Przychody TS mogą wynieść w tym roku ok. 3,3 mld zł

Prezes Totalizatora Sportowego Sławomir Dudziński szacuje, że w tym roku przychody spółki powinny wynieść około 3,3 mld zł; rok wcześniej było to 3,25 mld zł. - Niewielkie wahania sprzedaży produktów na początku br. nie stanowią zagrożenia dla spółki - ocenił.

Dudziński zaznaczył, że od 2000 r. do 2007 r. przychody firmy kształtowały się na poziomie średnio 2,5 mld zł. 2008 r. był rekordowy pod względem wartości sprzedaży produktów spółki (m.in. gier i loterii), która wyniosła 3,45 mld zł.

- Potwierdzam, że obserwujemy pewne wahania sprzedaży naszych produktów na początku tego roku. Nie stanowi to w tej chwili żadnego niebezpieczeństwa dla Totalizatora Sportowego. Wyniki spółki za ubiegły rok były na bardzo dobrym poziomie. Sprzedaż osiągnęła wartość około 3,3 mld zł - podkreślił w piątek na spotkaniu z dziennikarzami prezes TS.

Reklama

- Totalizator rozpoczął różne procesy. Są one związane m.in. ze zmianą wizerunku znaku, z pozyskaniem nowych obszarów działalności, wprowadzeniem nowych produktów, z kampanią ukierunkowaną na nową grupę naszych graczy. Spółka zamierza zabiegać o klientów powyżej 18. roku życia. Stary klient 50 plus nam odchodzi - zaznaczył Dudziński.

Prezes zwrócił uwagę, że te działania musiały być podjęte w momencie, kiedy Totalizator osiągał bardzo dobre wyniki, czyli w 2008 i 2009 roku. - One skutkują w tej chwili lekkim zawahaniem sprzedaży produktów firmy. Nie jest to jednak groźne. Wyniki, zyski spółki generowane w pierwszych miesiącach tego roku nie są poniżej planów - wyjaśnił.

Dudziński poinformował, że zysk netto spółki w ubiegłym roku wyniósł 213,3 mln zł, a zysk brutto 313,8 mln zł, co - jak podkreślił - stanowiło 108 proc. zakładanego planu. Z kolei rentowność brutto spółki osiągnęła wartość 8,2 proc.

Na pytanie, czy afera hazardowa wpływa na pogorszenie wizerunku firmy, Dudziński powiedział: - Nie chciałbym w tej chwili wypowiadać się na temat afery hazardowej. Poczekajmy na wyniki prac komisji. 24 marca będę przesłuchiwany przez komisję. W tej chwili firma prowadzi badania w tej sprawie. Za chwilę będą wyniki, jaki wpływ mogła mieć afera hazardowa na postawy naszych graczy bądź zmniejszenie przychodów Totalizatora Sportowego - powiedział.

Pytany, czy ustawa o grach hazardowych pozwoli Totalizatorowi utrzymać silną pozycję państwowego monopolu, prezes powiedział: - W nowej ustawie o grach hazardowych właściwie nie zmieniło się nic w stosunku do gier objętych monopolem Skarbu Państwa. Totalizator Sportowy będzie realizował swoją długoterminową strategię i w jej ramach - poprzez obejmowanie nowych obszarów działalności, wprowadzanie nowych produktów - będziemy starali się zwiększyć przychody Totalizatora i odprowadzać jak najwięcej pieniędzy do Skarbu Państwa, bo na tym wszyscy korzystamy. Stadiony, baseny - to wszystko pochodzi z funduszy odprowadzanych przez Totalizator Sportowy.

- Dopiero mamy drugi miesiąc obowiązywania tej ustawy. Zobaczymy, jak będzie wyglądać rynek, na którym my nie istniejemy. Totalizator działa na rynku objętym monopolem Skarbu Państwa, prowadzi także w niewielkim zakresie działalność związaną z zakładami wzajemnymi. O tym, jaki wpływ ma pozostały rynek hazardu na to, czy przychody Totalizatora wzrosną w tym roku, czy nie, będziemy mogli porozmawiać po zakończeniu tego kwartału - dodał.

Ustawa przewiduje m.in. zakaz urządzania wideoloterii i gier na automatach do hazardu poza kasynami, ograniczenia w reklamie gier i wzrost podatków od hazardu. Nie będą wydawane nowe zezwolenia na prowadzenie salonów gier z automatami i punktów z automatami o niskich wygranych. Instytucje te będą mogły działać do wygaśnięcia obowiązujących już pozwoleń.

Dudziński poinformował, że w 2009 roku TS odprowadził do budżetu państwa ponad 2,03 mld zł. Chodzi m.in. o środki na podatek od gier liczbowych, loterii i zakładów wzajemnych, dopłaty na Fundusz Promocji Kultury oraz Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej.

Totalizator Sportowy jest jednoosobową spółką Skarbu Państwa. Realizuje monopol państwa w zakresie gier liczbowych i loterii pieniężnych.

Teraz firma koncentruje się na opracowaniu oraz wdrożeniu nowego wizerunku marek Totalizatora Sportowego. Spółka wprowadziła w kwietniu ub.r. m.in. nową nazwę oraz nowe logo loterii pieniężnych. Dotychczasowa marka Lotek została zastąpiona marką Zdrapki. Z kolei w październiku ub.r. wprowadzono zmianę nazwy gry liczbowej Duży Lotek na Lotto, a także zmieniona została nazwa gry liczbowej Express Lotek na Mini Lotto.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: afera | afera hazardowa | totalizator sportowy | skarbu | sportowy | firmy | totalizator
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »