Podrabianie zarabianie

Kosmetyki, płyty z muzyką i filmami, firmowa odzież i buty. Papierosy, alkohol. Artykuły spożywcze. Sprzęt elektroniczny. Podrabianie stało się na tyle zyskowne, że wiele osób kusi się na łatwy zarobek i zaryzykuje bliski kontakt z wymiarem sprawiedliwości...

Polska jest nie tylko miejscem tranzytu dla podrabianych produktów, które trafiają zarówno na rynek wschodni, jak i często na zachodni. Nasz kraj jest również niezłym rynkiem zbytu dla fałszywek. Rekordowy wzrost liczby zatrzymanych w 2004 r. towarów potwierdza rozmiar rynku, którego wartość szacuje się na 9 proc. obrotów światowego handlu. W Polsce określa się go na 2 mld zł rocznie.

By ukrócić proceder podrabianych produktów, w połowie maja br. zostało podpisane porozumienie o współpracy i pomocy w zakresie ochrony praw własności intelektualnej między Polską a Francją reprezentowaną przez Zrzeszenie Producentów. Reprezentuje ono takie marki jak Dior, Givenchy, Guerlain, Kenzo, Tag Heuer, Zenith i OMAS, Louis Vuitton Malletier i L'Oréal.

Reklama

Celem porozumienia jest zwiększenie współpracy z tymi firmami w zakresie wykrywania podróbek. Jak informuje Ambasada Francji w Polsce, wzmocnienie kontroli celnych we Francji, zrealizowanych od czerwca 2004 roku, spowodowało wzrost ilości zatrzymanych podrobionych artykułów z 1 987 630 w 2003 roku, do 3 495 785 w 2004 roku.

W Polsce, w 2004 roku, działania celników doprowadziły do zatrzymania 5 542 421 artykułów podrobionych lub piratowanych (2 014 570 w 2003 roku).

W ciągu ostatnich czterech-pięciu lat liczba podrobionych produktów wzrosła na terenie Unii o 900 proc., a w 2003 r. na jej granicach przejęto blisko 100 mln różnorodnych podróbek, głównie produktów luksusowych.

Zapach podróbek

Znamienne, iż na dzień przed podpisaniem porozumienia lubuska policja rozbiła szajkę zajmującą się handlem podrabianymi perfumami znanych firm. Szacuje, że tylko za pośrednictwem internetu jej członkowie sprzedali podróbki o łącznej wartości ok. 6 mln zł. Według policji, przestępcy zachęcali do kupna perfum przede wszystkim oferując je za niską cenę. Klientom mieli mówić, że kosmetyki pochodzą z likwidowanych hurtowni, sklepów lub są tzw. gratisami lub testerami. Podejrzanym przedstawiono zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej, wprowadzającej do obrotu towary oznaczone podrobionymi znakami towarowymi. Grozi im do ośmiu lat więzienia.

Policja zabezpieczyła prawie 2 tys. butelek perfum o łącznej wartości ok. pół mln zł. Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono majątek podejrzanych o wartości ponad 100 tys. zł. Z kolei handlarze z łódzkiego bazaru skupują puste flakony po markowych perfumach. Później napełniają je podrobionymi wodami toaletowymi i sprzedają jako oryginalne - donosił "Express Ilustrowany".

Tanie perfumy o zapachach zbliżonych do znanych marek za 100 - 200 zł przywożone są z Turcji i przelewane w Polsce. Podróbki oferowane są po okazyjnej cenie 100 złotych. Dla porównania w drogerii za flakon perfum Chanel nr 5 trzeba zapłacić 400 zł, Hugo Bossa - 265 zł, natomiast opakowanie perfum Kenzo kosztuje ok. 280 zł.

Bruksela apeluje

Komisja Europejska alarmuje w sprawie rosnącego zagrożenia dla zdrowia obywateli UE i gospodarek krajów członkowskich spowodowanego przez podrabiane produkty. Jednocześnie wzywa do nasilenia walki z tym zjawiskiem - nawoływał w lutym br. unijny komisarz ds. podatków i ceł Laszlo Kovacs.

"Stosunkowo nową, ale rosnącą formą zorganizowanej przestępczości jest produkcja i handel produktami podrobionymi, które podkopują konkurencję, niszczą miejsca pracy, zagrażają bezpieczeństwu i zdrowiu oraz obniżają dochody państwa" - wyjaśniał Kovacs.

Dodał, że w 2003 roku wartość zarekwirowanych przez służby celne podrobionych przedmiotów wyniosła 1 mld euro, a całkowita szacowana wartość podrabianych na świecie artykułów wynosi 400 mld euro, co stanowi 5-7 proc. światowego handlu. Jak wyjaśnił Kovacs, w pierwszych 9 miesiącach 2004 roku Unia zanotowała wzrost przechwyconych podróbek o 10 proc.

Według danych przedstawionych przez Kovacsa, nastąpił znaczny wzrost liczby produktów pirackich przechwyconych na zewnętrznych granicach UE. Służby celne informują, że liczba zatrzymanych podróbek wzrosła w 2003 roku do blisko 100 mln - z 85 mln rok wcześniej. Szczególnie duży - o 996 proc., do 12 mln sztuk - był wzrost liczby skonfiskowanych podrabianych zabawek i gier, które mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa i zdrowia dzieci. 70 proc. przechwyconych produktów pochodziło z Azji, z tego większość (60 proc.) z Chin.

Włosi tracą i karzą

Straty ponoszone przez włoskie firmy z powodu plagi podróbek ich artykułów szacuje się na 12-17 mld euro. Każdego roku włoski fiskus traci na fałszowaniu produktów między 1,2 a 1,8 mld euro. Te szacunkowe liczby podali przedstawiciele kilku instytucji, którzy badali ekonomiczne skutki rozpowszechnionego we Włoszech zjawiska niemal jawnej sprzedaży podrabianych artykułów. Chiny, Hongkong i Tajlandia zajmują trzy pierwsze miejsca na liście krajów, z których pochodziły podróbki towarów znanych firm, skonfiskowane w 2003 roku przez włoską gwardię finansową. Najczęściej podrabiane artykuły to okulary słoneczne, torebki, odzież i zabawki, a także płyty CD i DVD.

Ponieważ trudno jest walczyć z fałszerzami, Włosi wpadli na nowy, nie wiadomo czy nie najskuteczniejszy, sposób. Grzywna do 10 tys. euro grozi we Florencji każdemu, kto zostanie przyłapany na kupowaniu podrobionych artykułów znanych firm oraz nielegalnych płyt CD i DVD, sprzedawanych na ulicach.

Władze Florencji, które od pewnego czasu bezskutecznie walczą ze sprzedawcami podrobionych torebek, okularów słonecznych i płyt, teraz postanowiły wprowadzić kary dla ich nabywców. Zgodnie z obowiązującymi od 4 maja przepisami grzywna za zakup "podróbki" wynosi od 3300 do 10000 euro.

Karanie klientów i tym samym odcięcie przestępców od ich źródła zarobku, czyli od kupujących, którzy stanowią podstawę ich dochodów byłoby chyba najlepszym rozwiązaniem. Być może należałby zastosować ten pomysł na polskim podwórku? No chyba, że ktoś ma jeszcze lepszy pomysł na walkę z podróbkami...

A.J.Kozak

INTERIA.PL/inf. własna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »