Program Konwergencji nadal czeka

Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział w środę, że rozmowy dotyczące przyjęcia przez rząd aktualizacji Programu Konwergencji w trybie obiegowym jeszcze trwają.

Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział w środę, że rozmowy dotyczące przyjęcia przez rząd aktualizacji Programu Konwergencji w trybie obiegowym jeszcze trwają.

"Trwają jeszcze rozmowy na ten temat między partnerami koalicyjnymi, między ministrami" - powiedział Graś dziennikarzom.

O tym, że rząd może w środę w trybie obiegowym przyjąć aktualizację Programu Konwergencji, mówił we wtorek premier Donald Tusk.

Program Konwergencji jest dokumentem zawierającym ocenę gospodarki pod kątem spełniania kryteriów z Maastricht. Chodzi o pięć warunków, które powinna spełniać gospodarka kraju aspirującego do przystąpienia do strefy euro. Przedstawia m.in. ogólne założenia i cele polityki makroekonomicznej, ocenę bieżącej sytuacji i prognozy, strategię i cele rządu, opis ryzyka.

Reklama

Tusk na wtorkowej konferencji prasowej po posiedzeniu rządu wyraził nadzieję, że dokument w trybie obiegowym zostanie przyjęty w środę. "Wszystko na to wskazuje, że jutro ostateczna propozycja będzie gotowa" - zapowiedział. Premier dodał, że "terminem najpóźniejszym" jest następne posiedzenie Rady Ministrów. "W sytuacji, kiedy okaże się, że nie wszystko ustaliliśmy (...), rozstrzygnę jako premier o zaakceptowaniu tego planu" - podkreślił.

Tusk wyjaśnił, że program nie został przyjęty przez rząd na wtorkowym posiedzeniu rządu z powodu zastrzeżeń wicepremiera i ministra gospodarki Waldemara Pawlaka. Aktualizacja uwzględnia bowiem założenia przedstawionego w piątek przez premiera Planu Rozwoju i Konsolidacji Finansów 2010-2011. Jak powiedział Tusk, szef PSL ma zastrzeżenia do zawartych w nim propozycji upowszechniania systemu emerytalnego, co wiązałoby się m.in. ze zmianami w KRUS i systemu podatkowego.

"Premier Pawlak chciałby, by te propozycje były najpierw jednoznacznie zaakceptowane przez cały rząd, ale Komisja Europejska nie może zbyt długo czekać" - powiedział szef rządu. Wyjaśnił, że PSL ma obawy - jego zdaniem nieuzasadnione - że realizacja planu może odbyć się ze szkodą dla niektórych grup rolników.

Kraje UE powinny co roku przekazywać Brukseli aktualizację Programu Konwergencji. Polska miała na to czas do końca stycznia 2010 r. W ubiegłym tygodniu zwróciliśmy się do Komisji Europejskiej o przedłużenie tego terminu, aby aktualizacja mogła uwzględniać założenia Planu Rozwoju i Konsolidacji Finansów 2010-2011.

Plan ten przewiduje m.in. obniżanie deficytu sektora finansów publicznych, długu i wydatków publicznych, przyspieszenie prywatyzacji oraz upowszechnienie systemu emerytalnego.

Wprowadzona ma zostać tzw. reguła wydatkowa, zgodnie z którą tzw. wydatki niesztywne nie będą mogły rosnąć o więcej niż inflacja plus 1 procent. Gdy deficyt sektora finansów publicznych spadnie do 3 proc. PKB, zastosowanie miałaby mieć reguła budżetowa. Zgodnie z nią wzrost wydatków uzależniony byłby m.in. od wzrostu gospodarczego w ostatnich kilku latach.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Michał Czekaj | rząd | konwergencja | Donald Tusk | Paweł Graś
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »