Rada Polityki Pieniężnej podjęła bardzo ważną decyzję

Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu obniżyła stopy procentowe o 25 pb. Referencyjna stopa procentowa NBP wynosić będzie od czwartku 4,00 proc.stopa lombardowa 5,50 proc., depozytowa 2,50 proc., zaś redyskonta weksli 4,25 proc. w skali rocznej.

Środowa decyzja RPP oznacza, że stopa referencyjna NBP w skali rocznej będzie wynosić od czwartku 4,00 proc., stopa lombardowa 5,50 proc., depozytowa 2,50 proc., zaś redyskonta weksli 4,25 proc.

Decyzja ta jest zgodna z oczekiwaniami. Wszyscy z 22 ankietowanych wcześniej przez PAP ekonomistów uważali, że na styczniowym posiedzeniu decyzyjnym stopy procentowe zostaną obniżone o 25 pb.

Zdaniem 12 z 22 ekonomistów, w lutym Rada pozostawi stopy bez zmian, a do kolejnego cięcia stóp o 25 pb. dojdzie w marcu. Pozostałych 10 ekonomistów jest zdania, że także w lutym Rada obetnie stopy o 25 pb.

Reklama

Jest to trzeci miesiąc z rzędu, kiedy Rada decyduje się na obniżenie stóp. Obniżka także o 25 pb. miała miejsce w grudniu oraz w listopadzie. Wcześniej do zmiany poziomu stóp doszło w maju ubiegłego roku - RPP podwyższyła je o 25 pb., po 10 miesiącach stabilizacji.

Nie było wyraźnej reakcji w kursie złotego do euro (w chwili podania informacji 4,1118-4,1120).

- - - - -

Rada Polityki Pieniężnej zbliża się do końca pewnego etapu w polityce łagodzenia - ocenił w środę prezes NBP Marek Belka. Jego zdaniem obniżka w lutym nie jest wykluczona, ale wówczas należałoby się liczyć, że w kolejnym miesiącu lub miesiącach nastąpiłaby przerwa w obniżkach.

- Ostatnie zdanie komunikatu należy rozumieć w sposób następujący: pewna runda obniżek stóp procentowych dobiega końca. Nie można po prostu prowadzić pewnej polityki w nieskończoność - powiedział Belka na konferencji po posiedzeniu RPP.

- W ostatnich miesiącach brzmienie tego akapitu obiecywało obniżkę stóp procentowych. To stwierdzenie, które znajduje się dzisiaj w komunikacie jest łagodniejsze, co oznacza, że ta obniżka jest dalej możliwa, a być może nawet prawdopodobna, ale nie bezwarunkowa albo niemal pewna. I na pewno zwiastuje to, że zbliżamy się do końca pewnego etapu w polityce łagodzenia - dodał.

Belka nie wykluczył, że RPP w lutym zrobi przerwę w obniżkach, ale nie wykluczył też obniżki w lutym.

- Nie wykluczamy, że w lutym może mieć miejsce kolejna obniżka stóp procentowych, ale w takim przypadku w sposób zdecydowany należałoby się liczyć z tym, że w kolejnym miesiącu czy miesiącach nastąpiłaby przerwa, którą wykorzystalibyśmy na analizę marcowej projekcji oraz, co ważniejsze, analizę danych napływających z gospodarki - powiedział prezes NBP.

- Ewentualna zmiana nastawienia na neutralne mogłaby nastąpić w wyniku analizy sytuacji gospodarczej w pierwszych miesiącach 2013 r. - dodał.

Zdaniem Belki polska gospodarka jest blisko dna spowolnienia.

- Prawdopodobnie jesteśmy blisko dna spowolnienia, nie ma zagrożenia recesji, raczej gospodarka nie będzie już nurkować - powiedział.

Prezes NBP ocenia, że kurs złotego w ostatnich miesiącach wykazuje się stabilnością.

- Amplituda wahań złotego jest ostatnio znacznie mniejsza niż rok temu, ostatnie miesiące to okres stabilności złotego porównywalny z koroną szwedzką czy duńską - powiedział Belka.

W komunikacie po styczniowym posiedzeniu Rada podała, że nie wyklucza dalszego złagodzenia polityki pieniężnej, jeśli napływające dane potwierdzą trwałość osłabienia koniunktury, a ryzyko nasilenia presji inflacyjnej będzie ograniczone. Analogiczne zdanie w komunikacie po grudniowym posiedzeniu brzmiało: "jeśli napływające informacje będą potwierdzały trwałość osłabienia koniunktury gospodarczej, a ryzyko nasilenia się presji inflacyjnej pozostanie ograniczone, Rada dokona dalszego złagodzenia polityki pieniężnej".

- - - - - - -

Opinie

Piotr Bielski, BZ WBK: - W sumie decyzja zgodna z oczekiwaniami analityków, choć na rynku finansowym część analityków wyceniała obniżkę o 50 pb. Oznacza to, że prawdopodobnie złoty będzie się umacniał, a na rynku długu nastąpi korekta. Niewykluczone, że po konferencji te tendencje będą kontynuowane, jeśli w komunikacie zostanie zasygnalizowana możliwość przerwy w obniżkach w lutym. Świadczyć o tym będzie podkreślenie wagi projekcji. Tendencje te jednak nie będą trwałe, gdyż już w przyszłym tygodniu podane zostaną dane o inflacji, które naszym zdaniem będą świadczyć na korzyść kolejnych obniżek. Spodziewamy się przerwy w obniżkach w lutym, a po publikacji projekcji oczekujemy jeszcze cięć o łącznie 50 pb.

Tomasz Kaczor, BGK: - Każda inna decyzja byłaby niespodzianką, cięcie o 25 pb. było oczekiwane. Po decyzji złoty lekko się umocnił, co wskazuje, że jednak na rynku była niewielka nadzieja na głębsze cięcie, o 50 pb. Najciekawsze pozostaje oczywiście to, co RPP powie na konferencji, czy zasygnalizuje dalsze obniżki, czy też przerwę. Kilku członków RPP sugerowało, że po zejściu do 4,00 proc. przyjdzie czas na odpoczynek w obniżkach i RPP zacznie obserwować rynek. Ja uważam, że w lutym nie będzie kolejnej obniżki stóp.

Piotr Łysienia, Bank Pocztowy: - Zgodnie z naszymi oczekiwaniami i konsensusem rynkowym, RPP obniżyła stopy procentowe o 25 pb. (referencyjna wynosi obecnie 4,00 proc.). Decyzja nie jest zaskoczeniem, zwłaszcza w obliczu ostatnich wypowiedzi członków Rady. Obniżająca się inflacja oraz słabsze dane z krajowej gospodarki będą czynnikami wspierającymi dalsze łagodzenie polityki pieniężnej. Argumenty, które stały za decyzją RPP oraz perspektywy w polityce pieniężnej w najbliższych miesiącach zostaną przedstawione na dzisiejszej konferencji prasowej.

- - - - - - - -

BGŻ Optima: Komentarz do decyzji RPP

Zgodnie z oczekiwaniami, na styczniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na obniżkę stóp procentowych o kolejne 0,25 pkt proc. Nie jest to koniec cyklu obniżek, ponieważ w najbliższych miesiącach czeka nas dalszy silny spadek inflacji. Szacujemy, że już w grudniu inflacja znalazła się blisko celu NBP na poziomie ok. 2,5-2,6 proc., a na koniec pierwszego kwartału może obniżyć się do 1,6-1,7 proc. Przy realizacji takiego scenariusza inflacyjnego oraz dalszego spadku tempa wzrostu gospodarczego do ok. 0,5 proc. w pierwszym kwartale, kolejne obniżki stóp procentowych wydają się niezbędnym dostosowaniem zapobiegającym nadmiernemu wzrostowi realnej stopy procentowej. Nie mniej jednak po serii trzech kolejnych obniżek , łącznie o 75 pkt. proc., w lutym może nas czekać przerwa. Powodem może być oczekiwanie Rady na wyniki marcowej projekcji inflacji i PKB przygotowanej przez NBP, ale także obawy co do zachowania kursu złotego. Dlatego kolejna obniżka stóp procentowych czeka nas prawdopodobnie w marcu.

Dariusz Winek, główny ekonomista Banku BGŻ i BGŻOptima

Kontynuacja cyklu łagodzenia parametrów polityki pieniężnej przez NBP będzie nieuchronnie prowadziła do dalszego spadku krótkoterminowych stawek rynku pieniężnego oraz w konsekwencji oprocentowania lokat bankowych. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca średnie oprocentowanie najlepszych lokat w bankach spadło o ok. 0,5 punktu procentowego . Najlepsze oferty lokat rocznych są dziś oprocentowane średnio na 5,5 - 5,7 proc. (w lutym 2012 roku było to 7,4 proc.). Warto jednak pamiętać, że nawet mimo oczekiwanego spadku nominalnego oprocentowania depozytów, po uwzględnieniu szybko obniżającej się inflacji, ich oprocentowanie realnie pozostanie dla klientów stosunkowo atrakcyjne. Spodziewamy się, że w ciągu tego roku średnia najlepszych ofert tego typu będzie wynosić nie więcej niż 4 do 5 proc. (przy założeniu inflacji na poziomie 3 proc.).

Michał Banach, ekspert banku BGŻOptima

- - - - - - - -

Komentarz Home Brokera: RPP tnie stopy, dostępność kredytów największa od 13 miesięcy

Do najwyższego poziomu od marca 2011 roku wzrosła w tym miesiącu przeciętna marża kredytów mieszkaniowych - wynika z analizy Home Broker. Efekt tych podwyżek udało się jednak z nawiązką zniwelować dzięki obniżkom stóp procentowych. W efekcie przeciętna zdolność kredytowa jest dziś najwyższa od 13 miesięcy.

Styczniowa oferta kredytów mieszkaniowych znacząco różni się od tej z grudnia. I nie chodzi tu tylko o brak popularnej w ostatnim czasie "Rodziny na swoim", ale też duże zmiany w cennikach oraz maksymalnej kwocie, jaką gotowe są pożyczyć poszczególne banki kredytobiorcom o określonych dochodach.

17 tysięcy ekstra

3-osobowa rodzina osiągająca dochód na poziomie 5 tys. zł netto może dziś liczyć przeciętnie na 382 tys. zł kredytu. To o 17 tysięcy więcej niż w grudniu ub. r. i jednocześnie najwięcej od grudnia 2011 roku, który był ostatnim miesiącem obowiązywania starych zasad wyliczania zdolności kredytowej, czyli bez wymogu ograniczenia okresu kredytowania do 25 lat i bez wymogu ograniczenia relacji raty do dochodu netto do 50% lub 65% (te wymagania wprowadziła jeszcze poprzednia wersja rekomendacji T w grudniu 2011 roku). Nadzór chce co prawda odejść od tych ograniczeń jeszcze w tym roku, ale nawet bez tego ruchu kredyty stają się z miesiąca na miesiąc bardziej dostępne. Jest to zasługa spadającej stopy WIBOR, która skutkuje niższym oprocentowaniem, a tym samym mniejszą comiesięczną ratą. A to z kolei zasługa już dokonanych oraz oczekiwanych obniżek stóp NBP. W listopadzie i w grudniu RPP obniżyła już stopy w sumie o 50 pkt. bazowych. Dziś spodziewana jest kolejna obniżka o przynajmniej 25 punktów. W sumie w ciągu trzech miesięcy stopy powinny spaść o 75 pkt. bazowych i wszystko wskazuje na to, że to jeszcze nie koniec cięć.

285 zł w kieszeni

Dziś WIBOR wynosi nieco ponad 4%, a miesięczna rata kredytu na 300 tys. zł (25 lat spłaty; marża 1,5%) - 1853 zł. Jeszcze w sierpniu, gdy WIBOR był na poziomie ponad 5,1%, rata analogicznego kredytu wynosiła 2046 zł. Za pół roku, jeśli sprawdzą się przewidywania dotyczące stopy rynkowej formułowane na podstawie notowania kontraktów FRA, rata kredytu z naszego przykładu powinna obniżyć się do 1686 zł. Od sierpnia oznaczałoby to spadek w sumie o 360 zł.

Marże najwyższe od 22 miesięcy

Korzyści z malejącego WIBORu dla nowych kredytobiorców byłyby jeszcze większe, gdyby nie towarzyszące im podwyżki marż. W styczniu mediana marż kredytu na 300 tys. zł wyniosła dokładnie 1,5%, co jest poziomem najwyższym od marca 2011 roku, czyli od 22 miesięcy. Przypomnijmy, że zaledwie kilka miesięcy temu, w miesiącach kwiecień, maj i czerwiec, przeciętna marża wynosiła 1,2%. Podwyżki marż kredytowych zwykle towarzyszą okresom obniżek stóp procentowych (np. z powodu wzrostu ryzyka prowadzenia działalności bankowej w okresie spowolnienia gospodarczego). Na szczęście, póki co, efekt tych podwyżek jest w nawiązka niwelowany przez spadające stopy.

Katarzyna Siwek, Home Broker

- - - - - - -

Komentarz Open Finance: Stopy znów w dół, raty jeszcze spadną

Rada Polityki Pieniężnej po raz trzeci z kolei obniżyła stopy procentowe, rata kredytu hipotecznego w złotych od wakacji spadła o 11 proc. i nic nie wskazuje na to, by był to koniec obniżek.

Od wakacyjnego szczytu stawka WIBOR 3M, która jest najpopularniejszym wskaźnikiem służącym do wyliczania oprocentowania ich kredytów, spadła o 108 pkt bazowych i cały czas się obniża. Korzystają na tym osoby spłacające kredyty hipoteczne w złotych. W ciągu niecałego pół roku ich miesięczne obciążenie związane ze spłatą raty kredytowej spadło o prawie 11 proc. (70 zł na każde 100 tys. zł zadłużenia) w przypadku kredytu 30-letniego lub ponad 8 proc. (63 zł na każde 100 tys. zł zadłużenia) dla kredytu rozliczonego na 20 lat.

Warto jednak pamiętać, że to czysto teoretyczne wyliczenia, bo w każdym banku skala obniżek i czas ich wejścia w życie będzie inne. Instytucje mają bowiem własne wzory na wyliczanie oprocentowania, czasem jego aktualizacja ma miejsce co miesiąc, a czasem co trzy miesiące.

Dzisiejsza decyzja Rady o kolejnej obniżce stóp (trzecia z rzędu obniżka o 25 pkt bazowych) wróży, że to nie koniec obniżek WIBOR-u i spadku oprocentowania kredytów. Poprawia to nie tylko sytuację osób spłacających już kredyty, ale i tych potencjalnie nimi zainteresowanych. Z jednej strony niższa rata zwiększa dostępność kredytów, a z drugiej rośnie dzięki temu zdolność kredytowa.

Z notowań kontraktów terminowych FRA wynika, iż rynek oczekuje dalszych obniżek stóp i stawek WIBOR. Według obecnych stawek kontraktów FRA na wiosnę WIBOR 3M ma wynosić poniżej 3,5 proc., a latem nawet w okolicach 3,1 proc. Tak nisko stawka WIBOR 3M nie była notowana jeszcze nigdy.

Marcin Krasoń, Open Finance

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata w Biznes INTERIA.PL

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »