Rosjanie chcą ograniczyć eksport benzyny

Rosyjskie ministerstwo energetyki zaproponowało włączenie benzyny i lekkich destylatów do wykazu towarów niezbędnych, co pozwoli rządowi na tymczasowe wprowadzenie zakazu ich eksportu. Ma to zapobiec niedoborom tych produktów na lokalnym rynku.

- Uzupełnienie listy o konkretne produkty naftowe pozwoli w nagłych przypadkach na wprowadzenie tymczasowego zakazu eksportu i ustabilizowanie krajowego rynku paliw, zapobiegając wzrostowi cen na te produkty naftowe - ocenia Ministerstwo Energii.

To odpowiedź na wzrost eksportu w momencie gdy w rafineriach odbywają się przestoje remontowe, a jednocześnie rośnie popyt krajowy.

Od początku roku ceny benzyny w Rosji wzrosły o 3,2 proc., a oleju napędowego o 0,1 proc.

W grudniu 2007 roku rosyjski rząd zatwierdził listę towarów niezbędnych na rynku krajowym, których eksport może być w wyjątkowych przypadkach zabroniony. Obejmuje on mleko i śmietanę, pszenicę, żyto, jęczmień, kukurydzę, mąkę, olej słonecznikowy, rzepakowy itp. Ostatnio zaproponowano dodanie do listy sklejki i tarcicy.

Reklama

Możliwość wprowadzenia przez rząd tego typu środków regulacyjnych jest określona w ustawie "O podstawach państwowej regulacji działalności handlu zagranicznego". Takie narzędzie może posłużyć do ograniczenia inflacji.

Monika Borkowska

Darmowy program - rozlicz PIT 2020

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | eksport | benzyna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »