Przyznano ekonomicznego Nobla

Amerykanie Elinor Ostrom i Oliver Williamson zostali laureatami tegorocznej Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii - ogłosiła w poniedziałek w Sztokholmie Królewska Szwedzka Akademia Nauk. W tym roku Noble przypadły za osiągnięcia w dziedzinie zarządzania ekonomicznego.

RAPORT INTERII.PL: NAGRODY NOBLA 2009

Ostrom jest pierwszą kobietą, która otrzymała tę nagrodę, ustanowioną w 1968 roku. Uhonorowano ją za wykazanie, jak wspólna własność może być zarządzana przez zrzeszenia użytkowników. Podstawą przyznania Nobla Williamsonowi jest jego teoria rozwiązywania konfliktów korporacyjnych. W uzasadnieniu podkreślono m.in., że badania Ostrom i Williamsona pokazują, iż analiza ekonomiczna może rzucić światło na większość form organizacji społecznej.

Reklama

Ostrom rzuciła wyzwanie powszechnemu przekonaniu, że własność wspólna jest źle zarządzana i powinna być albo regulowana przez władze centralne, albo prywatyzowana. Amerykańska ekonomistka wykazała na wielu przykładach, że rezultaty zarządzania wspólną własnością przez organizacje użytkowników częściej są lepsze niż to przewidują standardowe teorie. Z kolei Williamson twierdzi, że rynki i organizacje hierarchiczne, takie jak firmy, reprezentują alternatywne struktury zarządzania, odmienne w swym podejściu do rozwiązywania konfliktów interesów. Amerykański ekonomista dowodzi, że w warunkach ograniczonej konkurencji rynkowej firmy są lepiej niż rynki przystosowane do rozwiązywania konfliktów.

***

Prof. Ratajczak: Williamson już dawno był typowany do nagrody Nobla

Oliver Williamson i Elinor Ostrom wnieśli wiele nowego do dyskusji na temat regulacji zachowań ekonomicznych ludzi. Williamson doczekał się nagrody jako jeden z tych, o których już od pewnego czasu mówiono jako o kandydacie - uważa prof. Marek Ratajczak, szef Katedry Teorii i Historii Ekonomii poznańskiego Uniwersytetu Ekonomicznego.

- Oliver Williamson to chyba najbardziej w świecie znana osoba popularyzująca ideę tzw. nowej ekonomii instytucjonalnej. Jego książki ukazywały się również w Polsce. Elinor Ostrom jest mniej popularna w świecie ekonomii; do tej pory była bardziej postrzegana jako osoba związana ze środowiskiem nauk politycznych i zajmująca się zagadnieniami z pogranicza ekonomii i innych obszarów nauk społecznych niż jako typowa przedstawicielka czystej ekonomii. W tym wypadku można więc mówić o pewnym zaskoczeniu - powiedział prof. Ratajczak.

Jego zdaniem, oboje nagrodzeni wnieśli wiele nowego do dyskusji na temat mechanizmów regulujących zachowania ekonomiczne ludzi.

- Tradycyjnie w ekonomii po jednej stronie byli ci, którzy twierdzili, że w sferze ekonomicznej jedynym skutecznym regulatorem jest rynek, a wszystko, co wykracza poza regulację rynkową, jest nieefektywne. Po drugiej stronie była mniejszość ekonomistów akcentująca różne słabości rynku i wskazująca na zalety państwa jako regulatora życia ekonomicznego. Williamson koncentrując się na świecie firm pokazał, że w pewnych sytuacjach regulacja rynkowa nie musi być w ich wzajemnych relacjach najlepszym rozwiązaniem i że w tym wypadku firmy mogą przedkładać rozwiązania administracyjne, hierarchiczne nad rozwiązania rynkowe - wyjaśnił.

- Elinor Ostrom w swoich pracach wykazała, że wspólne zarządzanie przez użytkowników w pewnych sytuacjach może być efektywne i że nie jest zasadne sprowadzanie dyskusji do alternatywy: własność prywatna - za czym opowiada się większość ekonomistów - lub własność państwowa - dodał profesor.

Naukowiec uważa, że pierwszy ekonomiczny Nobel dla kobiety został przyznany zbyt późno.

- Szkoda, że to Elinor Ostrom jest pierwszą kobietą, która dostała tę nagrodę. Wcześniej bezdyskusyjnie na nią zasługiwała brytyjska ekonomistka Joan Robinson. Odnoszę jednak wrażenie, że w tym roku komitety nagród noblowskich zwróciły większą uwagę na zasługujące na nie kobiety - stwierdził.

***

Prof. Jajuga: Nobel z ekonomii odpowiedzią na kryzys gospodarczy

Nobel w dziedzinie ekonomii dla Amerykanów Elinor Ostrom i Olivera Williamsona jest odpowiedzią na dyskusję, która toczy się w trakcie kryzysu gospodarczego - uważa prof. Krzysztof Jajuga z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.

- Kryzys pokazuje, że rynek nie zawsze działa dobrze, a nagrodzeni naukowcy udowadniają, że są osiągnięcia w ekonomii, które mówią, jak w takich sytuacjach można optymalnie postępować - powiedział Jajuga.

Profesor przyznał, że Williamson był jednym z kandydatów do tegorocznej nagrody, ale Nobel dla Ostrom może być pewnym zaskoczeniem. - Po pierwsze jest ona pierwszą kobietą, która dostała Nobla w dziedzinie ekonomii, po drugie - jej nazwisko jest stosunkowo mniej znane - powiedział.

Ekonomista wskazuje, że tegorocznych noblistów łączy to, że pokazują pewne działania w sytuacji, kiedy rynek nie do końca funkcjonuje.

- Williamson wskazuje, jak zarządzanie poprzez odpowiednie zawieranie kontraktów między stronami zastępuje działanie wolnego rynku w sytuacji, gdy nie ma doskonałej konkurencji. Z kolei Ostrom pokazuje sposoby zarządzania przez większe organizacje społeczne dobrami wolnymi, czyli lasami, wodami, powietrzem itp. - wyjaśnił profesor.

Czytaj również: Siedmiu wspaniałych do ekonomicznego Nobla

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: ratajczak | organizacje | nagrody | nobel | Szwedzka Akademia Nauk | firmy | Oliver | Nagrody Nobla
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »