Setki turystów okradzionych w Rzymie przez gang "klonujący" karty kredytowe

Policja w Rzymie rozbiła bułgarski gang, który na masową skalę wykradał dane kart kredytowych w bankomatach w miejscach obleganych przez turystów. Łupy szajki oszacowano na 100 tysięcy euro dziennie. Aresztowanych zostało 7 osób.

W bankomatach w pobliżu największych atrakcji turystycznych Wiecznego Miasta gang kierowany przez byłą gwiazdę filmów porno z Bułgarii i jej męża instalował aparaturę, dzięki której wykradano numery kart oraz kody identyfikacyjne.

Według policji, ofiarami kradzieży padły setki osób, przede wszystkim obcokrajowcy, którzy wypłacali pieniądze z bankomatów podczas zwiedzania włoskiej stolicy.

Wspólnikiem gangu był Włoch, który przedstawiał się jako przedsiębiorca, a faktycznie "prał" wykradane przez złodziei pieniądze z kart.

Reklama

Podczas policyjnej operacji pod kryptonimem "Dolly card" ustalono, że wypłat ogromnych sum ze "sklonowanych" kart bankowych dokonywano przede wszystkim w Indonezji i innych krajach Azji. Następnie pieniądze te trafiały z powrotem do Włoch i Bułgarii.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: karta kredytowa | Bułgarzy | kradzież | Rzym | 100 tysięcy | gang] | turyści
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »