Pierwsze wozy z Bumaru do Indii

Jeszcze przed końcem pierwszego kwartału tego roku Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy w Gliwicach dostarczą do Indii pierwszych osiem wozów zabezpieczenia technicznego WZT-3. To część wartego 275 mln USD kontraktu, obejmującego dostawę 204 takich pojazdów.

Jeszcze przed końcem pierwszego kwartału tego roku Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy w Gliwicach dostarczą do Indii pierwszych osiem wozów zabezpieczenia technicznego WZT-3. To część wartego 275 mln USD kontraktu, obejmującego dostawę 204 takich pojazdów.

Umowa w tej sprawie z hinduską firmą BEML Limited została podpisana 17 stycznia. We wtorek grupa Bumar, do której należy gliwicki zakład, podała szczegóły przedsięwzięcia. Spółka Bumar-Łabędy będzie głównym wykonawcą kontraktu.

"Kontrakt umożliwia gliwickim zakładom, w których przeprowadzony został głęboki proces restrukturyzacji, stabilizację w każdym obszarze działalności i struktury firmy. Dotyczy to zarówno stabilizacji ekonomicznej, rozwoju technicznego, a także obszaru produkcji" - podał Bumar we wtorkowym komunikacie.

Reklama

Kontrakt będzie realizowany partiami, zgodnie z przyjętym harmonogramem. Jego zakończenie przewidziane jest na koniec 2014 r.

To już czwarty kontrakt na dostawę wozów zabezpieczenia technicznego, zawarty pomiędzy Bumarem a firmą BEML Limited. To działające od blisko 50 lat przedsiębiorstwo sektora publicznego, kontrolowane przez Ministerstwo Obrony Narodowej Indii; resort ma 61 proc. udziałów w firmie. Wcześniej strona polska dostarczyła już do Indii 352 pojazdy WZT-3. Indyjski rynek Bumar postrzega jako strategiczny.

Podpisana w styczniu umowa, oprócz dostarczenia 204 wozów WZT-3, obejmuje też pakiet wsparcia technicznego, finalnego montażu, procedur odbiorów, testów gotowych wozów, a także świadczenie pomocy technicznej, która ma przyczynić się do uzyskania w zakładach BEML-a zdolności do produkcji wybranych podzespołów. Udział komponentów indyjskich w produkcji wozu przewidziany jest na 35 proc.

Jest to tak zwany "proces indianizacji", czyli udziału produkcji lokalnej, której wykonawcą będzie BEML Limited. Ma to kluczowe znaczenie dla wartości zamówienia, które trafi bezpośrednio do Bumaru. "Ostateczna wartość zamówienia będzie adekwatna do wielkości transferu technologii i stopnia udziału indyjskiego przemysłu lokalnego w realizacji kontraktu. Całkowita wartość dostaw dla armii indyjskiej sięga 275 mln USD" - czytamy we wtorkowym komunikacie.

Według Bumaru indyjska umowa to jeden z największych polskich kontraktów eksportowych ostatnich lat, a jednocześnie najważniejszy obecnie kontrakt eksportowy polskiego przemysłu obronnego.

Wóz zabezpieczenia technicznego WZT-3 powstał na bazie podwozia czołgu PT-91. Jego głównym przeznaczeniem jest obsługa techniczna czołgów uczestniczących w działaniach bojowych. Może być wykorzystany do każdego rodzaju specjalistycznych prac technicznych i ratowniczych, w tym chemicznych i przeciwpożarowych. Bumar podkreśla, że WZT-3 może pracować w każdych warunkach klimatycznych - od minus 25 stopni C. do plus 50.

Przy okazji kontraktu na dostawy WZT-3 podpisano również porozumienie o współpracy technologicznej i badawczej nad opracowaniem indyjskiej wersji wozów zabezpieczenia technicznego na podwoziu indyjskiego czołgu podstawowego ARJUN. To rozwiązanie przemysłu indyjskiego w zakresie czołgów podstawowych trzeciej generacji.

Grupę Bumar tworzą: Bumar sp. z o.o., która jest podmiotem dominującym, oraz 40 spółek, w tym spółki zależne, stowarzyszone oraz spółki zagraniczne. W Grupie Bumar 20 spółek to firmy polskiego przemysłu obronnego, specjalizujące się w sprzęcie radarowym, rakietowym i amunicji, wozach bojowych oraz indywidualnym wyposażeniu żołnierza.

Zakłady Produkcji Specjalnej w Pionkach k. Radomia zgłosiły do urzędu pracy zwolnienie 142 osób, czyli całej załogi. Prezes zarządu firmy Arkadiusz Szulecki powiedział PAP, że chodzi o dobrowolne odejścia z pracy w związku z tzw. zamrożeniem przedsiębiorstwa do czerwca.

Szulecki wyjaśnił, że pionkowski zakład nie ma zamówienia z resortu obrony na produkcję w pierwszym kwartale br., ale ma na nie szanse w drugiej połowie roku. Dlatego zarząd zaproponował pracownikom dobrowolne odejścia z pracy, aby - jak mówi prezes ZPS - "zamrozić" firmę i obniżyć koszty jej funkcjonowania. W przedsiębiorstwie zostanie zaledwie kilka osób, które będą nadzorować jego majątek.

Według Szuleckiego w chwili, gdy zamówienie się pojawi, produkcja zostanie wznowiona, a pracownicy wrócą do pracy.

Prezes tłumaczy, że pionkowskim zakładom skończyły się zamówienia wieloletnie. Według niego w tym roku firma ma podpisać kolejną taką umowę. Może to nastąpić w drugim kwartale br. Zdaniem prezesa, proces produkcji zostanie wznowiony w czerwcu. Wtedy też pracownicy wrócą do pracy.

Obecnie trwają negocjacje zarządu ze związkami zawodowymi. Według Szuleckiego zarząd zaproponował pracownikom, którzy zdecydują się na dobrowolne odejście, trzy pensje i rekompensatę finansową, której wysokość jest ustalana ze związkowcami.

Do końca 2014 roku na terenie Zakładów Produkcji Specjalnej w Pionkach ma być wybudowana nowa fabryka prochu. Jest to inwestycja spółki Bumar Amunicja S.A. i niemiecko-szwajcarskiej firmy Nitrochemie z grupy Rheinmetall.

Jak mówiła wcześniej PAP Monika Koniecko, rzeczniczka prasowa spółki Bumar, w skład której wchodzą zakłady w Pionkach, nowy zakład ma zabezpieczać strategiczne dostawy prochu dla polskich Sił Zbrojnych. Udział firmy Nitrochemie we wspólnym przedsięwzięciu ma zagwarantować dostęp do nieobecnej w Polsce technologii produkcji nowoczesnych typów prochu spełniających standardy NATO. Zakłady Produkcji Specjalnej w Pionkach zostały założone w 2000 r. w procesie przekształceń polskiego przemysłu obronnego. Spółka jest kontynuatorem produkcji wojskowej pionkowskich Zakładów Tworzyw Sztucznych "Pronit". 95 proc. produkcji ZPS - głównie prochu i amunicji czołgowej - produkowane jest na zamówienie MON i MSWiA.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Bumar Sp. z o.o. | Łabędy | Indie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »