos Zorrinho (S&D).

Parlament Europejski zwrócił uwagę, że fundusze europejskie na ten cel będą rozdzielane w sposób zachowujący równowagę pomiędzy krajami. Bezprzewodowa sieć ma być dostępna w ponad 6 tys. miejsc w UE. Decydować ma kolejność zgłoszeń; w założeniu korzystanie ma być możliwe w bibliotekach, szpitalach, obiektach administracji publicznej, jak również w ogólnie dostępnych miejscach na zewnątrz.

Reklama

"Do otrzymania funduszy zakwalifikują się instytucje publiczne, które będą pokrywać koszty operacyjne przez co najmniej trzy lata oraz zaoferują użytkownikom łatwy i bezpłatny dostęp do sieci. Ponadto, aby otrzymać dofinansowanie z UE, należy zrezygnować z reklam oraz używania danych osobowych w celach komercyjnych. Projekty duplikujące, podobne, bezpłatne, prywatne lub publiczne oferty na tym samym terenie również nie otrzymają wsparcia" - czytamy w komunikacie PE.

Dostęp do sieci ma być oferowany w językach używanych w państwie członkowskim oraz, jeśli to możliwe, w innych oficjalnych językach używanych na terenie UE. Rezolucję w tej sprawie przyjęto 582 głosami za, przy 98 głosach przeciw; 9 europosłów wstrzymało się od głosu.

Krytycznie o pomyśle wypowiedziała się grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), która uważa, że środki na ten cel to strata pieniędzy, które można by lepiej wykorzystać na inną infrastrukturę.

"Parlament Europejski dał zielone światło, by strwonić 120 mln euro podatników" - oceniła flamandzka europosłanka EKR Anneleen Van Bossuyt. Jej zdaniem działanie to stanowi "łapówkę" ze strony UE dla obywateli europejskich, by zwiększać popularność projektu europejskiego. "Jeśli Europa naprawdę chce rozszerzać cyfrową gospodarkę, powinna inwestować w internet wysokiej prędkości i 5G, a nie tracić pieniądze na autopromocję" - uznała Van Bossuyt.

Zupełnie inną opinię wyraził Postępowy Sojusz Socjalistów i Demokratów (S&D) w PE, który popierał finansowanie bezpłatnych punktów dostępowych. "Wszyscy Europejczycy powinni mieć dostęp do dobrej jakości połączeń Wi-Fi, niezależnie od tego, gdzie żyją albo ile zarabiają" - podkreślił europoseł S&D Carlos Zorrinho. Jego zdaniem w długiej perspektywie bezpłatne Wi-Fi musi być zapewnione w każdej miejscowości na terenie UE.

Bezpłatne punkty dostępu do Wi-Fi, czyli inicjatywa WiFi4EU to jeden z głównych elementów zaproponowanej przez KE rok temu reformy przepisów dotyczących telekomunikacji. Ma ona ułatwić inwestycje w tym sektorze oraz zapewnić uniwersalny dostęp do internetu.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »