Sasin o pandemii: LOT w trudnej sytuacji; sprzedaż paliw na stacjach niższa o połowę

​Mimo niższych cen, sprzedaż paliw na stacjach benzynowych spadła o połowę - mówił w piątek wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Zwrócił też uwagę na trudną sytuację PLL LOT; to spółka, która praktycznie teraz nie działa - ocenił.

Wicepremier pytany na antenie TVP 1 o to, czy epidemia koronawirusa odbije się na spółkach Skarbu Państwa, odpowiedział, że negatywne skutki na pewno będą. - Co do tego nie ma żadnej wątpliwości - przyznał.

Sasin wskazał, że "spółką, która jest w najtrudniejszej sytuacji", jest PLL LOT. - To spółka, która praktycznie teraz nie działa. Wszystkie loty pasażerskie, ale również loty towarowe, praktycznie zamarły - mówił.

Dodał, że jest po rozmowie z prezesami spółek paliwowych - PKN Orlen, Lotos. - Jest bardzo wyraźny spadek sprzedaży paliw na stacjach benzynowych - o połowę, mimo niskiej ceny - wskazał. Ponieważ siedzimy w domach, jak powiedział, zamarł nie tylko ruch indywidualny, ale i ruch transportowy.

Reklama

- To wszystko odbija się na tych spółkach - podkreślił. Dodał, że negatywne skutki odczują też firmy z sektora prywatnego. Przypomniał, że rząd przygotował pakiet antykryzysowy dla przedsiębiorców. - Ten pakiet to 212 mld zł - 10 proc. polskiego PKB - powiedział.

 

PAP
Dowiedz się więcej na temat: PLL LOT | transport | paliwa | koronawirus | Jacek Sasin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »