Rządy przepaliły 9 bln dolarów na walkę z wirusem

Rządy postanowiły do tej pory o wydatkach i zobowiązaniach w wysokości 9 bilionów dolarów na walkę ze skutkami ekonomicznymi pandemii - wyliczył Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Od połowy kwietnia, kiedy zrobiono poprzednia wyliczenia, kwota ta urosła o jeden bilion dolarów.

 Prawie połowa z tej kwoty (4,4 bln dolarów), to bezpośrednie wsparcie z budżetów państw, które spowoduje, że wzrosną ich deficyty oraz dług publiczny. Dodatkowe pożyczki, zastrzyki kapitałowe z sektora publicznego dla prywatnych firm, gwarancje oraz inne operacje, jak na przykład niekomercyjna działalność korporacji publicznych - to kolejna nieco ponad połowa kwoty, czyli 4,6 bln dolarów. Gwarancje lub pożyczki obciążą na przykład budżet wtedy, gdy pieniądze przez pożyczkobiorcę nie zostaną spłacone.

- Środki fiskalne przyjmują różne formy i mają różne implikacje budżetowe i związane z długiem - napisali eksperci MFW od spraw fiskalnych Bryn Battersby, Raphael Lam i Elif Ture przy współpracy współautorów "Monitoru Fiskalnego" MFW, Paula Elgera, Susan Yang i Yuana Xiang.

Reklama

Dodajmy, że 9 bilionów dolarów to już ponad 10,5 proc. globalnego PKB z 2018 roku, czyli wyrażonej nominalnie w dolarach wartości wszystkich towarów i usług wytworzonych na całym świecie w aktualnych cenach. 

MFW zastrzega jeszcze, że to nie są całkowite kwoty, o jakie wzrosną deficyty budżetowe państw, gdyż szacunki nie uwzględniają ubytku dochodów państw związanych z np. z takimi decyzjami jak odroczenie płatności podatków czy przesunięcie terminów płatności składek na ubezpieczenie społeczne.  Założono, że zasilą one budżety, może nawet w tym roku. Jeśli - oczywiście - beneficjenci przetrwają kryzys.

W ciągu miesiąca od połowy kwietnia do 13 maja w wielu krajach nastąpiła korekta wcześniej zadeklarowanych wydatków publicznych związanych ze zwalczaniem gospodarczych skutków pandemii. Powód? Jej skutki okazują się poważniejsze, niż wcześniej spodziewały się tego rządy.

W związku z tym - jak podaje MFW - na przykład USA zatwierdziły 23 kwietnia dodatkowy pakiet fiskalny w wysokości 483 mld dolarów. Japonia zmieniła swój program polegający na warunkowych transferach gotówki na program uniwersalny, czyli taki, który jest dostępny bez konieczności spełnienia warunków wstępnych. To dodatkowe 83 mld dolarów na wsparcie finansowe gospodarstw domowych. Podobne kwoty pomocy, mające trafić bezpośrednio do gospodarstw domowych, zatwierdziły Francja i Korea Południowa.

Zdecydowaną większość pieniędzy z oszacowanej na podstawie dostarczonych przez rządy danych całej kwoty - bo aż 8 bln dolarów - wydali najbogatsi, czyli grupa dwudziestu gospodarek największych gospodarek świata (G20). Przeciętnie całkowite środki zadeklarowane przez kraje G20 stanowią o 4,5 punktu proc. PKB tych państw, więcej niż w czasie poprzedniego globalnego kryzysu finansowego z lat 2007-9.

Choć bezpośrednie wydatki budżetu i inne instrumenty jak pożyczki czy gwarancje globalnie dzielą się pół na pół, to różne kraje należące do G20 prowadzą bardzo różną politykę w zakresie podziału zobowiązań na natychmiastowe i odsunięte w przyszłość. I tak np. we Włoszech bezpośrednie wydatki budżetowe sięgają 2 proc. PKB tego kraju (PKB ważone jest silą nabywczą), a instrumenty takie jak poręczenia, gwarancje czy operacje kapitałowe - przekraczają 30 proc. PKB tego kraju. W Niemczech te pierwsze to bez mała 5 proc. PKB, a drugie - ponad 25 proc. PKB. Odwrotnie jest np. w USA i w Australii. Bezpośrednie wydatki obciążające natychmiast budżet w obu krajach to już ponad 10 proc. ich PKB. Te odroczone stanowią w nich 2-3 proc. PKB.

Jacek Ramotowski

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2019

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: koronawirus | walka z koronawirusem | gospodarka światowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »