Rumunia: Porozumienie z MFW i UE ws. programu prywatyzacji
Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Komisja Europejska porozumiały się z prawicowym rządem Rumunii w sprawie programu prywatyzacji oraz innych przedsięwzięć na rzecz sanacji deficytowych przedsiębiorstw państwowych.
Jak oświadczył w poniedziałek w Bukareszcie z okazji zakończenia wspólnej misji badawczej główny negocjator MFW Jeffrey Franks, chodzi przede wszystkim o zmiany "w sektorach energetycznym i transportowym", które są "decydujące dla wzrostu gospodarczego" w Rumunii.
Opiewający na 20 mld euro pakiet doraźnych kredytów, jaki przed dwoma laty zapewniły Rumunii MFW i instytucje Unii Europejskiej, już wygasł, ale Bukareszt zawarł z MFW nowe, tak zwane zabezpieczające porozumienie kredytowe (precautionary credit line). Udostępnia ono Rumunii na wypadek wyłącznie nadzwyczajnych okoliczności środki MFW w łącznej kwocie 3,46 mld euro. Porozumienie przewiduje też dołożenie do tego przez UE dalszych 1,5 mld euro, a przez Bank Światowy 400 mln euro.
Jak powiedział dziennikarzom Franks, w najbliższych miesiącach Rumunia skieruje na giełdę po 15 proc. akcji dochodowych przedsiębiorstw państwowych, jak spółki energetyki wodnej Hidroenergetica i atomowej Nuclearelectrica oraz firmy gazownicze Romgaz i Transgaz.
Ważnym punktem uzgodnionej z MFW i Komisją Europejską deklaracji zamiarów jest finansowa sanacja tych przedsiębiorstw państwowych, które od lat przynoszą straty. W ubiegłym roku rumuński rząd zgodził się obniżyć ich łączne zadłużenie do poziomu poniżej 4,5 mld euro, ale nie zdołał tego zrealizować.
- Teraz rozważa się podzielenie deficytowych przedsiębiorstw, jak państwowe koleje CFR, dostawca energii cieplnej Termoelectrica i spółki węglowe. W przypadku innych przynoszących straty firm wchodzi w grę ich prywatne lub międzynarodowe zarządzanie - dodał Franks.