Staną pociągi

90 pociągów regionalnych na Podkarpaciu przestaje od jutra kursować - zdecydował zarząd spółki PKP Przewozy Regionalne. Ewentualna zmiana decyzji zależy od marszałka województwa podkarpackiego.

Od wczoraj w podkarpackim starostwie powiatowym trwają rozmowy ostatniej szansy między kolejarzami a marszałkiem. Jeżeli nie dojdzie do porozumienia, jutro na trasy nie wyjedzie 90 pociągów regionalnych. Kolejarze domagają się większych pieniędzy na przewozy, a tych w starostwie powiatowym w Rzeszowie nie ma.

- My wiemy, że budżet samorządu województwa podkarpackiego został powiększony o co najmniej 22 mln złotych - mówi Małgorzata Kuczewska-Łaska, wiceprezes PKP Przewozy Regionalne. Problem w tym, że w zeszłym roku koleje zgodziły się na 17,5 mln złotych, teraz chcą o 5 mln więcej. Gdyby jednak marszałek złożył wniosek o zwiększenie tej kwoty, zawieszenie odroczono by do dnia obrad sejmiku.

Reklama

A zawieszenie, jeśli do niego dojdzie, może zgodnie z prawem trwać 7 dni. Jednak - jak dodaje wiceprezes Kuczewska- Łaska - kolej wystąpiła do ministra infrastruktury o zgodę na jego przedłużenie. Trzeba się więc liczyć z tym, że problemy będą trwać dłużej. Jednocześnie zapewnia, że pasażerowie znajdą wszystkie informacje na dworach. Co ważne, zawieszone zostaną jedynie pociągi wewnętrzne; składy między województwami będą kursować normalnie.

RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »