Po 1 tys. na głowę Polaka

Zdaniem wicepremiera i ministra SWiA Grzegorza Schetyny, wielomiliardowe odszkodowanie jakiego od polskiego rządu domaga się Eureko, akcjonariusz PZU, jest konsekwencją działań poprzedniego rządu.

W środę minister skarbu Aleksander Grad poinformował, że Eureko, które od kilku lat jest w sporze z polskim rządem w sprawie PZU, domaga się od Skarbu Państwa przed sądem arbitrażowym 35,6 mld zł. Dodał, że ta kwota nie obejmuje odsetek i kosztów prowadzenia arbitrażu.

"To są ogromne pieniądze. (...) Niestety, doszło do ogromnych zaniedbań, do wojny, którą podjęli przedstawiciele poprzedniej koalicji, politycy PiS" - powiedział Schetyna w czwartek w radiowych "Sygnałach Dnia".

Reklama

"To jest efekt pychy, samozadowolenia ministrów skarbu poprzedniej ekipy. Jesteśmy poruszeni jak widzimy z bliska, w jaki sposób były prowadzone negocjacje, jak to wyglądało - to woła o pomstę do nieba. Ta suma jest efektem wszystkiego, także braku profesjonalizmu poprzedniej ekipy" - dodał wicepremier.

Zapowiedział, że rząd będzie starał się porozumieć z holenderskim inwestorem. "Będziemy walczyć, będziemy podejmować wszelkie wysiłki żeby doprowadzić do jakiegoś porozumienia. Nie wyobrażam sobie, żeby budżet państwa był w stanie zapłacić tak ogromną sumę" - mówił Schetyna.

Resort skarbu ma do rozwiązania wieloletni konflikt z Eureko w sprawie dalszej realizacji umowy prywatyzacyjnej PZU - m.in. co do kwestii giełdowego debiutu i kupna kolejnego pakietu 21 proc. akcji ubezpieczyciela.

Niedługo po sprzedaży 30 proc. pakietu akcji PZU w listopadzie 1999 r. (wówczas na rzecz BIG Banku Gdańskiego i Eureko) polski rząd zdecydował, że utrzyma kontrolę nad PZU.

Obecnie do Skarbu Państwa należy 55,09 proc. akcji PZU, a do Eureko - 33 proc. minus jedna akcja; pozostali akcjonariusze mają 12,8 proc. akcji PZU.

Eureko zaskarżyło postępowanie polskiego rządu do Trybunału Arbitrażowego w Londynie. W sierpniu 2005 r. Trybunał uznał, że Polska naruszyła polsko-holenderską umowę o wzajemnej ochronie inwestycji. W chwili przegranej Polski przed Trybunałem, Eureko określało wysokość odszkodowania, którego może zażądać od Polski na 6 mld zł. Polski rząd apelował w sprawie niekorzystnego wyroku arbitrażu, jednak 26 listopada ub.r. belgijski sąd odrzucił apelację.

Na początku listopada ub.r. ustępujące kierownictwo resortu skarbu zwróciło się do PZU o wykreślenie Eureko z księgi akcjonariuszy. Jednak ze względu na nieprecyzyjność wniosku, zarząd PZU nie dokonał tych zmian.

Tuż po październikowych wyborach parlamentarnych, a jeszcze przed zmianą rządu, resort skarbu poinformował o odstąpieniu od umowy sprzedaży akcji PZU z 1999 r. Eureko uznało te działania za bezskuteczne z prawnego punktu widzenia. W ubiegłygm tygodniu doszło do rozmów przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa i Eureko. Jak poinformował po spotkaniu minister Grad, strony chcą ugodowo zakończyć spór w sprawie PZU.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: PZU SA | minister | skarbu | Eureko | rząd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »