Spadek sprzedaży bardziej prawdopodobny - Samar

Skumulowany wynik sprzedaży samochodów od stycznia do sierpnia 2012 r. wciąż jest wyższy od wyniku z analogicznego okresu 2011 r., jednak rośnie prawdopodobieństwo, że na koniec 2012 r. wynik będzie ujemny - oceniają analitycy Instytutu Samar.

Skumulowany wynik sprzedaży samochodów od stycznia do sierpnia 2012 r. wciąż jest wyższy od wyniku z analogicznego okresu 2011 r., jednak rośnie prawdopodobieństwo, że na koniec 2012 r. wynik będzie ujemny - oceniają analitycy Instytutu Samar.

"Wynik skumulowany po ośmiu miesiącach, choć nadal plusowy, nie daje już żadnych podstaw do optymizmu. Prawdopodobieństwo, iż najbliższe miesiące przyniosą zmianę dotychczasowego trendu staje się coraz większe. Kwestią nie jest już czy i kiedy taka zmiana nastąpi, tylko z jak głębokim spadkiem będziemy mieli do czynienia na koniec bieżącego roku" - napisano w raporcie.

"(...) w kontekście wyników sprzedaży samochodów osiągniętych w ostatnich miesiącach oraz niepokojących informacji dotyczących stanu i perspektyw polskiej gospodarki, za sukces trzeba będzie uznać, jeśli poziom rejestracji samochodów osobowych w bieżącym roku zamknie się na ubiegłorocznym poziomie. Niezbędnym warunkiem minimum jest jednak utrzymanie się w miarę dobrej sytuacji gospodarczej w Polsce w ciągu najbliższych miesięcy. Niestety, możliwy spadek sprzedaży na koniec bieżącego roku staje się coraz bardziej prawdopodobny" - dodano.

Reklama

Autorzy raportu wskazują, że dla rynku, wobec słabego popytu ze strony klientów indywidualnych, kluczowy jest popyt ze strony firm, a ten może się pogarszać.

"Informacje napływające z mediów dotyczące gospodarki są coraz bardziej niepokojące. Co prawda nikt nie mówi o recesji, jednak widmo znacznego spowolnienia gospodarczego może odcisnąć piętno na sytuacji gospodarstw domowych oraz na kondycji poszczególnych firm, co w końcu doprowadzi do dalszego ograniczenia liczby potencjalnych klientów salonów samochodowych. Może wręcz dojść do sytuacji, że w salonach częściej będą gościły osoby zainteresowane tylko oglądaniem nowości niż potencjalni klienci" - napisano.

"Co gorsza, sygnały o pogarszaniu się stanu gospodarki dają podstawy do obaw o kondycję polskich przedsiębiorstw w drugiej połowie roku, a co za tym idzie o ich możliwości wymiany floty i zakupu samochodów. Dotychczas to właśnie przedsiębiorcy stanowili siłę napędową rynku. Na klienta indywidualnego sprzedawcy już od wielu miesięcy nie mogli liczyć. Dealerzy od dłuższego czasu informują o bardzo małym ruchu w salonach" - dodano.

Instytut Samar podał, że w sierpniu 2012 r. zarejestrowano w Polsce 17.926 nowych aut osobowych, o 7,6 proc. mniej niż przed rokiem i o 13,2 proc. mniej w porównaniu do lipca. W ciągu ośmiu miesięcy 2012 r. zarejestrowano 186.016 aut, o 3,4 proc. więcej niż przed rokiem.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: samochody | motoryzacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »