Solorz-Żak idzie na wojnę nie tylko internetową

W pierwszym kwartale br. kontrolowany przez Zygmunta Solorza-Żaka Cyfrowy Polsat zamierza zaoferować klientom szybki mobilny internet w technologii LTE. Zdaniem ekspertów, biznesmen będzie dążył do stworzenia konkurencyjnej oferty i być może przejęcia jednego z operatorów komórkowych.

Sieci LTE (ang. Long Term Evolution) mogą być nawet kilkadziesiąt razy szybsze niż obecnie wykorzystywane przez operatorów komórkowych, oferujących usługi telefoniczne i bezprzewodowy internet. Dzięki nim można np. oglądać wideo w wysokiej rozdzielczości w komórkach i szybko przesyłać duże pliki przez internet.

W 2007 roku spółki CenterNet i Mobyland wygrały przetarg Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) na częstotliwości 1800 MHz. We wrześniu 2010 r. obie firmy, które są zależne od spółki Aero2, uruchomiły sieć internetową "LTE 1800 MHz". Nowa usługa świadczona jest hurtowo, co oznacza, że jest ona skierowana np. do operatorów komórkowych. Mogą oni m.in. wydzierżawić łącza i sprzedawać na nich detalicznie swoje usługi.

Reklama

W budowę sieci szybkiego dostępu do internetu w technologii LTE zaangażowany jest Zygmunt Solorz-Żak. W połowie grudnia kontrolowany przez biznesmena Cyfrowy Polsat podpisał z Mobylandem umowę, dzięki której w pierwszym kwartale 2011 r. zaoferuje swoim klientom dostęp do sieci w technologii LTE. CenterNet należy w 100 proc. do NFI Midas, który planuje emisję akcji m.in. na zakup Mobylandu. Solorz-Żak zapowiedział w grudniu ub.r. inwestycję w fundusz.

W pierwszej połowie 2011 r. ma rozpocząć się także przetarg UKE na nowe częstotliwości dla LTE.

Analityk firmy PMR Zoran Vuckowić uważa, że grupa firm skupionych wokół Zygmunta Solorza-Żaka będzie dążyć do dalszej konsolidacji oferty.

- W tym momencie zaczyna już być widoczna struktura operatora: częścią hurtową zajmować się ma Mobyland oraz CenterNet. Aero2 z kolei ma budować sieć. Sprzedaż detaliczna skupiona ma być w Cyfrowym Polsacie. Największa niewiadoma to dalszy rozwój grupy w segmencie usług głosowych telefonii komórkowej. Co prawda Cyfrowy Polsat działa na tym rynku w oparciu o model MVNO (operator wirtualny, który nie ma własnej infrastruktury, a korzysta z sieci innego operatora - PAP), jednak z drugiej strony coraz głośniej mówi się o zakupie Polkomtela - podkreśla.

Dodaje, że atutem firm kojarzonych z Solorzem-Żakiem jest posiadanie zarówno niskich częstotliwości dla świadczenia usług w obszarach słabo zaludnionych, jak i wysokich - dla obszarów miejskich. Ekspert podkreśla, że technologia LTE będzie konkurencją zarówno dla operatorów komórkowych, jak i operatorów telewizji kablowej.

Zwłaszcza w sytuacji, gdy dystrybucją dla klientów zajmie się Cyfrowy Polsat, mający własną bazę klientów i taką pakietową ofertę usług, jak "kablówki". W mniejszym stopniu konkurencję LTE w krótkim terminie odczuje TP S.A., przynajmniej do momentu uzyskania przez LTE większego pokrycia siecią - mówi. Grzegorz Bernatek z firmy Audytel w rozmowie z PAP podkreśla jednak, że usługi Cyfrowego Polsatu nie zapewnią masowego zasięgu - częstotliwość 1800 MHz można wykorzystać do budowy sieci na terenach miejskich.

"Stąd usługi będą dostępne w początkowej fazie tylko w największych miastach" - mówi. Jak twierdzi, ofertę LTE z "prawdziwego zdarzenia" - zasięg ogólnopolski na częstotliwościach z pasma 800 MHz - zaoferują zwycięzcy tzw. "przetargu LTE", który UKE planuje przeprowadzić w 2011 roku. "Usługi będą uruchomione dopiero w 2012 r." - podkreśla.

W opinii Bernatka, LTE nie jest obecnie jedyną odpowiedzią operatorów na zwiększające się zapotrzebowanie na szybkość mobilnego internetu. - Producenci urządzeń operatorskich ogłosili serię standardów, które umożliwiają rozbudowę istniejących sieci HSPA (wykorzystywana przez operatorów technologia mobilnego dostępu do internetu - PAP) do wydajności zbliżonej z LTE. Już w tej chwili najwięksi operatorzy infrastrukturalni udostępniają usługi (...) przepustowości powyżej 20 Mb/s, a w możliwe jest uzyskanie nawet 80 Mb/s. Taki scenariusz rozwoju HSPA może osłabiać chęć operatorów do szybkiego wdrażania LTE - zaznaczył.

Konsolidacja?

Zdaniem eksperta, Solorz-Żak planuje konsolidację firm. -Mam na myśli przede wszystkim CenterNet i Mobyland. Z drugiej strony kilka milionów klientów Cyfrowego Polsatu daje dużą szansę na sprzedaż dodatkowych usług telekomunikacyjnych. Jeśli spojrzymy na sukces w pakietyzowaniu usług TV i usług telekomunikacyjnych przez operatorów CATV (Cable TV - sieci kablowych - PAP), to taka wizja daje realną szansę na sukces - mówi.

Uważa też, że mobilny internet tylko częściowo zagraża operatorom, którzy świadczą usługi na stałych łączach. "Europejskie statystyki wskazują, że tylko co piąty klient bezprzewodowego dostępu korzysta wyłącznie z tej usługi. Dla reszty internet mobilny jest usługą dodatkową, która pozwala na uzyskanie dostępu do +globalnej sieci+ w każdym miejscu i o każdej porze. Usługi mobilne cechuje limit transmisji danych, co dla większości użytkowników jest poważnym ograniczeniem" - powiedział. Jego zdaniem wiedzą o tym też operatorzy sieci kablowych, a także najwięksi operatorzy alternatywni (jak Telefonia Dialog i Netia), którzy oferują w pakietach z internetem ADSL (stałe łącze) także internet mobilny.

Zdaniem Witolda Tomaszewskiego z portalu Telepolis.pl, plany spółek związanych z Solorzem-Żakiem są proste - NFI Midas będzie zajmował się pośrednictwem w hurtowej sprzedaży transferu danych, a Aero2 będzie budowało sieć dla siebie, CenterNetu oraz Mobylandu.

Podkreśla, że łącze radiowe nigdy nie będzie pełnym substytutem kablowego, "jednak coraz bardziej się do niego zbliża". "Telewizja HD wymaga średnio 8-10 Mb/s, czyli około 1 MB/s. To daje 3,6 GB transmisji danych dla godzinnej audycji. Najwyższy abonament w Cyfrowym Polsacie ma zawierać 50 GB transferu w dzień i 50 GB w nocy. Na zachodzie, np. w Niemczech, pakiety są podobne.

Więc już tu wyraźnie widać, że limity będą większe niż w dotychczasowych ofertach operatorów. Szybkość będzie też zdecydowanie większa, ale to nie znaczy, że będzie można całym dniami siedzieć na YouTube albo oglądać na żywo telewizję. Z internetu mobilnego będzie się korzystało przyjemniej i wygodniej, ale bardziej "bitożerne" aplikacje będą ciągle wymagały kabla - zaznacza.

Tomaszewski uważa, że Solorz-Żak dla największych operatorów jest obecnie tylko konkurentem wizerunkowym. - Może chwalić się nowoczesnymi technologiami i wysokimi prędkościami. Klientów ma jednak jeszcze niewielu, ich przyrost też nie jest oszałamiający - mówi.

Przypomina też, że w pierwszej połowie roku powinien zostać rozstrzygnięty konkurs UKE na częstotliwości LTE. "Wygrają go najprawdopodobniej czterej najwięksi operatorzy komórkowi. (...) Po konkursie komercyjnych sieci można zapewne oczekiwać w 2012 roku, a do tego czasu Solorz musi znaleźć swoje miejsce na rynku. Może przejmie P4? Może Polkomtel? Nie wiadomo - ale, jak sam mówi - chce być drugim po TP operatorem - podsumowuje.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Cyfrowy Polsat | mobilny internet | operatorzy komórkowi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »