Polskie ''nie" dla akcyzy na energię
Polskie NIE dla uzależnienia wysokości akcyzy na energię od wielkości emisji dwutlenku węgla. Pomysł, by większa emisja była wyżej opodatkowana, zgłosiła Komisja Europejska, ale oprócz Polski sprzeciw zgłosiły także Niemcy i Wielka Brytania..
Sprawa była omawiana na spotkaniu unijnych ministrów finansów w Luksemburgu. Szef resortu finansów Jacek Rostowski powiedział, że propozycja Komisji jest niekorzystna i zbyt kosztowna dla polskiej gospodarki, opartej w większości na węglu. "Wszystkie próby walki z ociepleniem klimatu, które obejmowałyby kraje na dorobku, takie jak Polska, są zupełnie nie na miejscu" - powiedział Rostowski.
"Wszystkie dodatkowe obciążenia muszą spaść na konsumentów, czyli kraje bogatsze". Warszawa uważa, że zgoda na pomysł Komisji Europejskiej spowoduje automatyczne podwyższenie rachunków za prąd, bo to, że ceny pójdą w górę, jest nieuniknione. W związku ze sprzeciwem trzech krajów, prace nad propozycją Komisji zostały na razie odłożone - w sprawach podatkowych obowiązuje bowiem w Unii jednomyślność.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze