Scenariusz wypełniony

Środowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych odbyły się w kontekście oczekiwania na doniesienia z Europejskiego Banku Centralnego, który na 29 lutego zaplanował drugą transzę pożyczek w ramach LTRO. Dla większości inwestorów oczywiste było, iż od kilku tygodniu rynki pozycjonowały się po wydarzenie, co w praktyce rynkowej oznacza sprzedawanie walorów w momencie wypełnienia się zakładanego scenariusza. Dziś, kolejny raz, okazało się, iż stare giełdowe zalecenie kupuj plotki, sprzedawaj fakty pozostaje strategią godną szacunku.

W istocie jeszcze o poranku GPW wraz z innymi rynkami, również walutowymi szukała zwyżek niesiona na północ wczorajszymi, obiecującymi sesjami na Wall Street, gdzie indeksy DJIA i S&P500 zameldowały się na nowych szczytach w trendach i powyżej ważnych barier technicznych. Lokalnie nie bez znaczenia był dobry raport kwartalny KGHM, której akcje od początku sesji drożały o około 2 procent i w dużym stopniu odpowiadały za zwyżkę WIG20 o przeszło 0,8 procent. Niestety rynków europejskich nie stać było na wiele więcej niż pozytywne otwarcia a zawahanie eurodolara w rejonie psychologicznej bariery 1,3500 wymusiło spokojne oczekiwanie na doniesienie z EBC.

Reklama

Druga operacja LOTR okazała się jeszcze większym sukcesem od pierwszej. EBC pożyczył bankom blisko 530 mld euro na trzy lata a po tani kapitał sięgnęło 800 instytucji, gdy w ramach pierwszej operacji LTRO w grudniu po kapitał ustawiło się około 500 banków i suma pożyczek wyniosła 470 mld euro.

Generalnie rzecz ujmując fala interpretacji skierowała się raczej w kierunku pozytywnej wymowy wyniku aukcji i giełdy próbowały posilić się danymi EBC. Niestety bardziej odważna podaż zaznaczyła swoją obecność na rynku walutowym, gdzie euro zaczęło tracić do dolara i tylko spokój amerykańskich graczy w notowania przedsesyjnych, który niósł obietnicę kontynuacji wczorajszych zwyżek, nie pozwolił rynkom europejskim reagować na słabość wspólnej waluty.

Niestety po pozytywnym początku dnia również na Wall Street mocny ruch euro/dolara na południe wymusił spadki cen akcji i właściwie do 16:00 do 17:00 na rynkach przeceniało się wszystko. Eurodolar spadł poniżej 1,3400 a umocnienie dolara przeceniło ropę i metale przemysłowe oraz ceny akcji. Tylko przypadku WIG20 fala spadkowa odebrał indeksowi około 30 punktów w godzinę. W przypadku GPW bilansem wyprzedaży jest spadek WIG20 o 0,09 procent z godnym szacunku obrotem na poziomie 920 mln zł. Na świecie obserwowana słabość rynków stawia w centrum sceny pytanie o naturalną dla giełd korektę mocnych fal wzrostowych. Nie ma też wątpliwości, iż potencjalna korekta na świecie nie przeszłaby bez echa na GPW.

Adam Stańczak

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: EBC | giełdy | kryzys gospodarczy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »