Podkarpacie: Bardzo słaby sezon pszczelarzy; 6-7 kg miodu z ula

Średnio 6-7 kg z ula zebrali w tym roku pszczelarze na Podkarpaciu; o połowę mniej niż w ubiegłym roku. Jak powiedział prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Rzeszowie Tadeusz Dylon, powodem była "wyjątkowo niesprzyjająca pogoda".

Przed rokiem podkarpaccy pszczelarze zebrali 13 kg z ula, a dwa lata temu nawet 30 kg.

- W tym roku pszczelarzom wyjątkowo nie sprzyjała pogoda. Wiosną były chłodne noce z przymrozkami dochodzącymi do kilku stopni poniżej zera. Zaraz potem przyszły gwałtowne burze i towarzyszące im wichury. Natomiast w lecie nastały wielodniowe upały - mówił Dylon.

Dodał, że miód można było zebrać jedynie z rzepaku, gryki i nawłoci. - Nie było miodu np. z drzew owocowych, lipy, czy akacji - zauważył.

Najwięcej miodu, niejednokrotnie blisko 15 kg z ula, zebrali właściciele pasiek wędrownych. W pasiekach stacjonarnych zbiory wahały się od dwóch do ośmiu kilogramów. - Natomiast w nastawionych na pozyskanie miodu spadziowego pasiekach leśnych nie było zbiorów - zaznaczył prezes podkarpackich pszczelarzy.

Reklama

W regionie prawie połowa pasiek wytwarza miód ze spadzi iglastej. - Tegoroczna pogoda nie sprzyjała rozwojowi mszyc, dzięki którym powstaje miód spadziowy - przypomniał Dylon.

Spadź, zwana również rosą miodową, w postaci kropel występuje latem na igłach oraz na gałęziach jodły i świerka, a także na niektórych drzewach liściastych. Składa się głównie z soków roślinnych. Miody spadziowe mają m.in. walory lecznicze.

Z Podkarpacia pochodzi prawie połowa tego rodzaju miodu w Polsce. Jest on co najmniej dwa razy droższy od innych miodów. Należy też do poszukiwanych produktów eksportowych.

Miód spadziowy produkowany jest głównie w pasiekach w lasach Bieszczadów, Beskidu Niskiego oraz pogórzy Dynowskiego i Przemyskiego. Oprócz Podkarpacia pasieki przygotowane na zbiory miodu spadziowego można spotkać m.in. w woj. świętokrzyskim i małopolskim.

Poprzednie dwa lata były urodzajne w miód spadziowy; w 2015 roku z ula zebrano nawet 15-20 kg. Jednak wcześniej zanotowano czteroletni nieurodzaj.

Na Podkarpaciu ponad 4 tys. pszczelarzy prowadzi 110 tys. rodzin pszczelich. W południowo-wschodniej Polsce na jeden kilometr kwadratowy przypada sześć rodzin pszczelich; przeciętna krajowa to cztery rodziny.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: pszczelarz | Podkarpacie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »