Rosja wytacza "złote działa"

Gospodarka Rosji może w tym roku skurczyć się o 7,5 proc. oceniają analitycy, to najgorszy wynik od 15 lat. W celu pobudzenia gospodarki bank centralny sięga po rezerwy złota.

Bank centralny Rosji może zezwolić bankom na wykorzystanie złota jako zabezpieczenia kredytów - poinformował Aleksiej Uljukajew, pierwszy wiceprezes Centralnego Banku Rosji. Uljukajew podał, że decyzja w tej sprawie powinna zapaść do końca maja, i "mała liczba banków" będzie mogła prawdopodobnie skorzystać z tej propozycji.

Topnieją rezerwy

Udział euro w rezerwach walutowych Rosji wynosił na koniec 2008 r. 47,5 proc. - poinformował bank centralny Rosji w komunikacie na swoich stronach internetowych. Rezerwy w dolarach spadły do 41,5 proc. Jeszcze na początku listopada 2008 euro stanowiło 44 proc. rosyjskich rezerw walutowych, a dolar 45 proc. Rezerwy w innych walutach prawie nie zmieniły się: w funtach szterlingach 9,7 proc. (wobec 10 proc. 1 listopada), a w japońskim jenie 1,3 proc.

Reklama

Rezerwy walutowe Rosji, trzecie największe na świecie, po Chinach i Japonii, spadły do końca 2008 r. o 25 proc. z rekordowych 598,1 mld USD notowanych w sierpniu ub. roku.

Fatalne nastroje

PKB Rosji najprawdopodobniej spadnie o 7,5 proc. wobec wcześniejszej prognozy spadku o 5,5 proc. - prognozuje Rory MacFarquhar, ekonomista Goldman Sachs. MacFarquhar ocenia, że konsumpcja gospodarstw domowych spadła w I kwartale o 7 proc., a inwestycje kapitałowe o 15 proc. Goldman podtrzymuje swoją prognozę wzrostu PKB Rosji o 3 proc. w 2010 r.

Wcześniej wicepremier i minister finansów Rosji Aleksiej Kudrin oświadczył, że jego kraj będzie potrzebował kilku lat, aby wyjść z obecnego kryzysu gospodarczego. Szef rosyjskiego resortu finansów ostrzegł, że Rosja przez najbliższe 10-20, a może nawet 50 lat nie będzie miała tak pomyślnej koniunktury zewnętrznej, jaką miała w latach 2000-08.

Kudrin powołał się na przykład amerykańskiej recesji z lat 90., kiedy to - jak zauważył - spadek PKB trwał osiem miesięcy, a odbudowa gospodarki - 92 miesiące.

Szef resortu finansów Rosji ocenił, że lata 2000-08 były najlepszym okresem dla gospodarki Rosji.

Ostatnie osiem lat to jeden z najpomyślniejszych okresów w najnowszej historii, a może nawet nie tylko najnowszej. Takich bezprecedensowych możliwości z punktu widzenia wsparcia dla PKB przez najbliższe 10-20, a może nawet 50 lat już nie będzie - powiedział Kudrin.

Wicepremier nie wykluczył, że spadek PKB Rosji w 2009 roku będzie głębszy, niż prognozował dotąd rząd (2,2 proc.). W 2008 roku rosyjski PKB wzrósł o 6 proc., a w 2007 - o 8,1 proc. Kudrin poinformował, że deficyt budżetu federalnego w 2010 roku wyniesie 5 proc. PKB wobec 8 proc. w 2009 roku. Doradca prezydenta ds. gospodarczych Arkadij Dworkowicz ostrzegł, że 5-procentowy deficyt może być ryzykowny dla gospodarki Rosji.

Nie jestem przekonany, że 5 proc. PKB to dopuszczalna wielkość. Wydaje mi się, że deficyt powinien być znacznie niższy - podkreślił Dworkowicz. Według wicepremiera część przyszłorocznego deficytu rząd zamierza pokryć z emisji obligacji na rynku międzynarodowym. Wyszkowski z Ministerstwa Finansów ujawnił, że w pierwszej fazie może chodzić najwyżej o 5 mld dolarów. Urzędnik dodał, że będą to papiery 3-letnie i 5-letnie.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: rezerwy | bank | Rosja | Rosji | deficyt | PKB | bank centralny | kudrin | złota
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »