Powstanie pierwszy w Polsce odwiert geotermalny do produkcji prądu

Pierwszy w Polsce odwiert geotermalny na głębokość 5 tys. metrów, z którego ciepło ma służyć nie tylko do ogrzewania domów, ale i do produkcji energii elektrycznej, ma powstać w Szaflarach na Podhalu. W poniedziałek podpisano umowę w tej sprawie.

Umowę na rozwój Geotermii Podhalańskiej podpisali w Zakopanem przedstawiciele miejscowych samorządów oraz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Umowa zakłada budowę nowego, czwartego odwiertu, który zasili istniejącą sieć ciepłowniczą oraz budowę magistrali ciepłowniczej z Szaflar do Nowego Targu. Eksperci zakładają, że z nowego odwiertu, najgłębszego z dotychczasowych, sięgającego triasu dolnego, popłynie woda o temperaturze 130 stopni Celsjusza. Wówczas będzie możliwa produkcja energii elektrycznej. Obecnie eksploatowane są odwierty z głębokości około 3 tys. metrów czyli triasu górnego, gdzie temperatura wody osiąga około 90 stopni C.

Reklama

- Chcemy wykonać odwiert badawczy, aby rozpoznać jakie są zasoby ciepła wód geotermalnych. Spodziewamy się temperatury u źródła do 130 stopni Celsjusza. Wówczas będziemy mieli możliwość produkowania prądu elektrycznego. Zakładamy wykorzystanie tak zwanej kaskadowości, czyli w pierwszej kolejności ze źródeł geotermalnych produkowana będzie energia elektryczna, a po schłodzeniu woda trafiałaby do sieci ciepłowniczej. Byłoby to pierwsze w Polsce takie przedsięwzięcie - powiedział Wojciech Ignacok prezes Geotermii Podhalańskiej.

Nowy odwiert da również informacje o zasobach geotermalnych całego fliszu podhalańskiego.

To przedsięwzięcie pionierskie i dopiero po wykonaniu odwiertu dowiemy się jakie są możliwości tego źródła.

Jak szacuje prezes Geotermii Podhalańskiej, wykonanie samego odwiertu zajmie około 6-7 miesięcy, ale uzyskanie wszystkich formalnych pozwoleń i koncesji potrwa około dwóch lat. Szacunkowy koszt wykonania odwiertu to 50 mln zł.

Budowa magistrali ciepłowniczej do Nowego Targu to koszt około 20 mln zł. O fundusze na inwestycje będzie występowała gmina Szaflary, na terenie której będzie zlokalizowany odwiert.

Wójt Szaflar Rafał Szkaradziński zakłada, że już na przełomie października i listopada złoży wniosek o finansowanie inwestycji w całości do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. - Chcemy równolegle prowadzić prace przy odwiercie oraz przy budowie magistrali do Nowego Targu. Mieszkańcy oczekują, że ich domy będą ogrzewane geotermią. Mamy potężne zasoby naturalne, które powinniśmy wykorzystać - powiedział Szkaradziński.

Artur Michalski, wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej powiedział, że jest wola Funduszu, aby tą inwestycję w całości sfinansować.

- Odwierty takie są bardzo kosztowne i również są ryzykowne, stąd też konieczna jest interwencja państwa w tym wypadku Narodowego Funduszu, aby wspierać tego typu inwestycje. To będzie pierwszy w Polsce odwiert na taką głębokość. Taka inwestycja to domena państwa, a nie samorządu i z tego względu inwestycja musi być finansowana ze środków centralnych - powiedział Michalski. Zaznaczył on, że to bardzo nowatorski projekt dzięki któremu będzie można pokazać, że ta technologia jest warta rozwijania w całej Polsce.

Obecne źródła geotermalne na Podhalu zasilają sieć ciepłowniczą głównie w Zakopanem.

..................

Podstawowym odnawialnym źródłem energii w dużych aglomeracjach w Polsce powinna być geotermia, a na terenach wiejskich - biomasa - mówił w rozmowie z PAP minister środowiska Jan Szyszko. Jego zdaniem to jeden ze sposobów ograniczania tzw. niskiej emisji.

- Oczywiście jakość powietrza jest priorytetem resortu środowiska. W tej chwili niezwykle ważną sprawą są pyły zawieszone, tzw. pył PM2,5 i PM10 - w tym zakresie są zdecydowanie przekroczone normy w dużych aglomeracjach. W tych aglomeracjach trzeba będzie zastosować nowe technologie spalania, spalania zarówno węgla, jak i innych nośników energii. Z drugiej strony należy zwrócić bardzo dużą uwagę na odnawialne źródła energii, a takim podstawowym odnawialnym źródłem energii dla dużych aglomeracji powinna być geotermia - zapowiedział PAP Szyszko.

Jak wskazał, Polska ma dosyć duże doświadczenia w tej kwestii. - Jest geotermia podhalańska, która w tej chwili pracuje już na pełnych obrotach i rzeczywiście przyczynia się do tego, żeby tych pyłów nie było. Chcę przypomnieć, że zasoby geotermalne w Polsce są przebogate. Zgodnie z inwentaryzacją śp. profesora Juliana Sokołowskiego nasze zasoby geotermalne przewyższają kilkadziesiąt razy nasze potrzeby cieplne - podkreślił minister.

Zauważył, że źródła geotermalne można wykorzystywać przez cały rok, jak również przez całą dobę, niezależnie od pogody, bez względu na to "czy jest ciemno, czy widno, czy wieje wiatr, czy pada deszcz". Zdaniem ministra zasoby geotermalne w Polsce są stosunkowo dobrze zinwentaryzowane, ale powinny być bardziej uszczegółowione.

Polska ma bardzo korzystne warunki sprzyjające bezpośredniemu wykorzystywaniu wód geotermalnych - powiedziała PAP ekspertka ds. geotermii dr Karolina Smętkiewicz. Wody te mogą być wykorzystywane do celów ciepłowniczych, rekreacyjnych i lecznictwa. By geotermia mogła się rozwijać - dodaje - potrzebne są jednak zmiany w przepisach.

Wody geotermalne to wody podziemne o specjalnych właściwościach termicznych, które na wypływie ze źródeł lub odwiertów mają w warunkach polskich temperaturę co najmniej 20 stopni C. Ponadto mogą zawierać one specyficzny skład chemiczny np. mogą być wodami o określonej zawartości soli i innych związków mineralnych. W Polsce technologicznie jest możliwe i ekonomicznie najbardziej opłacalne wykorzystanie wód geotermalnych, które występują na głębokości od 1 km do 4 km., a ich temperatura sięga nawet 90 stopni C.

Polska posiada warunki sprzyjające bezpośredniemu wykorzystywaniu wód geotermalnych. Według ekspertki ds. geotermii Karoliny Smętkiewicz w naszym kraju znaczący potencjał i zasoby związane są z wodami podziemnymi zgromadzonymi w skałach wodonośnych na Niżu Polskim (ciągnącym się od Pomorza Zachodniego do Gór Świętokrzyskich), w Karpatach wewnętrznych (m.in. na Podhalu), a także w niektórych miejscach w Karpatach zewnętrznych, zapadlisku przedkarpackim i w regionie sudeckim.

W ostatnich kilku latach dynamicznie rozwija się też sektor turystyczny wykorzystujący wody geotermalne. W różnych regionach kraju wybudowano 12 tzw. term i kąpielisk termalnych, z których część jest także ogrzewana energią geotermalną. Największe skupisko term występuje na Podhalu, gdzie działa aż sześć tego typu obiektów.

W niektórych miejscowościach wody geotermalne są też stosowane do celów balneoterapeutycznych, czyli leczniczych, bowiem zawierają m.in. chlorek sodu, związki siarki, związki żelaza, chlorki miedzi, fluor czy jod.

W Polsce jest 10 uzdrowisk, w których wykorzystuje się wody geotermalne w celach leczniczych. W Sudetach: Cieplice Śląskie-Zdrój, Lądek-Zdrój, Duszniki-Zdrój, na Niżu Polskim: Ciechocinek, Marusza k. Grudziądza, Konstancin i Uniejów a w Karpatach: Ustroń, Iwonicz-Zdrój oraz Rabka-Zdrój.

Zdaniem prof. Dariusza Nowaka, kierownika Katedry Fizjologii Klinicznej i Doświadczalnej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, wody geotermalne mają istotne znaczenie w leczeniu wspomagającym wielu schorzeń narządu ruchu, chorób związanych ze zmianami zapalnymi czy zwyrodnieniowymi w stawach.

Również istotne jest oddziaływanie tej wody jeśli chodzi o odnowę biologiczną w przypadku urazów mięśniowych czy kontuzji. Jego zdaniem uprawianie gimnastyki w tej wodzie w odciążeniu ma duże znaczenie w przywracaniu właściwej wydolności.

Rozwój geotermii wiąże się jednak z dużymi nakładami finansowymi - konieczne jest bowiem wykonanie odwiertów geotermalnych, a także budowa całej infrastruktury technicznej (np. zakładu i geotermalnej sieci ciepłowniczej, obiektów rekreacyjnych korzystających z wody i energii geotermalnej).

Dobrym pomysłem może być też rewitalizacja istniejących już odwiertów, jak stało się to w Uniejowie w woj. łódzkim, miejscowości, która w ostatnich latach dynamicznie rozwija się właśnie dzięki wykorzystaniu wód termalnych i inwestycjom zrealizowanym m.in. za środki unijne.

Zdaniem specjalistów w Polsce mamy już pewne osiągnięcia w zakresie geotermii, ale jest jeszcze wiele do zrobienia w tej dziedzinie. Z danych GUS wynika, że w 2013 r. w Polsce udział energii geotermalnej w energii pozyskiwanej ze źródeł odnawialnych wynosił zaledwie 0,22 proc.

Z danych opublikowanych podczas Europejskiego Kongresu Geotermalnego 2013 wynika, że Polska plasuje się na 11. miejscu w Europie pod względem zastosowań w ciepłownictwie sieciowym, na poziomie zbliżonym do Austrii i Macedonii. Zdecydowanie wyprzedzają nas takie kraje jak m.in. Islandia, Francja, Węgry, Rumunia, Szwecja czy Słowacja.

Według ekspertów efektywny i dynamiczny rozwój geotermii w Polsce będzie możliwy poprzez m.in. wprowadzenie sprzyjających rozwojowi OZE zapisów w strategicznych dokumentach rządowych oraz regulacjach prawnych na poziomie krajowym, przewidujących rządowe wsparcie dla inwestorów i producentów energii cieplnej z OZE, w tym z geotermii. Takimi narzędziami wsparcia mogą być granty, subsydia, niskooprocentowane kredyty, dopłaty do wyprodukowanej jednostki ciepła, certyfikaty (np. zielone certyfikaty) czy fundusz ubezpieczenia ryzyka geologicznego.

- Gdyby były bardziej sprzyjające przepisy prawne, bądź stworzone takie warunki, w których geotermia mogłaby by się bez problemu, bez żadnych barier rozwijać, to na pewno byłaby jeszcze bardziej uniwersalnym źródłem energii - podkreśliła dr Smętkiewicz.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »