Polsko-chińskie rozmowy o handlu

Chińczycy chętnie importowaliby z Polski mąkę, kukurydzę, wieprzowinę i drób. Polska może kupować w Chinach m.in. ryż i owoce morza. Na targach Polagra w Poznaniu odbyły się rozmowy polsko-chińskie o pogłębieniu wymiany handlowej między tymi krajami.

Chińczycy chętnie importowaliby z Polski mąkę,  kukurydzę, wieprzowinę i drób. Polska może kupować w Chinach m.in.  ryż i owoce morza. Na targach Polagra w Poznaniu odbyły się  rozmowy polsko-chińskie o pogłębieniu wymiany handlowej między  tymi krajami.

Jak poinformował wiceminister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, przyjazd chińskiej delegacji jest kontynuacją zobowiązań podjętych w Chinach, dotyczących współpracy między oboma krajami.

W stolicy prowincji Yunnan Kunming zostało podpisane w czerwcu tego roku memorandum w sprawie współpracy. Utworzono też polsko- chińskie Centrum Nauki i Technologii Rolniczych.

Ardanowski poinformował, że podczas pobytu chińskiej delegacji na targach Polagra placówki naukowo-badawcze porozumiały się z partnerami z Chin w zakresie konkretnych wspólnych programów badawczych. Będzie też wymiana studentów i pracowników naukowych.

Reklama

Rozmowy dotyczyły także możliwości eksportu mięsa czerwonego do Chin, szczególnie wieprzowiny. Chińczycy obiecali, że nastąpi przyspieszenie w uznaniu świadectw weterynaryjnych, co jest podstawą do uruchomienia handlu.

Wiceszef resortu zaznaczył, że Polsce zależy na eksporcie wieprzowiny. Polskie firmy są także zainteresowane sprzedażą drobiu na tamten rynek, tym bardziej, że Chińczycy chętnie kupują od nas takie części kurczaków jak: skrzydełka, łapki, łebki, szyjki czyli to, co zwykle w Polsce było wyrzucane.

Wartość importu żywości z Chin w 2006 r. wyniosła 194 mln euro. Import z Chin stanowił 3 proc. całego importu rolno-spożywczego do Polski. W stosunku do 2005 r. import wzrósł o 6 proc. W 2006 r. sprowadzaliśmy z Chin głównie: jelita, pęcherze i żołądki zwierząt (29 proc. importu), filety rybne zamrożone (głównie mintaja), warzywa suszone, orzeszki ziemne, nasiona słonecznika, herbatę. W I półroczu 2007 r. import z Chin wzrósł o 26 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2006 r., zaś struktura importu nie zmieniła się, ale nastąpił 2,5-krotny wzrost importu pomidorów przetworzonych oraz warzyw suszonych (fasoli).

Wartość eksportu polskich artykułów rolno-spożywczych do Chin wyniosła w 2006 r. 22,9 mln euro. Polski eksport do tego kraju stanowił jedynie ok. 0,3 proc. w eksporcie rolno-spożywczym ogółem. W 2006 r. Polska głównie sprzedawała do Chin serwatkę w proszku, cukier, pióra i wódkę.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: import | Chińczycy | handel | chińskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »