Pomoc dla Ożarowa

Minister pracy Jerzy Hausner zaprezentował doprecyzowaną koncepcję pomocy dla protestujących, byłych pracowników Fabryki Kabli Ożarów i dla całej gminy. Przedstawiciele protestujących nie byli jednak zadowoleni z tych propozycji.

Minister pracy Jerzy Hausner zaprezentował doprecyzowaną koncepcję pomocy dla protestujących, byłych pracowników Fabryki Kabli Ożarów i dla całej gminy. Przedstawiciele protestujących nie byli jednak zadowoleni z tych propozycji.

Minister Hausner przedstawił wczoraj uściśloną koncepcję programu ratunkowego dla Ożarowa. Program ten składa się z trzech podstawowych punktów. Po pierwsze, podjęte zostaną przez rząd we współpracy z samorządem powiatowym i wojewódzkim działania wspierające dla jak najszybszego utworzenia na terenie byłej fabryki strefy przemysłowej (jedną z propozycji jest utworzenie w Ożarowie podstrefy specjalnej strefy ekonomicznej). Po drugie, Wojewódzki i Powiatowy Urzędy Pracy mają przygotować i wdrożyć lokalny program aktywizacji zawodowej (w ciągu 48 godzin mają zostać przygotowane jego podstawy). I po trzecie, przygotowany ma zostać lokalny program pobudzenia przedsiębiorczości. W jego ramach mają istnieć cztery formy pomocy - mikropożyczki, doradztwo, dotacje dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz poręczenia kredytowe. Według ministra Hausnera pojawił się już pierwszy potencjalny inwestor, z branży przetwórstwa i odzyskiwania zużytych zasobów.

Reklama

Burmistrz Ożarowa Kazimierz Stachurski zaproponował poza tym pozostawienie na terenie fabryki dwóch jeszcze nie wywiezionych linii produkcyjnych kabli elektroenergetycznych i światłowodów. Ich transport i montaż jest według niego bardzo kosztowny i praktycznie niemożliwy bez ich uszkodzenia. Na tych liniach podjęta mogłaby być produkcja kabli. List w tej sprawie zastał wysłany do prezesa Tele-Foniki.

Przedstawiciele protestujących pracowników nie są zadowoleni z tych propozycji. Największe zastrzeżenia mają do braku gwarancji zatrudnienia na terenie planowanej strefy przemysłowej.

Lech Antkowiak, dyrektor Mazowieckiego Urzędu Pracy

Zadanie przygotowania lokalnego programu aktywizacji zawodowej zostało nam postawione i jak wynika z moich wcześniejszych kontaktów z władzami Ożarowa - jest ono i możliwe i potrzebne i konieczne, z uwagi na sytuację ludzi, którzy muszą pożegnać się ze swoim zakładem. Inną sprawą jest to, że przedstawiciele zakładu żądali od nas gwarancji miejsc pracy dla wszystkich zwolnionych. Myśmy wyraźnie powiedzieli, że takich gwarancji nikt dać nie może, a program aktywizacji daje tylko szansę na pozyskanie pracy. Jeżeli otrzymamy oferty pracy odpowiadające kwalifikacjom pracowników Ożarowa, to będziemy przekonywać pracodawców, by właśnie ich zatrudnili w pierwszej kolejności.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: fabryka | minister | minister pracy | Jerzy Hausner | strefy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »