Stanowisko Związku Dealerów Samochodów w sprawie podatku od sprzedaży detalicznej

Nowa wersja podatku od sprzedaży detalicznej zakłada trzy progresywne stawki podatku: 0,4 proc. od miesięcznego przychodu między 1,5 mln i 17 mln zł, 0,8 proc. od przychodu między 17 mln i 170 mln zł, 1,4 proc. od przychodu miesięcznego ponad 170 mln zł. Zdaniem ekspertów z branży motoryzacyjnej to działanie na szkodę polskich przedsiębiorców.

Nowe propozycje rządu nadal wywołują burzliwą dyskusję. Większość analityków opowiadała się za wprowadzeniem jednak jednej, liniowej stawki podatku.

...................

W nawiązaniu do przedstawionego w dniu 13 kwietnia br. na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego założeń do projektu ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej, w imieniu polskich przedsiębiorców branży sprzedaży samochodów zwracamy uwagę, że zaproponowana skala podatkowa:

Rząd zamiast realizować obietnicę wyborczą wsparcia małych i średnich przedsiębiorców w walce z dużymi sieciami handlowymi, powoduje, iż przez zbyt niską kwotę wolną podatek ten stanie się powszechną daniną, która jeszcze bardziej osłabi polskich przedsiębiorców.

Reklama

Związek przyłącza się do głosów uczestniczących na posiedzeniu Zespołu parlamentarzystów klubu Prawa i Sprawiedliwości oraz zdecydowanej większości wypowiedzi przedstawicieli organizacji branżowych o bezwzględne skreślenie pierwszego progu podatkowego i ustalenie kwoty wolnej w wysokości co najmniej 200 mln PLN co odpowiada definicji małych i średnich przedsiębiorstw.

W opinii Związku Dealerów Samochodów w celu realizacji idei wyrównania szans właściwe byłoby wprowadzenie dwóch stawek podatku to jest 0,8% od nadwyżki powyżej 17 mln PLN obrotów miesięcznie i 1,4% od nadwyżki powyżej 170 mln PLN obrotu miesięcznie odpowiadających najwyższym zaproponowanym na spotkaniu progom podatkowym.

Ponadto jeszcze raz apelujemy o nie opodatkowywanie sprzedaży towarów już objętych podatkiem akcyzowym. Po pierwsze podnoszone są przez wielu ekspertów wątpliwości co do zgodności takiej kolejnej daniny publicznej z VI Dyrektywą, a po drugie trudno zaakceptować, że niektóre towary będą trzykrotnie opodatkowane.

......................................

Na przełomie kwietnia i maja minister finansów przedstawi ostateczną wersję podatku handlowego. Poinformował o tym na konferencji w Sejmie rzecznik rządu Rafał Bochenek.

Jak podkreślił, wczoraj kwestia tego podatku pojawiła się na posiedzeniu parlamentarnego zespołu do spraw przedsiębiorczości. Pojawiły się tam dwie koncepcje: jedna zakładała, że będzie to podatek liniowy, a druga - że progresywny.

Większość uczestników spotkania opowiedziała się za koncepcją podatku progresywnego. Minister finansów ostateczną wersję tego podatku ma przygotować w ciągu "dwóch, może trzech tygodni" - zapowiedział rzecznik rządu. W lutym tego roku rząd zakładał, że tegoroczne wpływy z podatku handlowego wyniosą 2 miliardy złotych.

PROPOZYCJE PODATKU 
- do 1,5 mln PLN obrotów miesięcznie kwota wolna
- 1,5 mln PLN do 17 mln PLN obrotów miesięcznie 0,4%
- 17 mln PLN do 170 mln PLN obrotów miesięcznie 0,8%
- powyżej 170 mln PLN obrotów miesięcznie 1,4%

IAR

Pobierz za darmo program PIT 2015

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »