Śląsk bez pomysłu

Obawy przed otwartym konfliktem społecznym mogącym popsuć wizerunek rządu oraz w gruncie rzeczy brak koncepcji restrukturyzacji są rzeczywistymi przyczynami wycofania się rządu z programu likwidacji nierentownych kopalń.

Obawy przed otwartym konfliktem społecznym mogącym popsuć wizerunek rządu oraz w gruncie rzeczy brak koncepcji restrukturyzacji są rzeczywistymi przyczynami wycofania się rządu z programu likwidacji nierentownych kopalń.

Sytuacja ta rodzi szereg niekorzystnych konsekwencji. Po pierwsze, nieoszacowane są skutki budżetowe tej decyzji, a mogą być one tylko negatywne, powiększające i tak wysoki deficyt w 2003 roku. Po drugie, utrzymanie obecnego stanu odsuwając w niejasną przyszłość restrukturyzację przemysłu wydobywczego utrzymuje stan postindustrialnej zapaści społeczno-ekonomicznej Śląska. Do wycofania się z tak silnie promowanego programu doprowadził brak argumentów po stronie rządowej mogących przekonać górników, iż stworzona została dla nich koncepcja alternatywnego zatrudnienia. Istnieje obawa, iż wydobycie w nierentownych kopalniach będzie fikcyjnie utrzymywane do momentu naturalnego odchodzenia ich załóg na emeryturę.

Reklama

O stanie branży świadczy pogarszający się wynik finansowy netto, wynoszący obecnie już minus 290 mln zł, w sytuacji gdy ubiegły rok zamknął się kwotą 280 mln na plusie. Nie zmniejsza się również dynamika należności i zobowiązań. W stosunku do 2001 r. wzrosną one o około 8 proc., licząc rok do roku.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: Śląsk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »