Podatki, podatki i jeszcze raz podatki!

Kończy się sezon ogórkowy, i znów rozpoczyna się debata na temat podstawowych problemów gospodarczych naszego kraju.

Kończy się sezon ogórkowy, i znów rozpoczyna się debata na temat podstawowych problemów gospodarczych naszego kraju.

Dotyczą one przede wszystkim naprawy finansów publicznych oraz zmniejszenia bezrobocia. Restrukturyzacja finansów państwa powinna polegać na obniżeniu wydatków państwa celem likwidacji deficytu budżetowego. Tymczasem, wygląda na to, że rząd Leszka Millera ma inne pomysły. Rząd woli zwiększać dochody przez zwiększenie opodatkowania obywateli.

Ostatnie pomysły dotyczące dalszego opodatkowania mają polegać na wprowadzeniu podatku od zysków kapitałowych oraz zmianach w finansach sektora rolniczego, czyli wprowadzeniu podatku dla rolników oraz zwiększeniu składki do KRUS. O ile opodatkowanie zysków kapitałowych nie wzbudza już większych emocji, to nałożenie podatku na rolników wywołuje ożywioną dyskusję społeczną. Wszyscy obywatele powinni płacić podatki na jednakowych zasadach, a obecny system podatkowy nie stwarza takiej możliwości. Rolnicy praktycznie ich nie płacą, a ludzie w innych sektorach gospodarki płacą, i to nie mało.

Reklama

Zdumienie wzbudzają więc słowa jednego z liderów PSL, który stwierdził, że nie po to wywalczył w Kopenhadze dobre pieniądze dla polskich rolników, żeby dzisiaj rząd po nie sięgał. Można też spojrzeć na to z innej strony - nie po to ludzie ciężko pracują, żeby państwo zabierało ich pieniądze. Rząd powinien poszukać innych, oprócz podatków, źródeł finansowania swojej działalności.

Na to za bardzo nie można liczyć. Można się zgodzić na większe podatki na sfinansowanie działań dla naszego wspólnego dobra, tylko wówczas kiedy będą one sprawiedliwe. Wtedy wszyscy będą płacili jednakowe podatki i będą mogli żądać od państwa usług o jakości na poziomie adekwatnym do poniesionych kosztów. Obecny system jest wysoce niesprawiedliwy i działa na korzyść rolników, emerytów, rencistów i innych grup nacisków. Grupy te najmniej wpłacają do centralnego budżetu, a najwięcej z niego pobierają.

Naprawa finansów państwa nie będzie pełna jeśli nie będzie opierała się na sprawiedliwości społecznej. Najbardziej będzie to widoczne przy wprowadzaniu jednolitego podatku dochodowego dla wszystkich grup społecznych. Bez przyzwolenia politycznego wydaje się to niemożliwe do zrealizowania w najbliższych latach.

WGI Dom Maklerski SA
Dowiedz się więcej na temat: podatki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »