Rząd przyjął z poprawkami projekt przyszłorocznego budżetu

Ministrowie otrzymali od premiera Donalda Tuska zadanie, by szukać oszczędności w swoich resortach - powiedział w piątek dziennikarzom rzecznik rządu Paweł Graś.

Rząd przyjął - z poprawkami - projekt przyszłorocznego budżetu. Dokument zakłada, że deficyt nie przekroczy 40,2 mld zł - poinformowała PAP w piątek minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak. Z informacji PAP, które potwierdziła wcześniej wiceminister finansów Hanna Majszczyk wynika, że resort finansów w projekcie budżetu na 2011 r. przyjął, że tegoroczne wykonanie budżetu zamknie się deficytem 48,3 mld zł wobec 52,2 mld zł zapisanych w ustawie budżetowej (wstępne dane ujawnione PAP przez źródło z MF wskazują, że deficyt budżetowy po sierpniu br. wyniósł ok. 36,5 mld zł, czyli ok. 70 proc. tegorocznego planu). Wzrost PKB zapisany w projekcie budżetu na 2011 rok ma wynieść 3,5 proc., inflacja średnioroczna 2,3 proc.

Reklama

Przed posiedzeniem Rady Ministrów rzecznik rządu Paweł Graś powiedział, że każdy z ministrów otrzymał od premiera Donalda Tuska zadanie szukania oszczędności w swoim resorcie.

- Każdy z ministrów otrzymał zadanie szukania oszczędności. Skoro rząd zdecydował się na tak bolesny zabieg, jakim jest sięganie do kieszeni podatników, to również ministrowie muszą się liczyć z tym, że będą musieli sięgać do własnych kieszeni i do kieszeni swoich resortów - oświadczył rzecznik rządu, odnosząc się do spotkań premiera z ministrami.

Pytany o poziom finansowania armii, Graś zapewnił, że przyszłoroczne wydatki na obronność wyniosą 1,95 proc. PKB. - Być może dojdzie do sytuacji, że to 1,95 proc. będzie rozliczane przez kilka lat; dwa, bądź trzy lata. Ale nie grozi nam złamanie ustawy i złamanie zasad, które mówią, że 1,95 proc. PKB to jest to, co państwo na obronność co roku przeznacza - podkreślił rzecznik rządu.

Poinformował ponadto, że minister pracy Jolanta Fedak zadeklarowała bardzo wyraźnie, że będzie wspierać kierunek reform, zarówno jeżeli chodzi o OFE, jak i emerytury mundurowe. - To są takie dwa duże obszary, gdzie uda się wygospodarować oszczędności - zaznaczył Graś.

Dodał, że stanie się to "oczywiście w perspektywie czasowej, nie od razu". - Tak naprawdę reforma emerytur mundurowych będzie nas w ciągu najbliższych lat kosztować więcej. Realne oszczędności pojawią się w perspektywie de facto kilkunastu lat - wyjaśnił rzecznik rządu.

Jak zapewniał we wtorek premier Donald Tusk, na piątkowym posiedzeniu rządu ma być wiadomo, "jak mocno uda mu się zdyscyplinować poszczególne resorty" w sprawie znalezienia oszczędności. Dodał, że będzie "żyłować" możliwie mocno parametry oszczędnościowe. Premier wyraził nadzieję, że rząd przyjmie projekt przyszłorocznej ustawy budżetowej.

Z informacji PAP, które potwierdziła wiceminister finansów Hanna Majszczyk, wynika, że resort finansów w projekcie budżetu na 2011 r. proponuje deficyt na poziomie 40,2 mld zł. Tegoroczne wykonanie budżetu zapisano z deficytem 48,3 mld zł wobec 52,2 mld zł zapisanych w ustawie budżetowej.

Źródło w resorcie finansów poinformowało PAP, że przyszłoroczne przychody z prywatyzacji zaplanowano na poziomie 15 mld zł wobec 25 mld zł założonych w tym roku.

- - - - -

Sytuacja w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, deficyt budżetowy, plany likwidacji ulgi budowlanej - to tylko niektóre z 30 pytań PiS do premiera Donalda Tuska. Pytania - jak podkreślała w piątek wiceszefowa PiS Beata Szydło - dotyczą przede wszystkim założeń do budżetu na 2011 r.

W piątek po południu projektem budżetu na przyszły rok ma zająć się rząd. - Po jego ogłoszeniu zobaczymy, jaka jest konstrukcja całości budżetu, ale dzisiaj chcemy zapytać premiera o to, co naszym zdaniem jest najistotniejsze - powiedziała Szydło na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie.

Posłanka dociekała m.in., czy została przeprowadzona symulacja w jaki sposób planowana przez rząd podwyżka podatku VAT wpłynie na konsumpcję. PiS chce też wiedzieć - mówiła - co zrobił rząd, aby pozostawić zerową stawkę VAT-u na książki, w tym podręczniki szkolne. - Czy pan premier Tusk wie, ile kosztuje komplet podręczników szkolnych? - pytała.

Szydło pytała również o planowaną likwidację ulgi budowlanej. - Rząd planuje zlikwidować ulgę podatkową na materiały budowlane, twierdzi, że te pieniądze zostaną przeznaczone na budownictwo społeczne i socjalne, stawiamy pytanie - w jaki sposób będzie to realizowane? - powiedziała posłanka.

PiS chce też wiedzieć, jaka jest sytuacja w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W ocenie tej partii, zagrożone są wypłaty emerytur w listopadzie i grudniu tego roku. Szydło zapowiedziała, że pytania PiS zostaną także przedstawione w formie interpelacji poselskiej. - Mamy nadzieję, że premier odpowie na nie przed skierowaniem budżetu do prac sejmowych - mówiła Szydło.

Deficyt budżetu państwa po lipcu 2010 roku wyniósł 34 mld 870,2 mln zł wobec wstępnie szacowanych 34 mld 946,3 mln zł - podało Ministerstwo Finansów w sprawozdaniu operatywnym z wykonania budżetu. Harmonogram dochodów i wydatków budżetu wskazywał, że deficyt po lipcu 2010 roku wyniesie 44 mld 285,6 mln zł.Wydatki budżetu państwa wyniosły 174 mld 555,5 mln zł wobec planowanych 181 mld 516,3 mln zł. Dochody budżetu państwa wyniosły 139 mld 685,2 mln zł wobec planowanych 137 mld 230,6 mln zł.

Zobacz autorską galerię Andrzeja Mleczki
INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »