Przedsiębiorcy: Czy rząd naprawdę się liczy ze stroną społeczną?

Organizacje przedsiębiorców liczą na to, że przy wychodzeniu z kryzysu rząd będzie mocniej słuchał strony społecznej. Nie służy temu przemycony w tarczy antykryzysowej przepis, który uprawnia premiera do odwoływania członków Rady Dialogu Społecznego, w skład której wchodzą przedstawiciele pracowników i pracodawców.

- Mamy nadzieję, że to na razie będzie to martwe prawo, a przy najbliższej okazji ten kuriozalny przepis zniknie - mówi Maciej Witucki, szef Konfederacji Lewiatan.

Przypomnijmy, że  pod koniec marca, na wniosek klubu parlamentarnego PiS do  ustawy o tarczy antykryzysowej został wprowadzony przepis dając premierowi  prawo odwoływania członków Rady Dialogu Społecznego w zupełnie dowolny sposób. RDS jest obecnie jedyną instytucją dialogu trójstronnego, a w jej skład której wchodzą zarówno związki zawodowe reprezentujące pracowników, przedstawiciele pracodawców jak i strona rządowa.

Reklama

- BCC jest członkiem Rady Dialogu Społecznego i ten zapis jest kompletnie nie do przyjęcia, protestowaliśmy przeciw jego w prowadzeniu już na etapie prac w parlamencie, ale został uchwalony. To jest ingerencja polityki w życie obywatelskie i instytucję, które jest podmiotem społeczeństwa obywatelskiego.  Jeżeli rząd i parlamentarna większość się  z tego nie wycofają, to znaczy, że nie chcą budować społeczeństwa obywatelskiego, a jeżeli nie chcą go budować, to znaczy, że będą musieli sobie dawać radę z kryzysem sami. Wprowadzenie tego zapisu przy okazji tarczy antykryzysowej, to jest gra interesów politycznych, na które my się od początku absolutnie nie godzimy - podkreśla Marek Goliszewski, prezes BCC.

Wprowadzenie zapisu umożliwiającego premierowi odwoływania członków RDS zostało ostro skrytykowane zarówno przez organizacje pracodawców jak i związki zawodowe, w tym przez NSZZ Solidarność.

Kontrowersyjny przepis prezydent skierował do Trybunału Konstytucyjnego w ramach kontroli następczej, co oznacza, że obecnie obowiązuje. Do wniosku prezydenta przyłączył się Rzecznik Praw Obywatelskich, ale Trybunał Konstytucyjny nie wyznaczył jeszcze terminu na rozpatrzenie tej sprawy.

W środę Rada Przedsiębiorczości, w skład której wchodzi dziewięć organizacji pracodawców, zaapelowała do kandydatów na prezydenta o złożenie deklaracji, które mają poprawić standardy uchwalania kluczowych ustaw gospodarczych. Nawołują między innymi do tego, żeby ustawy podatkowe wymagały większości 3/5 w Sejmie,  aby obowiązek konsultacji dotyczył również projektów poselskich,  a niedochowanie konsultacji z RDS dyskwalifikowałby ustawę składaną do podpisu.

Monika Krześniak-Sajewicz

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »