Sąsiad Polski zmierza w stronę recesji

Ze względu na nie najlepsze prognozy rozwoju gospodarczego, słowacki rząd będzie zmuszony skorygować założenia przyszłorocznej ustawy budżetowej. Minister finansów nie wykluczył, że Słowacja zmierza w stronę recesji.

Na konferencji prasowej w Bratysławie minister finansów Ivan Miklosz nie ukrywał pesymizmu. Już po raz drugi w tym roku ministerstwo skorygowało wskaźniki wzrostu gospodarczego w roku 2012.

Początkowo eksperci mówili o czteroprocentowym wzroście. We wrześniu obniżyli prognozy do trzech procent, a dziś prognozują wzrost w granicach jednego i siedmiu dziesiątych procent.

Zdaniem ministra finansów, pesymistyczne prognozy są konsekwencją nadciągającej recesji w eurolandzie. Słowacja jest wrażliwa na zawirowania unijnych rynków eksportując produkty przemysłu elektrotechnicznego i motoryzacyjnego.

Reklama

W tej sytuacji rząd będzie zmuszony skorygować projekt przyszłorocznej ustawy budżetowej. W pierwszej wersji zadłużenie kraju miało zostać zmniejszone do trzech procent z tegorocznych czterech i dziewięciu dziesiątych procent. Ale teraz dziura budżetowa powiększyła się o 500 mln euro.

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata w Biznes INTERIA.PL

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Słowacja | dane makroekonomiczne | PKB | prognozy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »